W codziennym życiu gitarzysta nie może uniknąć elementów zawodu transportowca i tragarza.
Na szczęście dawne porzekadło "żeby grało, musi ważyć" coraz szybciej odchodzi w zapomnienie, ponieważ tak muzycy, jak producenci sprzętu dążą do miniaturyzacji, pod warunkiem zachowania funkcjonalności wcześniej produkowanych urządzeń. Dotyczy to również pedalboardów, w których coraz częściej pojawiają się efekty w rozmiarze mini.
Efekty wah-wah stosunkowo długo broniły się przed skarłowaceniem ze względu na newralgiczny element jakim jest kontroler nożny. Tym, co najbardziej szokuje w pierwszym zetknięciu z nową kaczką Dunlopa jest oczywiście jej wielkość - pod tym względem to nie kaczka, a małe kaczątko, ale bynajmniej nie brzydkie. Efekt objętościowo jest o około połowę mniejszy od klasycznego pedału wah-wah tego producenta - wystarczy porównać wymiary: 133 × 75 × 65 mm vs. 254 × 102 × 64 mm. Do tego masa jest ponad trzy razy mniejsza - CBM95 waży zaledwie 475 g, co w odniesieniu do niecałych 2 kg jest wynikiem imponującym.
Zarówno korpus obudowy, jak sam pedał to solidne odlewy metalowe. Blaszany spód przykręcany czterema śrubami kryje niewielką płytkę drukowaną, ustawione blisko naprzeciw siebie gniazda wejścia i wyjścia, moduł potencjometru z przekładnią zębatkową oraz odpowiedzialną za charakterystyczne brzmienie czerwoną cewkę Fasel, znaną z cenionych klasycznych konstrukcji. Obok miejsca na baterię 9 V umieszczono trójpozycyjny mikroprzełącznik L / M / H służący do zmiany charakterystyki brzmieniowej efektu. L - Low - kaczka działa w niższym paśmie, M - Medium - to brzmienie typu vintage skupione w środku pasma, H - High - to z kolei charakterystyka standardowej kaczki GCB95 Cry Baby. Efekt wyposażono w wyłącznik z układem True Hardwire Bypass ukryty pod pedałem, wymagający mocniejszego naciśnięcia. Opór ruchu pedału można regulować śrubą, w zestawie jest odpowiedni klucz.
Kaczka wielkości standardowego pedału kompaktowego robi niesamowite wrażenie - trudno się nie uśmiechnąć widząc efekt wyglądający jak zabawka, a jednocześnie nie podrapać w głowę myśląc o jej użytkowaniu pod butem w rozmiarze np. 45. Choć w takiej konfrontacji wygląda to dość komicznie, to solidność wykonania obudowy gwarantuje bezproblemową eksploatację, nawet w takich warunkach. Układ bypass działa wzorowo, nie powodując trzasków podczas włączania i wyłączania oraz eliminując efekt ze ścieżki sygnału, dzięki czemu nie ma mowy o szumach czy jakichkolwiek innych zakłóceniach.
Obsługa wymaga nieco wyczucia i przyzwyczajenia, ze względu na małą powierzchnię krótkiego pedału, jednak już po kilku minutach zapomina się o fakcie, że jest to kaczka miniaturowa - oczywiście pod warunkiem, że mamy wystarczająco sztywne podeszwy w obuwiu, by stopa nie opadała z przodu i z tyłu. Pedał ma minimalnie większy kąt odchylenia, co jest spowodowane tym, że stosując identyczny potencjometr jak w dużym rozmiarze, współpracująca z nim przekładnia zębatkowa musi mieć tę samą długość, więc przy krótszej dźwigni kąt jest nieco większy.
Efekt powinien przypaść do gustu tym użytkownikom, dla których pełnowymiarowy wah-wah jest za mało precyzyjny pod tym względem. W kwestii jakości brzmienia mini kaczka nie ustępuje większym wersjom. Od będącego obecnie standardem brzmienia GCB95, przez przemiatanie kwaknięcia skupione na środkowych częstotliwościach, aż do nieco ciemniejszego, bardziej mrukliwego działania w niskim środku, efekt spisuje się znakomicie, zarówno na barwie czystej, jak na przesterze.
www.jimdunlop.com
www.musicdealer.pl
LOW, MID, HIGH
Wyłącznik: True Hardwire Bypass
Wymiary: 133 × 75 × 65 mm
Waga: 435 g
Zasilanie: 9V - bateria lub zasilacz