JACKSON JS20 Dinky

Rodzaj sprzętu: Efekty

Pozostałe testy marki JACKSON
Testy
2009-05-27
JACKSON - JS20 Dinky

Jackson to amerykańska firma, która rozpoczęła swą regularną działalność około 1980 roku. Grover Jackson, partner Wayne’a Charvela, skonstruował dla Randy’ego Rhoadsa gitarę o asymetrycznym kształcie typu "V". Ponieważ uznał, że dla zwykłych użytkowników Charvela może być ona zbyt szokująca, umieścił na główce swoje własne nazwisko.

Zainspirowało go to do założenia własnej firmy, której instrumenty zyskały zagorzałych zwolenników na całym świecie. Od roku 2002 marka jest własnością Fender Musical Instrument Corporation i duża część asortymentu produkowana jest w słynnej fabryce Fendera w Coronie (Kalifornia).

Wśród gitar oferowanych przez Jacksona znajdziemy takie modele, jak: Rhoads, Soloist, Kelly, King V, Phil Collen PC1, Warrior, Mark Morton Dominion, Phil Demmel Demmelition V, Adrian Smith San Dimas Dinky oraz szereg rozmaitych instrumentów wytwarzanych w mniejszych ilościach przez Custom Shop. Wspólnym znakiem rozpoznawczym tych instrumentów jest charakterystyczna, ścięta pod skosem główka, w której odnaleźć można wpływy zarówno Fendera Stratocastera, jak i Gibsona Explorera. Autorem jej projektu był sam wielki Randy Rhoads.

DINKY

Protoplastą Jacksona Dinky jest Stratocaster, na którego idei oparta jest cała jego konstrukcja. Do różnic zaliczyć można bardziej agresywny profil korpusu, brak płytki montażowej dla elektroniki oraz oczywiście inny kształt główki. Jednakże ogólna koncepcja "superstrata" jest tu wciąż bardzo widoczna. Model ten produkowany jest w ponad piętnastu wariantach: USA Select (DK1), Pro (DK2L, DK2M, DK2S, DK2T, DK2FF), Pro Artist (Christian Olde Wolbers i Adrian Smith), MG (DKMGT, DXMG), X (DX10D, DX7), Performer (RR7) oraz JS (JS1, S20, JS30DK, JS30DKT Hardtail). Ostatnia seria (JS) wytwarzana jest z myślą o początkujących muzykach i produkowana w Indiach w celu maksymalnego obniżenia kosztów przy jednoczesnym zachowaniu jakości. Te właśnie gitary stanowią przedmiot naszego testu.

JACKSON JS20 DINKY


JS20
to odmiana Dinky wyposażona w dwie przystawki single-coil i jeden humbucker. Korpus testowanej gitary wykończony jest lakierem przezroczystym, pod którym widać fakturę drewna. Przetworniki single-coil przykręcone zostały bezpośrednio do korpusu - są to firmowe Jacksony JE14. Humbucker oprawiony w ramce to model JE10. Obsługuje je 5-pozycyjny przełącznik oraz dwa potencjometry (VOLUME i TONE). Mostek, podobnie jak w JS1, to jednostronne 2-Point Fulcrum Tremolo. Klonowy gryf, palisandrowa podstrunnica z progami jumbo i jej zmienny promień (od 304,8 do 406,4 mm) - wszystkie te cechy JS20 dziedziczy po JS1.

Jednakże tutaj przyklejana główka gitary zwrócona jest standardowo w dół. Podobnie jak w przypadku poprzednika, do wykonania i wykończenia Jacksona JS20 nie można mieć zarzutów. Ma się wrażenie obcowania z solidnym produktem, czego nie można powiedzieć o niektórych jego konkurentach z tego przedziału cenowego. Kwestią gustu jest kolor drewna, który kojarzyć się może z... regałem. Niemniej instrument ten wygląda na znacznie droższy niż jest w rzeczywistości. Gryf gitary Jackson JS20 Dinky jest przyjemny w dotyku i ma profil dający duży komfort gry.

Po podłączeniu do wzmacniacza odczuwalna staje się duża głośność instrumentu. Humbucker ma bardzo mocny sygnał. Przyznam, że w JS20 najbardziej zaciekawiły mnie przystawki single-coil, których prywatnie jestem miłośnikiem. Zamontowane tutaj JE14 nie są z pewnością klasycznymi singlami. Tak jak zamontowany pod mostkiem JE10 mają one bardzo wysoki sygnał wyjściowy i pasmo skupione w środku, a w tym przypadku podkreślony jest jeszcze wyższy środek.

Mnie osobiście single te nie przypadły do gustu, ale jeśli ktoś nie szuka brzmienia vintage, to mogą się podobać. Z pewnością da się z nich coś wycisnąć przy odrobinie "gałkologii stosowanej". W obecności pojedynczych przystawek upatrywałbym zastosowania Jacksona JS20 w lżejszych odmianach metalu i w całym spektrum muzyki rockowej.

PODSUMOWANIE


Seria JS jest budżetową propozycją adresowaną do początkujących gitarzystów. W tym temacie gitary całkowicie spełniają swe zadanie i można im zaufać. JS30 można by nawet uznać za narzędzie dla półprofesjonalisty. Pomiędzy JS1, JS20 i JS30 są subtelne różnice, które pozwolą dopasować gitarę do własnego gustu, preferencji i potrzeb. Instrumenty w tym segmencie cenowym nie są jednakże pozbawione pewnych wad. Drażnić mogą zbyt ostre progi na krawędziach podstrunnicy - kwalifikują się do polerowania.

Trochę kłopotów sprawiło mi też tremolo w modelach JS1 i JS20, którego poruszenie powodowało rozstrojenie gitary, szczególnie w tym pierwszym. Zapewne po części winowajcą jest tu sam mostek, a po części specyficzne rozmieszczenie kluczy na główce. Szczególnie w modelu JS1 - owijane struny basowe są zaginane na siodełku pod dość ostrym kątem i blokują się w nim.

Problem częściowo rozwiązuje aplikowanie smaru grafitowego w rowki pod strunami. Wymienione przeze mnie rzeczy są jednak drobnostkami i oczywiście w żaden sposób nie dyskwalifikują instrumentów. Są to naprawdę przyzwoite gitary za przyzwoitą cenę, w które można stopniowo inwestować, robiąc upgrade akcesoriów według własnego uznania. Biorąc pod uwagę target, do jakiego kierowana jest seria JS, oceniam ją dobrze - na tych instrumentach można spokojnie i bez burzliwych przejść szlifować umiejętności, aż przyjdzie czas na sięgnięcie po Jacksony z linii dla profesjonalistów. Odpowiadając więc na pytanie zawarte we wstępie do tego tekstu: tak, warto.

 

Krzysztof Inglik, zdjęcia: Ivan Sitsko


konstrukcja: bolt-on
korpus: cedr indyjski; szyjka: klon
podstrunnica: palisander; progi: 22 jumbo
mostek: 2-Point Fulcrum
Tremolo (JS1 i JS20), Floyd Rose Licensed (JS30)
przetworniki: 2×JE10 (JS1), JE10 i 2×JE14 (JS20), 2×CVR2 (JS30)
potencjometry: 1×VOLUME, 1×TONE
przełącznik: 3-pozycyjny (JS1 i JS30), 5-pozycyjny (JS-20)


Wynik testu
Wykonanie:
5
Brzmienie:
4
Jakość / Cena:
4
Wygoda:
6
Posłuchaj Testowany sprzęt