Kultowa, brytyjska marka, już od ponad 50 lat kształtuje klasyczne rock'n'rollowe brzmienie, które znamy z płyt The Who, Pink Floyd czy Led Zeppelin. Duch założyciela, Dave'a Reveesa, ciągle czuwa nad ręczną produkcją, odbywającą się zgodnie oryginalnymi specyfikacjami przy użyciu wysokiej jakości podzespołów.
Niedawno inżynierowie firmy zaprezentowali nową linię kostek gitarowych Hiwatt Tube, których sercem jest bijąca w środku mała lampa, mająca dostarczyć charakteru brzmieniowego znanego z lampowych konstrukcji gitarowych. W serii spod znaku HT znajdują się efekty phaser, tremolo, overdrive i distortion, a przedstawicielem nowej rodziny stompboxów Hiwatta w naszym teście jest pedał Tube Distortion.
Budowa
Hiwatt Tube Distortion jest nawiązaniem do tradycji Hiwatta, prezentując prostą, niezwykle mocną, metalową obudowę. Efekt wykończony jest w czarnym, błyszczącym kolorze, a jego najważniejszym elementem jest umieszczona wewnątrz lampa typu 12AU7. Tube Distortion pracuje ze zwiększonym do 18 V napięciem, które dostarczane jest przez dołączany do efektu zasilacz. Pobór prądu wynosi tu 200mA, musimy też pamiętać, że po włączeniu zasilania trzeba odczekać chwilę na odpowiednie nagrzanie się lampy. Jedyną niedogodnością jest konieczność stosowania dedykowanego zasilacza, który może nam czasem ograniczyć miejsce w pedalboardzie.
Efekt ma wymiary 140×130×70 mm (S/G/W) i waży 0,8 kg.
Prosta obsługa sprowadza się do 4 potencjometrów wyposażonych w czarne gałki typu "chicken head". Od lewej mamy tu VOLUME, odpowiedzialny za wielkość sygnału docierającego do lampy, DRIVE regulujący gain, korekcję góry pasma TONE oraz MASTER, jednocześnie odpowiadający za poziom wyjściowy z lampy oraz ogólną głośność. Ostatnie pokrętło można porównać w zasadzie do sekcji Master Volume we wzmacniaczach lampowych, odpowiedzialnej za specyficzną kompresję końcówki mocy. Włączenie efektu, wyposażonego oczywiście w True Bypass, sygnalizowane jest przez czerwoną diodę. Na górnej ściance obok wejścia na zasilacz DC18V/1A, umieszczone są 2 gniazda INPUT i OUTPUT typu duży jack.
Brzmienie
Efekty oparte na lampach z reguły odwołują się do ogólnikowego opisu ciepłego brzmienia o zwiększonej dynamice. Każda konstrukcja reaguje inaczej i nie każdy szuka też takiej samej, ciepłej barwy, która często kojarzy się ze zmniejszoną górą i uwypuklonym, niższym środkiem. Dużo ważniejsza jest jednak reakcja lampy na dynamikę gry i zmianę brzmienia pod wpływem ataku w struny oraz zawartość ciepłych harmonicznych w przesterowanym dźwięku. Tu Hiwatt sprawuje się nad wyraz dobrze. Dzięki gałkom VOLUME i DRIVE mamy podwójny wpływ na charakter i wielkość przesteru, a MASTER oprócz głośności wpływa też w pewnym stopniu na kompresję dźwięku.
Przy odkręcaniu VOLUME zmieniamy nasycenie harmonicznych oraz zwiększamy jeszcze sustain, więc poprzez interakcję z potencjometrem DRIVE uzyskamy tu brzmienia różniące się zarówno charakterem, jak i reakcją na sposób naszej gry. Przy skręconym DRIVE otrzymujemy bardzo lekki crunch, w zależności od ataku przechodzący od niemal czystego brzmienia do przełamującej się, bluesowej barwy. Bardzo dobrze działa gałka tonów, która zmiękcza brzmienie przy zdejmowaniu, nie zamulając jednocześnie dźwięku. Przy ustawieniu kolejno gałek VOLUME na godzinę 12:00, DRIVE prawie na maksimum, tonów na 10:00 i MASTER na 12:00 uzyskałem miękką, solową barwę w stylu Becka czy Gilmoura, ładnie wyczyszczającą się gałką głośności gitary. Po zmniejszeniu gainu, dodaniu wysokich tonów i lekkim zwiększeniu nasycenia gałką VOLUME otrzymamy dynamiczny sound, idealny do klasycznych power chordów przywodzących na myśl AC/DC.
Bez większego problemu można znaleźć też lejące się, solowe barwy rockowe o bardzo ładnych harmonicznych, ale ciężej jest uzyskać tu dynamicznie brzmiący palm muting. Pomaga zmniejszenie gainu i dopalenie półprzesterowanego brzmienia wzmacniacza kostką Hiwatta. Pomimo tylko 4 gałek mamy tu spore i nie spotykane w innych efektach możliwości poszukiwania rasowego, lampowego brzmienia.
Podsumowanie
Serią Tube Hiwatt po raz kolejny wychodzi naprzeciw potrzebom gitarzystów, którzy dzięki, wydawać by się mogło, dosyć klasycznym i prostym efektom otrzymują jednak coś nowego. Hiwatt Tube Distortion reprezentuje ciepły i prawdziwie lampowy charakter przesterowania, bardzo dobrze reagujący na dynamikę gry i doskonale przenoszący niuanse brzmieniowe. Zastosowanie oryginalnego obwodu pozwala na ustawienie zarówno nasycenia sygnału docierającego do lampy, standardowego gainu, jak i specyficznego poziomu na jej wyjściu, skutkując dużo szerszymi możliwościami kreowania barwy. Nie możemy też zapomnieć o naprawdę atrakcyjnej cenie wykorzystującego przecież lampę urządzenia.
regulatory: VOLUME, DRIVE, TONE, MASTER
gniazda: INPUT, OUTPUT, 18V
bypass: True
zasilanie: zasilacz 18 V (w zestawie)
wymiary: 140×130×70 mm (S/G/W)
waga: 0,8 kg
Marcin Komorowski