John Frusciante - poboczne projekty i gościnne występy

Wywiady
2013-01-21
John Frusciante - poboczne projekty i gościnne występy

Zapraszamy na przegląd muzycznych projektów i kolaboracji Johna Frusciante.

Oprócz wydawania płyt z Red Hot Chili Peppers i solowych albumów oraz koncertowania, John Frusciante miał i ma czas także na inne projekty i współpracę z wieloma artystami obracającymi się w różnej stylistyce muzycznej. W poniższym artykule chciałbym przybliżyć kilka z nich.

Ataxia


Supergrupa ta powstała na początku 2004 r. W jej skład wchodzili: John, Josh Klinghoffer i Joe Lally, basista Fugazi. W jednym z wywiadów John przyznał, że słowo "Ataxia" zostało zaczerpnięte z książki greckiego architekta i kompozytora, Janisa Ksenakisa i oznacza ono ‘’nieład".

"Spodobało nam się, bo znaczenie jest identyczne jak tytuł utworu Joy Division ("Disorder"). Joe Josh i ja jesteśmy wielkimi fanami tej grupy - słowo Ataxia ma dla nas znaczenie symboliczne."

"Wydawało mi się, że będziemy grać kawałki z niewydanej jeszcze wtedy "The Will To Death" i właśnie ukazującej się "Shadows Collide With People". Poprosiliśmy Joe, czy nie zagrałby z nami na basie - zgodził się. Atmosfera tamtego czasu uświadomiła mi, że nie chcę odgrywać rzeczy, które zrobiłem. Chce czegoś nowego"- John Frusciante

"Pierwszy dzień prób, nie mamy klawiszowca potrzebnego do grania pewnych partii piosenek Johna. [John] Podchodzi do mnie i mówi "Wydaje mi się, że tracimy czas grając tę muzykę z tobą. Dużo lepiej byłoby coś razem stworzyć."
- Joe Lally

Zespół formalnie istniał około dwóch tygodni. Jedyne ich występy dla szerszej publiczności miały miejsce w Knitting Factory w Los Angeles, 2 i 3 lutego 2004 r. W sierpniu tego samego roku światło dzienne ujrzał pierwszy LP o nazwie "Automatic Writing", zawierający ponad 50 minut muzyki rozdzielonej na 5 utworów.


Na kolejną płytę pt "Automatic Writing II", fanom przyszło czekać aż do maja 2007 roku, choć pod koniec 2006 roku album przeciekł już do sieci.

John śpiewa i gra na syntezatorach oraz gitarze, Josh udziela się na perkusji, natomiast Lally na gitarze basowej. John jest także autorem większości tekstów, choć np. słowa do utworu "Montreal" napisał Lally. Muzykę na obydwu krążkach cechuje duża dawka psychodelii i elektroniki, co John i Josh będą kontynuować chociażby na ich wspólnej płycie "A Sphere in the Heart of Silence", wydanej pod koniec 2004 r.

The Mars Volta/Omar Rodriguez-Lopez


The Mars Volta to zespół rodem z Teksasu, grający szerokorozumiany rock. John był związany z nimi od samego początku ich istnienia, czyli od 2001 r.. Omar i John bardzo się lubili, o czym John opowiadał w wywiadach:

"To mój wielki przyjaciel. Za każdym razem, gdy pojawia się w Los Angeles, spotykamy się by pojammować, pisać piosenki i pogadać o ostatnich muzycznych odkryciach."

Poznali się, gdy John grał solowy koncert w L.A, a grupa De Facto, będąca pobocznym projektem panów z TMV, występowała jako jego support. John i Omar szybko znaleźli wspólny język. Po jakimś czasie Frusciante został zaproszony do współtworzenia debiutanckiej płyty TMV pt. "De-Loused in the Comatorium". Co ciekawe, płyta była nagrywana w tej samej posiadłości, co "Blood Sugar Sex Magik", a partie basowe są dziełem Flea. Johna na tym krążku można usłyszeć tylko w jednym utworze, "Cicatriz ESP", gdzie jest odpowiedzialny za dodatkową gitarę i syntezator.


Krążek, wydany 24 czerwca 2004 szybko odniósł duży sukces (jak na tak mało znany zespół). Panowie zaczęli koncertować m in. z RHCP. Niestety, odpowiedzialny za efekty dźwiękowe Jeremy Ward zmarł z powodu przedawkowania narkotyków i pozostałe koncerty odwołano.

Na kolejnej płycie The Mars Volta, "Frances the Mute" ponownie można usłyszeć Johna, ponownie w jednym tylko utworze, "L’Via L’Viaquez", gdzie gra pierwsze dwie solówki. Cały longplay poświęcony jest pamięci wspomnianego zmarłego inżyniera dźwięku.


Na następnym krążku, "Amputechture", John zagrał na niemal wszystkich utworach (z wyjątkiem "Asilos Magdalena"). Kolejne dwa albumy, "The Bedlam in Goliath" i "Octahedron" powstały już od początku do końca z Johnem na wiośle. Pytany o to, czy John był oficjalnym członkiem The Mars Volta, Omar odpowiadał:

"Przez "członka zespołu" rozumiem osobę, która szybko nauczy się i zapamięta przygotowane przeze mnie partie. Nie należę do najcierpliwszych osób na świecie. A John jest jednym z najszybciej pracujących muzyków, z jakimi miałem do czynienia. Uczę go, zapamiętuje i wszystko jest gotowe. On potrafi zapamiętać całe piosenki w ciągu kilkunastu minut. Na poprzedniej płycie kazałem mu zdublować moje solówki gitarowe. Chodziło o stworzenie interesującego brzmienia. Oczywiście, można było rozszczepić po kanałach ten sam sygnał, ale to nie to samo, co ręka grająca dokładnie te same dźwięki. Wyszło niesamowicie. Zapamiętanie całej solówki to niesamowita sprawa. Dopóki nie spotkałem tego człowieka, nie widziałem nikogo, kto by tak potrafił! To wspaniały muzyk do kreatywnego wykorzystania."

Owocem współpracy dwójki muzyków były także solowe płyty Omara. Na pierwszej, "A Manual Dexterity: Soundtrack Volume One" słyszymy gitarę Johna a także grę na mini moogu. Na drugiej, "Se Dice Bisonte, No Bufalo" John jest obecny w dwóch utworach "If Gravity Lulls" i "I Can Hear the World Pant". Kolejna, "Calibration (Is Pushing Luck and Key Too Far)" zawiera m in. utwór "Glosa Picaresca Wou Men", do którego słowa napisał Frusciante. Ostatnie wspólne albumy zatytułowane "Omar Rodriguez Lopez & John Frusciante" i "Sepulcros de Miel" były dostępne w Internecie, można je było przesłuchać lub pobrać za darmo. Cały zebrany dochód został przeznaczony na cele charytatywne.

Ostatnia płyta The Mars Volta, "Noctourniquet", była za razem pierwszą powstałą już bez udziału Johna.

Speed Dealer Moms


Speed Dealer Moms to projekt elektronicznej muzyki w składzie: John Frusciante oraz Aaron Funk aka Venetioan Snares - wyróżniający się artysta IDM/breakbeat. Chris McDonald, człowiek stojący za The Alison Project, tworzy elektroniczną muzykę inspirowaną horrorem, psychodelią i grami wideo. Dołącza on do Moms regularnie gdy ma czas. Muzycy spotkali się, gdy John przyjechał na kilka koncertów Funka w Europie. Po pewnym czasie zostali przyjaciółmi i świetnie się dopasowali. Źródła podają, że nagrali oni w sierpniu 2008 ponad 8 godzin materiału. Przed styczniem 2009 utrzymywali wszystko w tajemnicy. Skład zespołu na ich stronie internetowej składał się z paru losowych imion żeńskich. W styczniu 2009 zapowiedziano, że Speed Dealer Moms będą głównym zespołem na Bang Face Weekend w Camber Sands w Anglii. Niestety występ się nie odbył z powodu awarii sprzętu w dniu wydarzenia. W luźnej rozmowie w lipcu 2009 John powiedział, że świetnie się bawi pracując z Aaronem Funkiem, ale jako, że nie lubi marketingowej strony muzyki nie mają oni żadnych planów wydawniczych. Pomimo tego, w październiku 2010 zapowiedziano pierwszą płytę Speed Dealer Moms, którą wydano w formie EP-ki 6 grudnia tegoż roku. Wydano też 12" winyl, który zawierał dwa nagrania - "march_three-3" na stronie A oraz "march_four" na stronie B.

 

Swahili Blonde


Eksperymentalna grupa, którą założycielami są Nicole Turley, czyli obecna żona Johna, basista Duran Duran John Taylor i multiinstrumentaliści: Stella Mozgawa i Michael Quinn. W tym składzie nagrali pierwszy longplay pt. "Man Meat". Tam też udzielał się John. Rok później ukazała się płyta "Psycho Tropical Ballet Pink", ponownie z Johnem na gitarze. 16 marca br. światło dzienne ujrzała EP-ka "Covers", zawierająca 3 utwory. Natomiast na przyszły rok (wiosną lub latem) zaplanowana jest premiera trzeciego longplaya grupy "Deities In Decline", najprawdopodobniej ponownie z Johnem w składzie.


Muzyka tej grupy jest wręcz przepełniona elektroniką. Momentami może przypominać najnowsze wydawnictwa Johna, "PBX" i "Letur-Lefr", który był zresztą nagrany w współpracy z Nicole. Co ciekawe, wszystkich utworów (a także demówek z nadchodzącej płyty) SB można posłuchać pod tym adresem: swahiliblonde.bandcamp.com. Tęskniącym za gitarą Johna polecam szczególnie wysłuchanie EP-ki "Covers", a konkretnie utworu "Watch That Grandad GO".

Soundtrack do filmu "The Brown Bunny"


Vincent Gallo jest dobrym przyjacielem Johna. Wyreżyserował m in. kilka krótkich i eksperymentalnych filmików, w których Frusciante bierze udział. Zostały one użyte jako nieoficjalne wideoklipy do utworów z płyty "To Record Only Water for Ten Days".





John nagrał (być może w ramach rewanżu) pięć utworów do nowego filmu Gallo (w którym to sam reżyser wystąpi w roli głównej), "The Brown Bunny". Jednak zostały one odrzucone i trafiły tylko na soundtrack wydany w Japonii.

Poboczne projekty i gościnne występy- John Frusciante

"Nie do końca to rozumiem. Wiem jednak, że [Gallo] kocha mnie jako osobę, musiałem zaakceptować jego rację, dla których muzyka nie trafiła do filmu. Wiem, że słuchał jej bez przerwy w czasie zdjęć, moje granie towarzyszyło mu o wiele wcześniej, niż mnie poznał. Nie mam mu więc tego za złe, wiem że jest po mojej stronie"
- John Frusciante

Są to dość smutne, gitarowe kawałki z domieszką elektroniki i zabaw z cofaniem ścieżek (reverse w "Falling"). Stylistycznie pasują do tego kontrowersyjnego i smutnego obrazu w reżyserii Gallo, ukazującego cierpienie i ból po stracie ukochanej osoby.

 

Pozostałe gościnne występy:


Satelite Party: zespół założony przez wokalistę m in. Jane’s Addiction, Perry’ego Farrela. Maja na koncie jedną płytę pt. "Ultra Payloaded". John (wraz z Flea) grają w funkowym utworze "Hard Life Easy".

Wu-Tang Clan: hiphopowa grupa rodem z Nowego Yorku. Na swoim koncie mają 5 płyt. Na ostatniej z nich, "8 Diagrams" w utworze "The Heart Gently Weeps" Frusciante udziela się na gitarze.

RZA: Lider wcześniej wspomnianego Wu-Tang Clanu, tym razem w wersji solowej. W swojej dyskografii ma 4 LP. Na ostatnim z nich pt "Diggi Snacks"w kawałku "Up Again" możemy usłyszeć Johna.

George Clinton: nikomu przedstawiać nie trzeba, muzyczny guru Peppersów. W 2008 roku ukazała się składanka o nazwie "George Clinton and His Gangsters of Love" zawierającą covery. W numerze "Let The Good Times Roll" usłyszeć możemy wszystkich członków RHCP (z Anthonym Kiedisem na wokalu) więc także i Johna.


N.A.S.A: kolejny hip-hopowy (z domieszką indie) duet. Na swoim debiutanckim albumie, "The Spirit of Apollo" usłyszeć możemy nie kogo innego jak Johna w kawałku "Way Down"

Kristen Vigard:
Aktorka i piosenkarka. W początkowych latach istnienia RHCP współpracowała z nimi, śpiewając w chórkach na koncertach. Na jej debiutanckiej płycie pt "Kristen Vigard" znajdziemy utwór "Slave To My Emotions", z Johnem na gitarze.

Banyan: pochodząca z Californii grupa grająca alternatywny rock. John współpracował z nimi przy tworzeniu utworu "La Sirena" z drugiej płyty "Anytime at All". Z nagrania tego utworu powstał całkiem niezły klip.

Fishbone: legendarna wręcz grupa punk-rockowa z Los Angeles, często współpracująca z RHCP. Na szóstym studyjnym albumie o długiej nazwie "Fishbone and the Familyhood Nextperience Present: The Psychotic Friends Nuttwerx" znajdziemy kawałek "Shakey Ground", oczywiście z Johnem na wiośle.


Messy: Mało o nich wiadomo. Założyciele, Doug DeAngelis i Kevin Haskins opisują swoją muzykę jako elektroniczną i alternatywną. Zapraszali do swojego projektu różnych wykonawców. Do jednego z nich o nazwie "A System For Shutting Everything Out" zaprosili Johna.

Tricky: angielski wykonawca specjalizujący się w tzw. trip hopie. 9 albumów studyjnych na koncie. Na "Blowback" usłyszymy Johna aż dwa razy: w "#1 Da Woman" i "Girls"


Johny Cash: amerykański muzyk country, postać absolutnie kultowa. Z Frusciante współpracowali kilka razy. Dzięki temu możemy choćby słuchać prawdziwej perełki pt "Heart Of Gold" z kilkupłytowego albumu "Unearthed".


Ziggy Marley: jamajski muzyk reggae, najstarszy syn legendy tego gatunku, Boba Marleya. Na płycie "Dragonfly" znajdziemy "Rainbow in the Sky", w którym także pojawia się John.


Glenn Hughes: były basista m.in. Deep Purple i Black Sabbath. Na jego solowej płycie “Music For The Divine" usłyszeć można Johna w utworach "Nights in White Satin" i "This Is How I Feel".

Dave Gahan: wokalista Depeche Mode. Na koncie ma dwa solowe albumy. Na "Hourglass" znajdziemy solówki Johna w kawałku "Saw Something"


Catherine Ringer: Francuska piosenkarka i aktorka (w latach 70 tych występowała w filmach pornograficznych). Na jej ostatniej płycie z 2011 r. pt. "Ring n’ Roll" znajduje się utwór "Prends-Moi", w którym także słychać Johna.

Jedno jest pewne, John potrafi odnaleźć w niemal każdym gatunku muzycznym, nieważne czy to jego ulubione elektroniczne granie, czy też reggae bądź rap. Umiejętność znalezienia własnego miejsca w różnych brzmieniach niewątpliwie cechuje artystów ponadprzeciętnych, do jakich można zaliczyć Frusciante. Pozostaje mieć nadzieje, że John jeszcze nie raz zagra z różnymi wykonawcami i zachwyci jeszcze niejednego słuchacza.

LeBoss
Autor jest redaktorem forum współpracującego z Magazynem Gitarzysta serwisu rhcp.pl.