Andrzej Nowak i Stefan Machel poza TSA

Newsy
Andrzej Nowak i Stefan Machel poza TSA

Marek Kapłon oraz Janusz Niekrasz poinformowali o kolejnym rozpadzie w składzie zespołu. Z oświadczenia wynika, że pożegnali się z nim gitarzyści Andrzej Nowak i Stefan Machel.

Oświadczenie o zmianach personalnych w TSA znalazło się na stronach Facebook perkusisty Marka Kapłona i basisty Janusza Niekrasza. Czytamy w nim: "Informujemy, że nasze wielokrotne propozycje wspólnego powrotu do aktywnej, muzycznej działalności zespołu TSA, nie znalazły zrozumienia i akceptacji Stefana Machela i Andrzeja Nowaka. W związku z tym zdecydowaliśmy się na kontynuowania działalności w nowym składzie personalnym. Naszym celem jest powrót do koncertowania i realizacja nowych nagrań. Pozdrawiamy fanów zespołu TSA i do zobaczenia na koncertach. Janusz Niekrasz, Marek Kapłon, Damian Michalski."

Jednocześnie muzycy opublikowali nowe logo:

Nie wiadomo jak do tych informacji odniosą się Stefan Machel i założyciel TSA, Andrzej Nowak. Warto zaznaczyć, że - jak informuje Andrzej Nowak - jest on właścicielem nazwy zespołu i logotypu (są one zastrzeżone w urzędzie patentowym).

Przypomnijmy, że w wywiadzie opublikowanym w kwietniowym numerze Gitarzysty, Nowak mówił: "W 1979 r. założyłem TSA i ja byłem wokalistą w tym zespole. Zresztą grali w nim zupełnie inni ludzie, niż obecnie. Tak się utarło, tak to ktoś napisał, że na początku TSA to była grupa instrumentalna. Nieprawda, bo przecież ja miałem wokalizy i śpiewałem w zespole. Zobaczcie na pierwszych zdjęciach z Jarocina w 1981 r., że Nowak stoi przy mikrofonie i śpiewa. Potem dołączył Marek Piekarczyk, ponieważ wysoko piał i to ładnie wchodziło w ostre riffy. Marek przyszedł na życzenie i prośbę Jacka Rzechaka, mojego ulubionego menedżera, który nas wyprowadził na szerokie wody, oraz autora wszystkich pierwszych tekstów zespołu. Dzisiejszy skład jest trzecim albo czwartym. Oni przyszli do TSA na moje zaproszenie."

Czekamy na oficjalne oświadczenie Andrzeja Nowaka.

Wcześniej, w 2018 roku z TSA odszedł wokalista Marek Piekarczyk, który mówił w jednym z wywiadów: "W TSA nie było dobrze; jakieś bariery, niemożliwe do przełamania, ciągle się działo coś dziwnego i złego. W tym roku kończę 67 lat i nie chce mi się już grać, pracować z ludźmi, z którymi się nie mogę przyjaźnić, lub choćby mieć układ koleżeński. Nie chcę już pracować w chorej atmosferze."

Miejsce Piekarczyka zajął Damian Michalski, znany z uczestnictwa w piątej edycji The Voice of Poland.

Dyskografię zespołu zamyka album "Proceder" z 2004 roku, będący jednocześnie - wszystko na to wskazuje - ostatnim krążkiem nagranym w składzie Nowak, Piekarczyk, Kapłon, Machel i Niekrasz.

Zdjęcie: Dariusz Ptaszyński