Oparzenie palca a ćwiczenie na gitarze

Porady

Oparzyłem się dokładnie w opuszkę palca wskazującego lewej reki. Nie mogę grać, a każdy dzień bez grania to dzień stracony! Co można zrobić, żeby palec jak najszybciej się zagoił?

Współczujemy, ale to raczej pytanie medyczne, a nie muzyczne. Tak czy inaczej - nie dramatyzuj. Żyjesz OK, to najważniejsze. Przekuj to ograniczenie, jakim jest "brak" jednego palca, w coś dobrego. Zabezpiecz opuszkę jakimś plastrem lub naparstkiem, abyś nie podrażnił rany w szale ćwiczeń na gitarze, i weź się za trening pozostałych trzech palców. Wielu gitarzystów narzeka na słabszy trzeci, a szczególnie czwarty palec.

Teraz masz szanse się na nich skupić. Na pierwszy ogień weź typowe pseudo chromatyczne wprawki - po trzy kolejne progi na każdej strunie. Najpierw z kostkowaniem, potem z techniką legato. Spróbuj ćwiczyć na gitarze grając tradycyjne opalcowania skal. Zmusi Cię to do stosowania rozciągnięć  pomiędzy drugim i trzecim oraz trzecim i czwartym palcem. Kiedy rana się zagoi, będziesz zdziwiony, o ile łatwiej przychodzą Ci rzeczy, które wcześniej uważałeś za trudne. A wtedy... Dlaczego nie "zabandażować" sobie drugiego lub trzeciego palca? Albo zakleić dwie wybrane losowo struny, żeby zmusić się do opalcowania skal i zagrywek w bardziej nietypowy sposób? Czasami dobrze narzucić sobie ograniczenie, dzięki któremu zaczniemy myśleć niestandardowo i być może dostrzeżemy rozwiązania, na które w normalnych warunkach nigdy byśmy nie wpadli. Tak czy inaczej życzę Tobie i wszystkim Czytelnikom, aby ślepy los jak najrzadziej narzucał nam wbrew naszej woli "ograniczenia".

Krzysztof Inglik