Jak mam zorganizować swoje ćwiczenie na gitarze?

Porady

Jak mam zorganizować swoje ćwiczenie na gitarze? Skąd mam wiedzieć, czego się uczyć?

Muszę przyznać, że im dłużej obserwuję muzyków, tym mniej jasna jest dla mnie odpowiedź na to pytanie. W zasadzie każdy z nas jest trochę inny. W odmienny sposób postrzegamy świat, uczymy się i inaczej organizujemy zdobytą wiedzę. Jedni muszą szlifować do perfekcji jeden tylko element, a inni uczą się wielu rzeczy jednocześnie.

Po jakimś czasie dojdą (miejmy nadzieję) do tego samego miejsca, tylko różnymi drogami. Najlepszą odpowiedzią na Twoje pytanie byłoby stwierdzenie: organizuj tak, by ćwiczenie było skuteczne. No tak, ale co z tego wynika? Niestety, do własnego optymalnego programu ćwiczeń będziesz musiał dojść przez długi okres prób i błędów. Jednakże, jak w każdej podróży, musisz znać miejsce, z którego wyruszasz i cel. By uzmysłowić sobie, gdzie akurat jesteś, powinieneś obiektywnie spojrzeć na własną grę i umiejętności. Jest to trudne i to dlatego tak pomocny jest na tym etapie ktoś, kto spojrzy chłodnym okiem z zewnątrz - nauczyciel. Jak znaleźć dobrego nauczyciela, jest to kolejny temat rzeka, więc nie będę teraz w to wnikał. Zastanówmy się, gdzie leży Twój cel. Pomyśl przez chwilę - jaką muzykę najbardziej lubisz, jakiego gitarzystę najbardziej cenisz, czyją twórczość zabrałbyś ze sobą na bezludną wyspę? Co potrzebne jest, by grać w ten sposób, czego musisz się nauczyć, jakie techniki opanować i jaką teorię zrozumieć? Jeśli znajdziesz odpowiedź na część tych pytań, będziesz miał przynajmniej nakreślony kierunek.

Teraz zastanów się - jaki powinien być Twój pierwszy krok w tym kierunku? Jak będzie wyglądała pierwsza cegiełka budowli, którą chcesz zbudować? Czy będzie to doskonalenie techniki legato? Czy nauczysz się kilku najfajniejszych fraz z solówek swojego idola? Czy chcesz odkryć, jakiego akordu użył w utworze, który Ci chodzi po głowie? Świat wypełniony jest wspaniałą muzyką i czeka, aż go samodzielnie odkryjesz.

Krzysztof Inglik