Czy możecie polecić mi jakieś ćwiczenia, które szybko ulepszą moją technikę?
Nigdy nie skupiaj się na czystej technice i jałowych wprawkach oderwanych od muzycznego kontekstu. Drugi klucz w Twoim pytaniu to "w miarę". Nie można ćwiczyć w miarę systematycznie. Albo jesteś systematyczny, albo nie jesteś. W tym fachu bardziej liczy się codzienne poświęcenie godziny przez siedem dni w tygodniu, niż dziesięciu godzin raz na tydzień.
Musisz zrobić sobie plan. Rozpisz dokładnie, co i kiedy będziesz robił, a potem trzymaj się tego, nie odkładając gitary, dopóki nie skończysz. Trzecie słowo klucz to "szybko". Nie ma ćwiczeń, które dadzą efekt szybko. Osiągnięcie profesjonalnego poziomu to kwestia nie dni ani tygodni, ale lat pracy. Potraktuj przygodę z gitarą jak podróż, która będzie trwała wiele lat lub nawet całe życie. John Petrucci powiedział, że nadal jest niezadowolony ze swojej gry. Nadal ćwiczy i czuje, że wiele rzeczy musi poprawić. To powinno Ci dać do myślenia. Moment, w którym usiądziesz i powiesz "jestem świetny" nigdy nie nadejdzie. Gra na gitarze przypomina raczej pokonywanie drogi, która co jakiś czas przegrodzona jest wysokim murem. Biegniesz, natykasz się na mur, próbujesz się na niego wdrapać. Po jakimś czasie przeskakujesz go z łatwością i biegniesz dalej. Nie zniechęcaj się, rób swoje i bądź cierpliwy.
Krzysztof Inglik