Kłopoty z poczuciem rytmu w grze na gitarze

Porady

Temat poczucia rytmu był już omawiany w piśmie i na forum dyskusyjnym "Gitarzysty", ale nadal mam z tym duży problem. Może jakieś dodatkowe porady?

Chętnie coś doradzę, ale w zasadzie nie opisałeś, jaki dokładnie masz problem. Kłopoty z poczuciem rytmu w grze na gitarze mogą wynikać z braków w technice gry lub z braku uwewnętrznienia rytmu. W skrajnym przypadku (zakładam, że nie u Ciebie) może być to suma obu tych "braków".

Jeśli zaburzenia w rytmie wynikają tylko z kiepskiej techniki, to nie jest jeszcze tak źle. Czujesz rytm i wiesz, jak chciałbyś zagrać, ale ręce nie chcą Cię słuchać. W tym wypadku musisz tylko regularnie ćwiczyć i doskonalić warsztat wykonawczy. Zabaw się w detektywa i zadaj sobie kilka pytań: Czy wynika to z kiepskiej synchronizacji lewej i prawej reki? Czy winę ponoszą słabe palce lewej reki? Czy za niedokładności odpowiada długo zaniedbywane kostkowanie? Musisz sam przyjrzeć się swojej grze, zauważyć, kiedy rytmika jest słaba, wyodrębnić problematyczny element i wziąć go pod lupę - czyli wyizolować i ćwiczyć tylko to, co sprawia Ci kłopot.

Natomiast jeśli masz słabe wewnętrzne poczucie rytmu, to czeka Cię więcej pracy, i to w większości bez gitary. Na początek sprawdź, czy nie masz kłopotu z wystukiwaniem dłonią prostych rytmów. Niech jedna z rąk stanie się metronomem - będzie wystukiwać stały ćwierćnutowy puls będący punktem odniesienia. Drugą ręką zacznij wystukiwać również ćwierćnuty, potem przejdź do ósemek, do trioli ósemkowej, a następnie do szesnastek. Jeśli takie ćwiczenie nie sprawiło Ci problemu, spróbuj losowo wybierać wartości rytmiczne. Sprawdź, czy rytm nie łamie się, jeśli zamienisz ręce rolami (to ważne, bo za każdą rękę odpowiada inna półkula mózgu). Następnie przejdź do bardziej złożonych rytmów. Rozpisz na kartce różne grupy złożone z ósemek i szesnastek, a potem staraj się je wystukać.

Kopalnią takich ćwiczeń są warsztaty "Funky" poświęcone rytmicznemu treningowi z numerów 9/2006 i 10/2006 "Gitarzysty".

Oprócz wystukiwania zacznij słuchać analitycznie. Puść sobie swoją ulubioną muzykę i spróbuj wyodrębnić wszystkie plany - co robi perkusja, a co gitara i bas, w jakiej zależności rytmicznej są między sobą. Czy potrafisz wystukać palcami rytm, który pojawił się we frazie granej przez gitarzystę?

Na koniec zaproponuję Ci zabawę, którą opisała jakiś czas temu na naszym forum dyskusyjnym nasza redakcyjna koleżanka prowadząca warsztaty bluesowe, Kasia Maliszewska: "Włącz metronom i do jego stuku wypowiedz swoje imię sylabami tak, by każda z nich wpasowała się jakoś w rytm.

Porusz wyobraźnie i spróbuj wypowiedzieć swoje imię na trzy sposoby rytmiczne. Następnie spróbuj to zrobić z gitarą, traktując każdą sylabę Twojego imienia jako jeden dźwięk". Powodzenia!

Krzysztof Inglik