Wybór gitary do 4 000 zł
Chciałbym kupić gitarę w cenie do 4.000 zł. Interesuje mnie jazz, metal, prog rock i zastanawiam się nad następującymi modelami: Mayones Setius/Regius, Schecter Hellraiser, Jackson Dinky. Nie wiem, którą wybrać. Czy połączenie przetworników typowych dla metalu z jazzowymi nie będzie źle wpływać na ogólne brzmienie instrumentu?
Kwota, jaką chcesz przeznaczyć na zakup gitary, daje Ci dość duży wybór. Niestety nie jestem pewien, czy wystarczy ona na kupno niektórych modeli wymienionych przez Ciebie. W zasięgu finansowym powinny się znaleźć Schecter Hellraiser i prawdopodobnie Jackson Dinky. Chociaż możemy założyć, że gitary te przystosowane są do gry cięższej muzyki, to w kwestii jazzu mogą one wyglądać nieco komicznie. Pomijając nawet brzmienie i przetworniki, gitary te po prostu nie pasują do jazzu. Jeżeli jednak zdecydujesz się na taką muzyczną hybrydę, to pojawia się kolejny problem - brzmienie. Przetworniki do metalu są skrajnie odległe od jazzowego tonu i będzie bardzo trudno znaleźć tu kompromis. Instrument po roszadach przetworników może nie nadawać się ani do grania metalu, ani do jazzu. Gitara po takich przeróbkach może utracić swój pierwotny charakter.
Kwota 4.000 zł nie pozwoli zakupić dwóch instrumentów, co byłoby najlepszym rozwiązaniem w Twoim wypadku. Jeżeli jednak chcesz skupić tak odmienne brzmienia w jednej gitarze, to warto zainteresować się instrumentem typu Les Paul, który może grać niemal każdą odmianę muzyki. Natomiast jeśli masz już w zamyśle określony kształt instrumentu i oscyluje on ściśle pomiędzy gitarami, które wymieniasz, to jedyną opcją na pogodzenie tak skrajnych stylów muzycznych jest zmiana przetworników w następujący sposób: przy mostku typowy przetwornik do metalu, natomiast przy gryfie - konstrukcja jazzowa, np. PAF.