Nauka gry na gitarze ze słuchu
Przeczytałem, że najlepiej uczyć się ze słuchu, a nie z tabów. Powiedzmy, że spróbuję, ale jak się za to zabrać? Czy są programy komputerowe, które to ułatwiają?
Trafna decyzja.Nauka gry na gitarze ze słuchu jest męcząca i trudniejsza, szczególnie na początku, ale z pewnością przynosi dobre efekty. W ten sposób wyrabiasz sobie połączenie głowa-słuch i instrument-palce. Programy komputerowe oczywiście mogą pomóc, szczególnie te zwalniające nagrania bez zmiany wysokości dźwięku, ale nie ułatwiaj sobie zbytnio zadania. Najpierw próbuj rozszyfrować frazę samodzielnie, a dopiero potem wspieraj się oprogramowaniem. Z Internetu ściągnąć możesz prostą wtyczkę do WinAmpa o nazwie Roni Music Slow Me Down.
Do bardziej zaawansowanych programów należy Transcribe! - jest niestety płatny, ale ma mnóstwo przydatnych funkcji, np: modyfikowanie tempa muzyki (od 5 do 200%), korektor, transpozycję, dostrajanie dźwięku, filtry (między innymi karaoke czy out-of-phase) i precyzyjne zapętlanie fragmentów dźwiękowych. Na początek proponuję omijać skrzące się tysiącami dźwięków i kruczków artykulacyjnych solowe pasaże. Znajdź kilka prostych melodii lub riffów, najlepiej bluesowych. Posłuchaj kilka razy, wyobraź sobie frazy w głowie, sprawdź, czy je pamiętasz. Potem spróbuj je odszukać - dźwięk po dźwięku - na gitarze. Z czasem zauważysz, że coraz łatwiej i szybciej znajdujesz coraz to trudniejsze motywy i nauka gry na gitarze ze słuchu przynosi doskonałe efekty.