Akordy zmniejszone w praktyce - czyli "Christmas songs"

Piotr Lemański
Akordy zmniejszone w praktyce - czyli "Christmas songs"

Zgodnie z grudniową tradycją dzisiaj będziemy grać coś bardziej świątecznego, ale tym razem nie jest to kolęda na gitarę solo tylko kilka fragmentów świątecznych amerykańskich piosenek, które po kilkudziesięciu latach traktowane są przez większość muzyków jazzowych na równi z klasycznymi standardami.

Gdy popatrzeć na dyskografię najwybitniejszych jazzmanów, to okazuje się, że większość z nich popełniła w swoim czasie nagrania piosenek świątecznych i dotyczy to nie tylko jazzowych wokalistów ale również instrumentalistów. Wiele z tych nagrań to naprawdę dyskograficzne "perełki". Mam w swojej płytotece nagrania Elli Fitzgerald, Wyntona Marsalisa, Duke'a Ellingtona, a ostatnio wzbogaciłem się o doskonałe nagrania mojego ulubionego Joe Passa, którego płytę "Six String Santa" uważam za jedną z najlepszych i szczerze do słuchania polecam. Tak, jak z pośród tysięcy nagrywanych standardów muzycy wybierają z reguły te same kilkadziesiąt, tak i z przeogromnej ilości piosenek napisanych na okoliczność Bożego Narodzenia, najczęściej nagrywa się " White Christmas", "Let it Snow", "I’ll Be Home For Christmas", " Winter Wonderland" czy "Have Yourself A Merry Little Christmas". Popularność tych utworów wynika nie tylko z nastrojowego tekstu czy ciekawej linii melodycznej, ale także, a może przede wszystkim, z niebanalnej harmonii, która w połączeniu z melodią tworzy specyficzny nastrój. To samo dotyczy przecież wielu jazzowych standardów, ale o tym może przy innej okazji.

Z "White Christmas" mieliśmy okazję zapoznać się już bliżej w grudniowym workshopie z 2012 roku - opracowanie tego utworu na gitarę solo nadal polecam. Inne utwory, jak domyślam się, w dobie internetu łatwo uda się wam odszukać. Dodam tylko, że nawet w liczącym już ponad sto tytułów wydawnictwie Aebersolda "Play-a-long" znalazła się pozycja "Jazz Holliday Classic" gdzie można z akompaniamentem sekcji rytmicznej poimprowizować na temat kilkunastu "gwiadkowych" utworów. Jak wynika z tytułu dzisiejszego artykułu, na harmonię naszych utworów popatrzymy w kontekście dwóch ostatnich workshopów traktujących o akordach zmniejszonych.

Na pierwszy ogień pójdzie początkowy fragment "White Christmas" (przykład 1.). Jak widać, linia melodyczna porusza się początkowo w najprostszy z możliwych sposób - ruchem sekundowym, po poszczególnych (za wyjątkiem chromatycznych D# i F#) dźwiękach gamy. Cały urok tego fragmentu utworu spoczywa na harmonii ze szczególnym uwzględnieniem akordów zmniejszonych: || Cmaj7 | C#dim | Dm7 | G7 | Fmaj7 | F#dim | Em7 … tak więc akordy zmniejszone mamy na I# (C#) i IV# (F#) stopniu.

Drugi utwór to "I’ll Be Home For Christmas" (przykład 2.). Akordy układają się tutaj następująco: || Cmaj7 Ebdim | Dm7 G7 | Em7/ b5 A7/b9 | Dm7 C#dim | Dm7 G7 G#dim | Am7… W tej samej tonacji pojawiają się więc dwa nowe miejsca - akordy zmniejszone na IIIb (Eb) i V# (G#) stopniu.



Kolejny fragment pochodzi z "Let it Snow" (przykład 3.): || Cmaj7 Dm7 | Cmaj7 Dm7 | Em7 Ebdim | Dm7 G7 | Dm7 C#dim | Dm7 Ebdim | Em7 A7 Dm7 G7|Cmaj7 || Przypatrzmy się teraz wszystkim akordom zmniejszonym. W przykładzie 1. mamy C#dim i F#dim. W przykładzie 2. mamy Ebdim, C#dim i G#dim, a w "Let it Snow" Ebdim i C#dim. Jak zauważyliście wszystkie trzy utwory zapisałem w tonacji C-dur, ułatwi to nam teraz porównanie poszczególnych ciągów harmonicznych i wyciągnięcie wniosków. Jak już kiedyś wspominałem, akordy zmniejszone występują z reguły na IIIb lub IV# stopniu i mają te same dźwięki akordowe co akord zmniejszony zaczynający się od I stopnia tonacji (czyli naszego C-dur). Mamy więc do czynienia de facto z tym samym układem dźwięków i z tą samą skalą zaczynającą się od dźwięku C. Pojawienie się akordów zmniejszonych pozwala więc nam na uzyskanie dodatkowego koloru w improwizacji poprzez możliwość użycia dźwięku Eb zamiast E i F#, G# zamiast G. Ale co zrobić z akordami C#dim i G#dim. Akordy te można na przykład potraktować jako dominantę septymową bez prymy, ale z dodaną obniżoną noną. Wtedy to C#dim, poprzedzające akord Dm7, składające się z dźwięków C#-E-G-Bb, potraktujemy jak dominantę A7/b9 (bez prymy, ale oparte na tercji) czyli również C#-E-G-Bb.

Podobnie możemy uczynić z akordem G#dim. Poprzedza on akord Am7, tak więc zamiana na E7/b9 nie stanowi problemu. Ale idźmy dalej. Jeśli wspomniane A7 ogramy skalą dominantową zmniejszoną 1/2-1 (A-Bb-C-C#-D#-E-F#-G-A), to wykorzystamy w rezultacie tę samą skalę co C#dim 1-1/2 (C#-D#-E-F#-G-A-Bb-C-C#). Jakby więc nie spekulował, to i tak dźwiękowo wychodzi na jedno. Pozostaje tylko do zapamiętania kolejna rzecz dotycząca wieloznaczności zapisu jazzowej harmonii. Pomijając występujący tylko przez moment G#dim (który możemy zamienić na E7/b9), mamy w naszych nutach tylko dwie skale zmniejszone: Cdim 1-1/2 (czyli Ebdim) i C#dim 1/2-1. Każda z nich poprzez dźwięki alterowane tworzy inny kolor.



W drugim takcie "White Christmas" mamy do dyspozycji C#, D#, F#, Bb (przykład 4.),



a w "I’ll Be Home For Christmas" - Eb, F# i G# (przykład 5.).

Po daniu głównym czas na deser. Przegrywając kolejne utwory znalazłem w "Santa Claus is Coming To Town" bardzo interesujące połączenie linii melodycznej z harmonią, a mianowicie: w takcie 17 i 19 utworu (w przykładzie 6. - takt 2 i 4), na mocne "3" mamy dźwięk B. W harmonii mamy w tym czasie akord C7, teoretycznie powinno być więc Bb. Na dodatek, ten dwutaktowy motyw zostaje powtórzony o sekundę wielką wyżej - w tonacji Gdur (takt 5). W muzyce jak w życiu - teoria swoją drogą, a praktyka swoją.