Coffe Break

Piotr Słapa
Coffe Break

W tym miesiącu akustyczny warsztat będzie nietypowy. Zamiast pojedynczych ćwiczeń i wprawek omówimy sobie kompletny utwór.

Jest to moja autorska kompozycja, która znajdzie się na nowej płycie. Oprócz poruszenia problemów związanych z warstwą techniczną opowiem, w jaki sposób go komponowałem, oraz czym się kierowałem w danej chwili. "Coffee Break" zbudowany jest na zasadzie połączenia kilku motywów. Taki sposób składania utworu nazywam "klockowym". Strój zastosowany w kawałku to Dropped D (DADGBE), który znacie już bardzo dobrze, ponieważ często pojawiał się w poprzednich warsztatach. Kawałek można zagrać thumbpickiem lub palcami. Osobiście preferuję to pierwsze. A więc do dzieła!

PRZYKŁAD 1 można potraktować jako intro utworu. Pierwsze, co się rzuca w ucho, to dynamiczny, walkingowy bas oraz perkusyjne uderzenie. To jest właśnie ten charakterystyczny element, który napędza groove w tej kompozycji. W zapisie nutowym/ tabulaturze każde uderzenie oznaczyłem literą "S". Zaczynamy od pustej struny basowej E (przestrojonej do D), następnie gramy dwudźwięk A-D na strunach G i B oraz szybko wracamy do pustej E, ale tym razem z perkusyjnym uderzeniem. Teraz pojawia się walkingowy bas. Zagramy go na progach 3, 8 oraz 7. Ten ostatni będzie przeplatany z pustą struną D. Całość powtarza się cztery razy z małym wyjątkiem. Przy czwartym razie pojawia się krótka pauza oraz trzy dźwięki będące wprowadzeniem do głównego motywu. Opalcowanie lewej ręki nie jest skomplikowane, polecam całą partię basu prowadzić przy użyciu palca środkowego. Pierwszy motyw już za nami.

PRZYKŁAD 2 to najbardziej charakterystyczny i porywający moment utworu. Nietrudno się zorientować, że ma on dużo wspólnego z pierwszym motywem, który już znacie. Partia basu pozostaje ta sama. Dochodzi tylko melodia oraz część rytmiczna będąca wypełnieniem. W tym miejscu mogę dać Wam małą wskazówkę, która może się przydać podczas tworzenia Waszych własnych kompozycji. Starajcie się rozłożyć utwór na czynniki pierwsze: bas, melodię oraz akordy w tle. Układając własne motywy, zacznijcie od takiej pojedynczej cząsteczki. Dobrze ułożona partia basu, na której zbudujecie za chwilę melodię, to już świetny punkt wyjściowy. Z drugiej strony ciekawa melodia, do której dołożycie bas, również się sprawdzi. Z doświadczenia wiem, że najtrudniej jest tworzyć te wszystkie elementy w tym samym czasie. Wróćmy teraz do naszego warsztatowego utworu. Na początku pojawia się slide z 4 na 5 próg struny wiolinowej E w połączeniu z brzmieniem pustej struny basowej E, a zaraz potem następuje uderzenie perkusyjne na tej samej strunie. Potem mamy dwudźwięk - 3 próg na strunie basowej E oraz 3 próg na strunie B. Bas najlepiej złapać za pomocą kciuka. Pamiętamy o perkusyjnym uderzeniu. Teraz poruszamy się w górę gryfu, zmierzając do 8 progu. Musimy złapać akord Bb7. Najkorzystniej zrobić to w taki sposób: palec serdeczny spoczywa na 8 progu struny basowej E, wskazujący tworzy poprzeczkę barré na 6 progu strun D, G, B, a palec środkowy leży na 7 progu struny G. Łapiąc akord w ten sposób, jesteśmy przygotowani do jego zmiany na następny. Stosujemy tutaj prosty trick - palec wskazujący z poprzeczką barré zostaje, środkowy przesuwa się trochę wyżej na 7 próg struny D, kciuk łapie 7 próg struny basowej E, a mały palec zagra dźwięk na 8 progu struny B. W ten sposób mamy opanowane opalcowania. W tym miejscu motyw się zapętla i akordy się powtarzają. Występują jedynie drobne różnice w prowadzeniu melodii, które uchwycicie z zapisu nutowego/ tabulaturowego lub nagrania. Końcówka motywu drugiego wygląda następująco: trzymamy dwudźwięk A-D na strunach G i B oraz gramy bas na strunie E oraz A, przeplatając go z uderzeniem perkusyjnym. Następnie pojawia się krótka pauza i przejście do motywu trzeciego.

PRZYKŁAD 3 może być małym wyzwaniem. Uprzedzam, że jest to najtrudniejsza część utworu i jej płynne zagranie może nastręczać sporo kłopotów. Zacznijmy od samego basu (jest równie prosty jak ten z poprzednich motywów). Poruszamy się na progach 5, 7 oraz 8 struny basowej E. Oczywiście pamiętamy o perkusyjnym uderzeniu. Przy pierwszym akordzie bas łapiemy palcem serdecznym, a palec wskazujący przy zastosowaniu chwytu barré trzyma 3 próg struny D, G oraz B. Zapamiętujemy kształt tego akordu i przesuwamy rękę o dwa progi w prawą stronę gryfu, grając przy tym bas na 7 progu (gramy sam bas, ale nadal trzymamy poprzeczkę barré). Teraz będzie kolejne przesunięcie tego kształtu o jeden próg w prawo. Dokładamy palec środkowy na 7 próg struny G oraz mały na 8 próg struny B. Na zakończenie tej części motywu przesuwamy się o jeden próg w lewo (pamiętając cały czas o tym pierwszym kształcie akordu, czyli barré na 3 strunach D, G, B oraz palec serdeczny na strunie basowej E) i dodajemy palec środkowy na 6 próg struny B. Odpocznijmy chwilę i przejdźmy do kolejnych części motywu. Akordy pozostają te same, zmienia się troszkę melodia. Na uwagę zasługuje slide z 8 na 9 próg struny B przy jednoczesnym trzymaniu palcem serdecznym 8 progu na strunie basowej E. Sam slide wykonujemy małym palcem lewej ręki.

W tym momencie mamy opanowane intro, zwrotkę oraz refren utworu. Po refrenie wracamy do głównego motywu. PRZYKŁAD 4 jest wstępem do walkingowego outra. Łapiemy dwudźwięk, który już dobrze znamy, czyli A-D na strunach G i B, a poruszamy się w basie na strunach E oraz A. Na tej ostatniej występuje półtonowe zejście z 3 na 2 i z 2 na 1 próg. Pamiętamy o perkusyjnym uderzeniu.

PRZYKŁAD 5 to moja ulubiona część kompozycji. Z pozoru wydaje się prosta, jednak ze względu na półtonowe przejścia, perkusyjny rytm oraz szybkie zmiany palców może sprawić trochę problemów. Znowu pojawia się dwudźwięk A-D na strunach G i B. W 20 takcie bas prowadzimy palcem środkowym z 3 do 7 progu. Gdy wracamy, korzystnie jest zmienić palec na wskazujący. Podobnie wygląda sytuacja w 21 takcie, gdy poruszamy się basem w górę, używamy palca środkowego. Przy powrocie zamieniamy go na palec wskazujący. Motyw kończy się urwanym dźwiękiem na 7 progu struny basowej E oraz wybrzmiewającym akordem D bez ostatniej struny.

 

Wykonując utwór w sytuacji live, możecie powtarzać poszczególne motywy. Przykładowo zamiast grać motyw drugi tylko raz, powtórzcie go. Tak właśnie zrobiłem na nagraniu, które znajduje się na płycie CD dołączonej do magazynu. Na tym zakończymy nasze zmagania.