Testy

G5 Infinium to niewielka lampowa głowa pracująca w klasie A na dwóch podwójnych triodach: ECC83 i 12BH7, dających moc 5 W.

Najnowszy produkt marki Mesa Boogie to niewielki - by nie powiedzieć miniaturowy - head będący rozwinięciem modelu Mark 5. Jest to mniejsza wersja tej głowy, której nazwę uzupełniono dwoma słowami informującymi o mocy tego urządzenia - Twenty-Five. Rzeczywiście, nowy head dysponuje mocą 25 watów, jednak najbardziej intrygujące jest to, co potrafi to maleństwo. Sprawdźmy zatem!

Będąca pod skrzydłami Behringera marka Bugera może poszczycić się wieloma znakomitymi konstrukcjami wzmacniaczy gitarowych, które dzięki potężnemu zapleczu technologicznemu niemieckiej firmy prezentują rzadko spotykany stosunek jakości i możliwości do ceny.

Dave Friedman projektował i budował rigi sprzętowe dla gitarowych gwiazd już od wczesnych lat 90. Po dwóch dekadach modyfikowania wzmacniaczy Dave w końcu postanowił w pełni wykorzystać swój talent czego owocem jest wzbudzająca dreszczyk emocji wśród gitarowych zapaleńców marka Friedman Amplification.

Niewielkie wzmacniacze Roland Cube cieszą się od lat popularnością, przede wszystkim ze względu na wysoką jakość brzmienia, która nie przystaje do cyfrowego stereotypu. Również odnawiana co pewien czas seria Blues Cube ma wielu miłośników. W najnowszej wersji Blues Cube Stage łączy zalety opracowanych przez Rolanda cyfrowych symulacji Tube Logic z wyglądem klasycznego wzmacniacza lampowego...

Chociaż podstawowym profilem działalności firmy PRS jest produkcja gitar elektrycznych, to w jej historii miały już miejsce udane próby poszerzenia oferty o wzmacniacze. Za sprawą konstrukcji z serii Archon producent dowodzi, że coraz bardziej poważnie traktuje ten segment rynku. W tym miesiącu prezentujemy najmocniejszy wzmacniacz z tej serii, czyli 100-watową głowę Archon 100.

Historia najbardziej klasycznych brytyjskich wzmacniaczy zaczęła się w sposób bardzo ludzki - z chęci pomocy potrzebującym muzykom. Jim Marshall prowadzący sklep perkusyjny postanowił ułatwić życie gitarzystom, którzy przychodzili do niego razem z perkusistami narzekając na wysokie ceny i niewielką moc wzmacniaczy ówcześnie dostępnych na rynku.

Wpływ Marshalla na historię i brzmienie rock 'n' rolla jest absolutnie niepodważalny, a konstrukcje brytyjskiej marki do dziś królują na scenach całego świata.

Duński Koch na rynku gitarowych wzmacniaczy od wielu lat ma opinię butikowego wręcz producenta, a na liście użytkowników znajdują się takie nazwiska jak Al Di Meola, Reeves Gabrels czy Buzz Feiten.

Seria GX wzmacniaczy Rolanda została zaprezentowana na zimowych targach NAMM w 2013 roku i od razu zdobyła sporą popularność dzięki z jednej strony znanej technologi COSM, która gwarantowała wysokiej klasy brzmienie znane z lampowych konstrukcji, a z drugiej poprzez możliwość nawiązania dwukierunkowej komunikacji z urządzeniami działającymi pod kontrolą systemu iOS.

Seria wzmacniaczy TSA Ibaneza łącząca w pełni lampowe konstrukcje z wbudowanym, kultowym pedałem Tube Screamera doczekała się najmniejszego i jednocześnie najbardziej wyrazistego przedstawiciela - 5-watowego comba TSA5TVR, odwołującego się swoją aparycją do konstrukcji hołdującym tradycjom vintage.

W ofercie Bugery znajduje się cały wachlarz konstrukcji dostosowanych do wszelkich potrzeb gitarzystów - od 5-watowych maleństw po 3-kanałowe, 120-watowe potwory.