LANEY Lionheart L5-Studio

Rodzaj sprzętu: Wzmacniacz

Pozostałe testy marki LANEY
Testy
2016-02-28
LANEY - Lionheart L5-Studio

Laney to jedna z najbardziej uznanych marek wzmacniaczy gitarowych i jeden z najdłużej działających na rynku, brytyjskich producentów sprzętu muzycznego. Od ponad czterech dekad za sterami firmy stoi jej założyciel Lyndon Laney, którego wzmacniacze w latach 70. ubiegłego wieku za sprawą Tony- 'ego Iommiego zapoczątkowały świetlaną drogę heavy metalu i ciężkiego, przesterowanego brzmienia.

Autor testu: Piotr Szarna

W katalogu Laney'a znajdziemy jednak, obok znakomitych wzmacniaczy i kolumn sygnowanych przez Tony’ego Iommiego, również cały arsenał sprzętu, który sprawdzi się w każdym stylu muzycznym. Do naszego testu trafił najnowszy, niezwykle ciekawy mały head L5-Studio, należący do w pełni lampowej, butikowej serii Lionheart, reprezentującej w pigułce całe doświadczenie jakie Laney zdobył w ciągu ostatnich czterech dekad budowy lampowych wzmacniaczy gitarowych.

BUDOWA I MOŻLIWOŚCI


Linia Lionheart skierowana jest do gitarzystów poszukujących znakomicie brzmiących, lampowych wzmacniaczy o prostej, czytelnej konstrukcji oraz oryginalnym designie nawiązującym do vintage'owej klasyki. Laney L5-Studio idealnie wpasowuje się w taką charakterystykę, urzekając wizualnie ciemnoniebieskim, winylowym obiciem, dwukolorowym, plecionym grillem z dużym, imponująco prezentującym się logo oraz chromowanym panelem z gałkami typu chicken. Stylową całość wizualnie dopełnia skórzana, jasnobrązowa rączka świadcząca o przywiązaniu sporej wagi do wszelkich detali wykończenia. W tym małym headzie znajdziemy nowoczesne rozwiązania zapożyczone ze znakomitego preampu IRT-Studio, pozwalające na niezwykle komfortową pracę w domowym studio.

Zacznijmy od tego, że L5-Studio to w pełni lampowy wzmacniacz pracujący w klasie A single-ended. Przeszczepiona z combo L5T-112 końcówka wykorzystuje pojedynczą, specjalnie selekcjonowaną lampę EL84 generującą 5 W RMS czystej mocy. Klasa A single- -ended w przeciwieństwie do konstrukcji push-pull opiera się na pojedynczej triodzie a prosty obwód zapewnia bardzo niskie zniekształcenia harmoniczne. Charakterystyczne są tu parzyste harmoniczne, dzięki którym wydobywające się brzmienie jest przyjemniejsze dla ucha. Stopień końcowy oferuje też unikalne brzmienie w porównaniu do klasycznych konstrukcji pracujących w klasie AB. L5-Studio oferuje dwa kanały: czysty z regulacją poziomu CLEAN VOLUME i przesterowany oddający do dyspozycji gałki DRIVE i DRIVE VOLUME odpowiedzialne za gain i głośność.

Po lewej stronie znajdziemy dwa wejścia instrumentalne LO i HI o różnej czułości. Kanał czysty wspomaga załączany filtr BRIGHT z diodą LED a do regulacji barwy służy wspólna sekcja korekcji BASS, MIDDLE, TREBLE. Dodatkowo do kształtowania brzmienia służy jeszcze ostatnia w rzędzie, ciekawie działająca gałka TONE, pozwalająca na niezależną kontrolę najwyższej góry pasma oraz wyższych harmonicznych. Panel uzupełnia regulacja REVERB ustalająca poziom wbudowanego pogłosu cyfrowego.

Spojrzenie na tylny panel oznajmia, że mamy do czynienia z rozbudowanymi i w zasadzie niespotykanymi możliwościami wzmacniacza jeśli chodzi o nagrywanie studyjne, o czym zresztą informuje nas człon Studio w nazwie. Patrząc od lewej, za głównym włącznikiem znajduje się zbalansowane wyjście XLR D.I. z mini przełącznikami GND/ LIFT i zmianą poziomu sygnału -30/+4dB oraz załączaną symulacją kolumny głośnikowej, dzięki czemu możemy wyprowadzić sygnał bezpośrednio do konsolety lub karty dźwiękowej komputera. Dalej umieszczono sekcję USB z regulacją DRY RECORD GAIN oraz gniazdem RE-AMP SEND, dzięki czemu nie tylko nagramy brzmienie wzmacniacza przez USB, ale możemy też korzystać z opcji reampingu.

Unikatowa technologia Laney T-USB, która zadebiutowała w przełomowym IRT-STUDIO umożliwia zapisanie wszelkich niuansów lampowego brzmienia bezpośrednio na komputer lub iPada, oraz reamping dowolną ilość razy bez problemów z opóźnieniem. Wyjście słuchawkowe z regulacją poziomu ma przełącznik wyboru źródła USB/ AMP - czyli odsłuchu interfejsu USB Audio albo bezpośredniego brzmienia z wzmacniacza, a wejście AUX IN typu mini jack umożliwia podłączenie zewnętrznego źródła dźwięku. Po prawej stronie znajdziemy jeszcze gniazdo dołączanego w zestawie przełącznika nożnego (zmiana kanałów i pogłosu), wyjścia głośnikowe 0,5W i 5W oraz sekcję szeregowej pętli efektów z możliwością zmiany poziomu -10dB/0dB lub wyłączenia pętli z toru w trybie Bypass. Wspomniane gniazda kolumnowe pozwalają na pracę przy pełnej mocy 5W lub grę pełnym brzmieniem klasy A single-ended przy niskiej głośności i mocy 0,5W. Co istotne, Laney L5-Studio nie wymaga podłączenia kolumny podczas nagrywania, co jest raczej niespotykane w pełni lampowych konstrukcjach.

W PRAKTYCE


Laney Lionheart L5-Studio prezentuje się znakomicie i po włączeniu kanału czystego odzywa się nie mniej imponującym brzmieniem. Charakter barwy przypomina nieco wzmacniacze Voxa, ale tu możemy cieszyć się tą krystaliczną prezencją, pełnym, okrągłym środkiem i naturalnym basem już na małej głośności. 5W mocy wystarcza na zagranie próby czy niewielkiego koncertu w klubie, a wyjście 0,5 W pozwala na uzyskanie ciepłej, dynamicznej lampowej barwy w pokojowej głośności, co zdarza się niezwykle rzadko w przypadku lampowych wzmacniaczy, które trzeba najczęściej mocniej rozkręcić.

Głośność kanału ustawiona ponad połowę przenosi nas w lekko przełamujący się, bluesowy drive. Wielkość gainu zależy też od wyboru czułości wejścia LO lub HI. Do dyspozycji mamy bardzo skutecznie działającą korekcję ze znakomicie sprawującą się gałką TONE, którą błyskawicznie zmienimy barwę w górze pasma od miękkiej, po wyrazisty wyższy środek i prezencję. Gałka TREBLE powoduje zmianę nieco innej częstotliwości, więc poprzez odpowiednie proporcje obu regulatorów możemy uzyskać kilka różnych odcieni górnego pasma, zmieniających charakter całej barwy. Kanał czysty wspomagany jest też przez podbicie BRIGHT. Po załączeniu całość rozjaśnia się a barwa dynamiczniej reaguje na artykulację w górze pasma i co najważniejsze, nie kłuje w uszy na żadnym poziomie głośności, ładnie oddając charakter wpiętego instrumentu. Naprawdę polecam sprawdzić kanał czysty L5-Studio, oferujący jedno z lepszych czystych brzmień lampowych z jakimi miałem okazje się zetknąć. I choć head Laneya prezentuje już solidną, średnią półkę cenową, samo brzmienie i odpowiedź na artykulację można spokojnie porównać do sporo droższych, nawet butikowych konstrukcji.

Kanał Drive udostępnia wystarczającą ilość gainu do solidnej, rockowej barwy, a przy humbuckerze mostkowym i wejściu HI otrzymujemy odczuwalną, miękką kompresję i lejące się dźwięki legatowe o długim sustainie. Barwa ma śpiewny środek, okrągłą górę i czytelny bas, chodź nie uzyskamy tu pompującego, high-gainowego palm-mutingu. Zmniejszenie gainu gałką DRIVE przenosi nas do tłustego, dynamicznego brzmienia bluesowego o naturalnym, "drewnianym" niższym środku. Barwa jest ciepła i czytelna w dole, a charakter góry można kształtować gałką TONE - od podkreślenia ataku kostki po prawej stronie skali po miękką, nie zamulającą całości barwę przed godziną 11:00. Wzmacniacz bardzo dobrze zachowuje się też przy zwiększeniu głośności, oferując okrągłą, lampową kompresję.

Na koniec zostały nam możliwości związane z nagrywaniem, dzięki którym L5-Studio staje się niezwykle funkcjonalnym narzędziem do rejestracji w domowym, i nie tylko, studiu. Wysokiej klasy symulacja kolumny pozwala nagrać naprawdę dobrej jakości brzmienie lampowe z wszelkimi niuansami a przy podłączeniu przez USB na jeden kanał w stereo zapisywane jest ustawione brzmienie wzmacniacza, a na drugi czyste, nieprzetworzone brzmienie gitary. Łącząc kablem jack-jack wyjście RE-AMP z wejściem L5-Studio możemy korzystać z funkcji reampingu i w czasie rzeczywistym od nowa ustawić i zapisać brzmienie z nagranego śladu, odsłuchując je bezpośrednio w miksie bez żadnych opóźnień. Całości dopełnia naturalnie brzmiący, cyfrowy pogłos oraz wyjście słuchawkowe, które w połączeniu z gniazdem Aux In jest idealnym rozwiązaniem do cichego ćwiczenia w domu.

PODSUMOWANIE


Najnowszy Laney Lionheart L-5 Studio jest znakomitym przykładem połączenia małego, oferującego profesjonalne brzmienie wzmacniacza lampowego z bardzo praktycznymi i rzadko spotykanymi możliwościami studyjnego nagrywania dźwięku. Butikowe, klasowe brzmienia czyste i overdrive oparte na unikalnej pracy w klasie A single-ended uzupełniane są tu stylowym, pięknym wyglądem, jakością wykonania oraz oryginalnymi rozwiązaniami, które sprawdzą się zarówno na scenie, jak i przy ćwiczeniu czy nagrywaniu w domowym w studio.

 

moc: 5 W i 0,5 W RMS (klasa A
Single Ended)
lampy: 1 x EL84, 3 x 12AX7
kanały: 2 - Clean i Drive
regulatory: CLEAN VOLUME, DRIVE,
DRIVE VOLUME, BASS, MIDDLE,
TREBLE, REVERB, TONE, DRY RECORD
GAIN, PHONES LEVEL,
przełączniki: BRIGHT, CLEAN/DRIVE,
RUN, POWER, EMULATION ON/
OFF, SOURCE USB/AMP (PHONES),
-10dB/0dB/BYPASS (FX LOOP)
gniazda: HI, LO, D.I. XLR, GND/LIFT,
-30/+4dB, USB I/O, PHONES, AUX
IN, REMOTE (FOOTSWITCH), SEND,
RETURN, 0,5 W, 5 W
waga: 7,8 kg
wymiary: 419x189x183 mm
akcesoria: 2-przyciskowy footswitch,
pokrowiec


Wynik testu
Funkcjonalność:
6
Wykonanie:
5
Brzmienie:
5
Jakość / Cena:
5
Dystrybutor