AGUILAR DB 751, DB 212

Rodzaj sprzętu: Wzmacniacz

Pozostałe testy marki AGUILAR
Testy
2016-01-08
AGUILAR - DB 751, DB 212

Firma Aguilar może poszczycić się bardzo solidnymi produktami skierowanymi do najbardziej wymagającej grupy basistów i prawdopodobnie znana jest każdemu basiście.

Autor testu: Marcin Pendowski

W ofercie tej marki, której dystrybutorem na naszym rynku jest firma Audiostacja, jakiś czas temu znalazł się model świetnego wzmacniacza DB 750, który doczekał się kontynuacji - tak powstał nowy head DB 751. Wzmacniacz ten testowałem wraz z paczką Aguilara DB 212, zbudowaną w oparciu o dwa 12-calowe, ferrytowe głośniki.

Wzmacniacz dostarczono w solidnym kartonie, wyposażonym w styropianowo- tekturowe wzmocnienia - nie ma mowy żeby coś się stało podczas transportu heada do Waszego domu. Inna sprawa, że głowę wyposażono w przykręcane uszy umożliwiające włożenie jej do case'u 19 cali. Mamy tu do czynienia z konstrukcją hybrydową: preamp zbudowano na 3 lampach 12AX7 a końcówkę mocy na 12 dyskretnych mosfetach, które chłodzone są dwoma wentylatorami uruchamianymi termicznym czujnikiem. Według producenta wzmacniacz daje maksymalną moc 977 Watów przy 2 Ohmach, 750 Watów przy 4 Ohmach i 400 Watów przy 8 Ohmach, co czyni z niego prawdziwe basowe monstrum, zwłaszcza że waży też niemało - ok. 19 kg. Wzmacniacz ma 10 letnią gwarancję producenta, co świadczy też o klasie całego urządzenia.

PIERWSZE WRAŻENIA


Na froncie rozmieszczono prostą i przejrzystą korekcję: GAIN, TREBLE , MID, BASS, MASTER, i dodatkowo dwa przełączniki: BRIGHT podbijający górę pasma w rejonie 5-7 kHz o 5 db oraz DEEP., odpowiedzialny za niski dół - 30 Hz również o 5 dB. Dalej po prawej dwa znajdują się gniazda jack - SEND i RETURN od pętli efektów, odpowiedzialne za sterowanie sygnałem wyjściowym i wejściowym. Potencjomter SEND ma opcję pull - wyciągnięcie go daje stłumienie sygnału o 20 dB, z kolei pociągnięcie potencjometru RETURN daje możliwość pracy szeregowej pętli. Dalej mamy mały włącznik pre-post EQ, określający wyjście sygnału przed lub po korekcji. Po prawej stronie na przednim panelu znajduje się wyjście symetryczne XLR, bardzo przydatny przełącznik GND/ LIFT, wejście na footswitch, oraz przycisk OPERATE/MUTE, umożliwiający wyciszenie wzmacniacza, np. w celu szybkiej i cichej wymiany instrumentu.

Wejście instrumentalne znajduje się po lewej stronie panelu frontowego; dodatkowo wzmacniacz posiada tłumik - 6dB, który przyda się gdy używamy współczesnych basówek aktywnych o bardzo mocnym sygnale. Na przednim panelu znajduje się główny włącznik wraz z dwiema diodami OPERATE i STATUS. Wzmacniacz posiada także diodę CLIP informująca o przesterowaniu wejścia. Front wyposażono w dwa solidne uchwyty transportowe, na panelu znalazło się też logo firmy oraz nazwa modelu. Z tyłu zainstalowano dwa duże i ciche wentylatory, wyjście na tuner, gniazdo zasilania oraz dwa wyjścia głośnikowe typu speakon z informacją, że minimalne obciążenie wynosi 2 Ohmy.

Ogólnie całość wydaje się bardzo solidnie wykonana, uderza prostota i przejrzystość konstrukcji. Podobne wrażenie robi paczka DB 212 - pokryta białym, estetycznym wodoodpornym obiciem z chromowanymi narożnikami, kółkami i podwójnym bassrefleksem, osiągająca bez problemu 600 W mocy przy 4 Ohmach.

GRAMY!


Po zmontowaniu zestawu wzmacniacza DB 751 oraz paczki DB 212 i włączeniu całości niespodzianka: nie trzeba manualnie przełączać głowy z trybu Standby na tryb operacyjny po nagrzaniu lamp, jak to zwykle bywa w starych konstrukcjach - wzmacniacz sam przełączy się na tryb OPERATE, w którym zaświeci się niebieska dioda, i jest gotów do grania. Po odkręceniu potencjometrów GAIN na 2 i MASTER na 4 mamy już bardzo przyzwoitą głośność zestawu. Co do brzmienia: zestaw testowałem na kilku basówkach, ale próbki zdecydowałem się nagrać na Jazz Basie Deluxe przez mikrofony Rode NT2.

Zestaw dostarcza do naszych uszu i trzewi solidny, zwarty, ziarnisty sound basu, nic się nie zdudnia, nie zmula, fantastycznie brzmią wszystkie rejestry - od najniższego B do wysokich partii. Świetnie działa sekcja EQ - każdy ruch daje zauważalną zmianę, przy czym nie niszczy dźwięku, pozwalając na znalezienie szerokiego spektrum użytecznych barw. Brzmienie jest wyrównane, nieprzesadnie konturowe, a jednocześnie nowoczesne, bardzo czyste. Ze względu na olbrzymi zapas mocy i uniwersalność myślę, że zestaw Aguilara nadaje się do każdego rodzaju muzyki od jazzu po rzeźnicze odmiany śmierć metalu, i to na najwyższym, światowym poziomie.

PODSUMOWANIE


Głowa Aguilar DB 751 wraz kolumną DB212 to bardzo konkretny zestaw basowy dla wymagających muzyków. Świetne brzmienie, solidna konstrukcja, gwarancja na 10 lat, cicho pracujące wentylatory, olbrzymi zapas mocy. Plusem jest dobre rozmieszczenie potrzebnych przełączników i potencjometrów na przednim panelu. Gdyby jeszcze ten head ten ważył 4 kilogramy, byłby chyba moim wymarzonym wzmacniaczem. Ale jak to mówią: co dobrze brzmi musi swoje ważyć.

www.audiostacja.pl
www.aguilaramp.com

 

DB-751
Moc: 975W@2ohm, 750W@4ohm
Lampy preamp: 3x12AX7
Końcówka: MOSFET
Regulatory: GAIN, MASTER, BASS,
MID, TREBLE, SEND (push/pull),
RETURN (push/pull)
Przełączniki: - 6dB, DEEP, BRIGHT,
POST EQ/PRE EQ, GND/LIFT,
OPERATE/MUTE
Złącza: INPUT, SEND, RETURN, XLR
OUT, FOOTSWITCH, TUNER, 2 x
SPEAKON
Wymiary: 432 x 356 x 134 mm (3U)
Waga: 19 kg

DB-212
Moc: 600 W
Głośniki: 2 × 12" z magnesem
ferrytowym, fenolowy tweeter z reg.
głośności
Złącza: Speakon × 1 [Neutrik],
Jack x 2
Wymiary: 630 × 622 × 441 mm
Waga: 32 kg


Wynik testu
Funkcjonalność:
5
Wykonanie:
6
Brzmienie:
6
Jakość / Cena:
5
Dystrybutor