65 AMPS Whiskey, Whiskey 212
Rodzaj sprzętu: Wzmacniacz
Na rynku gitarowym na pewno nie brakuje producentów butikowych wzmacniaczy lampowych, jednak pochodzący z Południowej Kalifornii 65 Amps w wyjątkowo krótkim czasie przyciągnął uwagę i zdobył uznanie wśród gitarzystów.
Autor testu: Piotr Szarna
Współzałożycielem marki jest gitarzysta Peter Stroud mający na koncie współpracę z Sheryl Crow, Donem Henleyem, Petem Drogem czy Sarą McLachlan, a pierwsze skrzypce w firmie gra Dan Boul, który od początku głównie odpowiada za projekty oraz powstawanie kolejnych wzmacniaczy.
65 Amps to ręcznie budowane, bezkompromisowe konstrukcje za których powstawaniem stoją gitarowi pasjonaci i muzycy, przywiązujący wyjątkową uwagę do jakości brzmienia i szczegółów. Wzmacniacze inspirowane są najlepszymi barwami gitarowymi złotej ery rock 'n' rolla i rocka lat 60. i 70., odwołując się jednocześnie do słynnej Sunnset Strip z Zachodniego Hollywood w Kalifornii, która w latach 60., 70. i 80. stała się mekką setek muzycznych grup. W klubach zlokalizowanych w tym rejonie grało wiele zespołów i artystów, jak Led Zeppelin, The Doors, Frank Zappa, Van Halen, Guns N' Roses czy Whitesnake.
Jednym z klubów był Whisky a Go Go, który z całą pewnością stał się inspiracją dla nazwy naszego bohatera, choć producent nie potwierdza tego w swoich opisach. Jedną z ostatnich odsłon firmy, head 65 Amps Whiskey, łączący bezkompromisowy kanał czysty z niezwykle uniwersalnym kanałem high-gainowym, mamy przyjemność testować dzięki firmie FX Music, będącej obecnie dystrybutorem zarówno tej butikowej marki, jak i legendarnych już wzmacniaczy Friedmana. Do kompletu otrzymaliśmy kolumnę Whiskey 212, która bez wątpienia najlepiej zaprezentuje brzmienie butikowej głowy 65 Amps.
BUDOWA
65 Amps The Whiskey jest wynikiem współpracy firmy z brzmieniowym guru LA, wspomnianym Davem Friedmanem. Wzmacniacz należy do serii Blue Line, a do jego budowy wykorzystane zostały najwyższej klasy komponenty - produkowane w Chicago transformatory, ręcznie nawijane dławiki Mercury Magnetics, kondensatory SoZo, określane przez firmę najlepiej brzmiącymi obecnie kondensatorami dostępnymi na rynku, oraz równie znakomite rezystory Allen-Bradley Carbon Comp o tolerancji nieprzekraczającej 1%. Całość montowana jest w wysokiej klasy aluminiowym chassis produkowanym w Los Angeles, chroniącym przed wszelkimi zakłóceniami i zapewniającym doskonałe ekranowanie.
Pokryta czarnym tolexem obudowa wykonana jest z brzozy bałtyckiej a na froncie widnieje logo marki, które podświetlane jest od wewnątrz po włączeniu wzmacniacza. Nad czarnym, niemal lustrzanym panelem znalazło się srebrno-czarne plecione wykończenie korespondujące z grillem dedykowanych kolumn serii Whiskey. Wzmacniacz oddaje do dyspozycji dwa kanały - Clean i Dirty - oraz moc 45 W osiąganą z pary lamp 6L6, a preamp oparto o trzy lampy 12AX7. Panel frontowy zaczynają od lewej włączniki ON/OFF i STANDBY wraz ze wskazującą włączenie czerwoną lampką.
Za korekcję barwy odpowiadają pokrętła PRESENCE, BASS, MIDDLE i TREBLE, za którymi znajdują się jeszcze potencjometry MASTER i GAIN tylko dla kanału przesterowanego oraz gałka VOLUME ustalająca poziom wyjściowy dla kanału Clean. Kanał czysty omija zupełnie obwód Master Volume i posiada dodatkowo 3-pozycyjny przełącznik BRIGHT pozwalający na zmianę charakteru wysokich częstotliwości. Panel frotowy uzupełniają gniazda INPUT oraz FOOTSWITCH do podłączenia 1-przyciskowego przełącznika kanałów, dostarczanego ze wzmacniaczem.
Z tyłu znajdziemy gniazda SEND i RETURN aktywnej pętli efektów zaprojektowanej przez Dave'a Friedmana. Jest to układ napędzany tranzystorami FET, które zapewniają bardziej transparentne i czyste brzmienie w porównaniu do lampowo wpieranych pętli efektów. Mamy tu możliwość wyłączenia pętli z toru dedykowanym przełącznikiem LOOP. Całość wieńczą dwa gniazda do podłączenia kolumn głośnikowych wraz z obrotowym przełącznikiem impedancji 4, 8 i 16 Ohm.
Do kompletu mamy jeszcze dedykowaną, specjalnie opracowaną kolumnę The Whiskey opartą na dwóch 30-watowych głośnikach Celestion G12H30, znakomicie oddających klasyczne brzmienie lat 60. i 70. - mocny, agresywny dół, potężny niski środek, wyraziste pasmo środkowe i najwyższa góra. Wyższa niż standardowo kolumna wygląda bardzo stylowo z charakterystycznym, rozdzielonym pośrodku grillem i umieszczonym na górze logo 65 Amps. Z tyłu jest częściowo otwarta dzięki czemu oferuje jeszcze pełniejsze, niemal trójwymiarowe brzmienie. Oczywiście na obudowę wykorzystano tu wysokiej klasy brzozowe drewno, co objawia się nie najmniejszą wagą.
BRZMIENIE
65 Amps Whiskey ma łączyć znakomity czysty kanał vintage z bardziej nowoczesnym brzmieniem przesterowanym, dla którego odniesieniem jest brzmienie modyfikowanych wzmacniaczy Marshalla używanych przez hard-rockowe kapele z lat 70. i 80. Mocniejsze dolne pasmo kojarzące się z konstrukcjami Soldano, zwiększony headroom kanału czystego oraz bardziej otwartą górę zapewniają tu lampy 6L6. Całość wspomagana doskonałymi transformatorami, kondensatorami i pieczołowicie dobranymi, najwyższej klasy pozostałymi komponentami przekłada się od razu zarówno na samą barwę, jak i dynamiczną reakcję wzmacniacza na wszelkie zmiany naszej gry.
Na początek odpalamy kanał czysty. Omija on całkowicie tor Master Volume, który zawsze w jakiś sposób wpływa na barwę, więc do regulacji nasycenia i głośności mamy tu tylko gałkę VOLUME. Brzmienie jest niezwykle dynamiczne, z klejącym się mocnym, bardzo muzycznym środkiem i potężnym dołem, który jest zasługą firmowej paczki Whiskey. Jedynym minusem jest wspomniana konstrukcja bez Master Volume - nie ma mowy o cichym graniu na tym kanale. Już poza jedynką na skali dosyć niepozorny head zaskakuje mocą. W koncertowych warunkach czysta barwa jest powalająca i bardzo plastycznie reaguje na zmiany dynamiki. Trącamy lekko struny, a całość brzmi tłusto, równo i ma w tle znakomitą prezencję, z którą miałem okazję spotykać się, dziwnym trafem, jedynie w droższych, często butikowych wzmacniaczach.
Uderzamy agresywniej w struny i od razu pojawia się mocny, sklejający się z zespołem środek a niski dół czuć w całym ciele. Do dyspozycji mamy tu 3-pozycyjny przełącznik BRIGHT. Mi najlepiej pasowały skrajne ustawienia - brzmienie było bardziej klarowne, w lewej pozycji z bardziej wyeksponowaną prezencją, w prawej z wyższym środkiem. Pozycja środkowa była zbyt ciemna i wymagała większej korekcji we wzmacniaczu, choć jasno brzmiące gitary z singlami zabrzmią tu wręcz 'humbuckerowo'. Wzorowa jest też czytelność poszczególnych dźwięków w akordach a po podkręceniu głośności pojawia się większy sustain i lekkie przełamanie, dodające drapieżności w górze pasma. Barwa przypomina trochę sound Marshalla JTM 45 a najlepiej oddaje ją określenie znakomicie odwzorowanego, vintage'owego brzmienia Voxa. Kanał Dirty z regulacją MASTER, która jest w zasadzie układem napięciowym bardzo efektywnie obniżającym głośność przy zachowaniu pełnego, lampowego charakteru.
Tu już możemy cieszyć się w zasadzie pokojową głośnością nawet przy mocnym odkręceniu gainu. Gałka GAIN pozwala na szeroki zakres przesterowania - od lekkiego, bluesowego drive'u po hi-gainowy, mocny distortion znany z rockowych nagrań z lat 80. Barwa jest muzyczna, pełna harmonicznych i bardzo wrażliwa na artykulację a tłusty, okrągły, szeroki dół pozwala bez problemu uzyskać czytelny i dynamiczny palm muting. Whiskey oferuje też doskonałe czyste brzmienie kanału Drive po skręceniu gałki głośności w gitarze. Nawet z wysokich ustawień gainu od razu schodzimy do pełnego, naturalnego cleanu o 'drewnianym' charakterze, oraz wycofanym, bardziej subtelnym środku w porównaniu do kanału Clean. W żadnej pozycji gałki GAIN, pomimo wyrazistego, wyższego środka, nie uświadczymy nieprzyjemnej, bzyczącej góry. Od lekkiego bluesa, przez pełny, powalający crunch po nasycony, rockowy high-gain - wszystko stoi tu na najwyższym poziomie, a głośności nie zabraknie nam nawet na dużej scenie.
PODSUMOWANIE
Head 65 Amps Whiskey wraz z dedykowaną kolumną 65 Amps Whiskey 2x12 to zestaw, który stał się już podstawą brzmienia wielu znakomitych muzyków. Patrząc na cenę zdecydowanie jest też adresowany do profesjonalnych gitarzystów. Całość prezentuje stylowy, butikowy wygląd i wykonanie, praktyczne rozwiązania w oparciu o najwyższej klasy komponenty i co najważniejsze, znakomite brzmienie czyste i przesterowane o powalającej dynamice i wzorowym oddaniu szczegółów. Niestety za to trzeba zapłacić, ale późniejsza satysfakcja z nawiązką wynagrodzi nam muzycznie niemałą, często życiową inwestycję.
moc: 45 W
lampy: 2 x 6L6, 3 x 12AX7
kanały: 2 - Clean i Drive
regulatory: PRESENCE, BASS, MIDDLE, TREBLE,
MASTER, GAIN, VOLUME
przełączniki: ON/OFF, STANDBY, CLEAN/DIRTY, 3-pozycyjny
CLEAN BRIGHT, LOOP, 4/8/16 Ohm
gniazda: INPUT, FOOTSWITCH, SEND, RETURN,
SPEAKERS x 2
waga: 14 kg
akcesoria: 1-przyciskowy footswitch
65 Amps Whiskey 2x12
moc: 60 W
głośniki: 2 x Celestion G12H30
waga: 25 kg