ASHDOWN Acoustic AA-100

Rodzaj sprzętu: Wzmacniacz

Pozostałe testy marki ASHDOWN
Testy
2014-06-30
ASHDOWN - Acoustic AA-100

Ashdown obok olbrzymiej oferty dla gitarzystów basowych pochwalić się może wysokiej jakości sprzętem przeznaczonym dla gitarzystów akustycznych. Dla miłośników sześciostrunowych instrumentów z tej grupy brytyjski producent opracował od podstaw nową serię kompaktowych wzmacniaczy, które dzięki niewielkim rozmiarom i wadze idealnie sprawdzą się zarówno przy ćwiczeniu w domu, jak i na profesjonalnej scenie.

Autor testu: Piotr Szarna

Linię Ashdown Acoustic tworzą comba AA-100, Cube-40, monitor Power Cube-40 oraz mały preamp podłogowy AA. Wszystkie wzmacniacze występują w dwóch wersjach - tańszej, wykończonej w czarnym kolorze oraz bardziej ekskluzywnej - ręcznie składanej w dziale Custom Shop z obudową wykonaną z wysokiej klasy, pięknie prezentującej się brzozy litewskiej. W testach znalazł się czarny AA-100, który przy znacznie niższej cenie prezentuje tę samą funkcjonalność oraz równie wysoką jakość brzmienia.

BUDOWA


Ashdown AA-100 to przemyślana, kompaktowa konstrukcja, która przy wadze 12 kg oferuje 100 W mocy, znajdującej ujście poprzez jeden, specjalnie opracowany 8-calowy głośnik oraz dodatkowy tweeter wysokotonowy o średnicy 1 cala. Głośniki od frontu zabezpiecza czarny grill z przykręconym w górnej części podłużnym, kolorowym logiem firmy. Całość została umieszczona w obudowie wykonanej z 12 mm sklejki, posiadającej malowane proszkowo, charakterystyczne, chropowate wykończenie, doskonale zabezpieczające powierzchnię przed zarysowaniami czy otarciami. Na górze znalazło się specjalnie wyprofilowane wgłębienie, pełniące jednocześnie rolę uchwytu do przenoszenia oraz otworu rezonansowego, przez który wydobywa się powietrze z wewnątrz wzmacniacza, co skutkuje zwiększoną projekcją niskich częstotliwości.

Wzmacniacz oferuje 2 niezależne kanały - dysponujący wysokoimpedancyjnym wejściem jack kanał pierwszy, przeznaczony do podłączenia gitary elektro-akustycznej oraz kanał mikrofonowy, wyposażony w wejście o niskiej impedancji oraz gniazdo XLR z możliwością włączenia zasilania phantom. Dostęp do regulatorów znajduje się tu na górze obudowy. Zaraz za gniazdem wejściowym kanału 1 umieszczono przełącznik ACTIVE/PASSIVE dostosowujący czułość do gitar z wbudowanym aktywnym preampem, bądź instrumentów wyposażonych tylko w pickup piezo i potrzebujących większego wzmocnienia. O ustawieniu odpowiedniego poziomu sygnału informuje dwukolorowa dioda CLIP, która zmienia barwę z zielonej na czerwoną w przypadku przesterowania wejścia.

Przy regulatorze głośności LEVEL znalazły się przyciski SHAPE i PHASE. Pierwszy z nich załącza dodatkową korekcję podbijając skrajne pasma oraz wycinając lekko środek, a drugi odwraca fazę sygnału pozwalając w razie potrzeby zapanować nad sprzęganiem się wzmacniacza. Sekcja korekcji w obu kanałach składa się z potencjometrów BASS i TREBLE odpowiadających za regulację częstotliwości 100 Hz i 10 kHz w przedziale +/- 15 dB. W torze kanału gitarowego znajdziemy jeszcze załączany dedykowanym przyciskiem, antysprzężeniowy filtr NOTCH, pozwalający na wycięcie niepożądanych częstotliwości z przedziału od 70 do 350 Hz. Całość zamyka wspólny regulator poziomu pogłosu. Mamy tu możliwość ustawienia reverbu typu HALL i PLATE oraz wyboru czasu jego wybrzmiewania przyciskiem LONG/SHORT. Przełącznik IN/OUT pozwala też na szybkie wyłączenie efektu. Ostatni potencjometr LEVEL służy do końcowej, wspólnej regulacji głośności.

Z tyłu wzmacniacza umieszczono wyjście liniowe LINE OUT/LINK, którym można wyprowadzić sygnał na zewnątrz, a także podłączyć combo do dodatkowego wzmacniacza Acoustic CUBE lub monitora Power CUBE. Funkcjonalność zwiększają jeszcze gniazda szeregowej pętli efektów SEND i RETURN, zbalansowane wyjście DI XLR oraz gniazdo mini jack MP3 - LINE INPUT z regulacją poziomu, służące do podłączenia zewnętrznego źródła dźwięku. Na spodzie obudowy znajduje się też otwór o średnicy 25 mm do montażu wzmacniacza na statywie.

W PRAKTYCE


Zacznijmy od funkcjonalności. Stosunkowo niewielkie wymiary i waga oraz skuteczna moc 100 W sprawiają, że Ashdown AA-100 znakomicie sprawdza się przy wszelkich zastosowaniach scenicznych. Mocy starczy nawet na granie z bardzo głośną sekcją, przy której dzięki skutecznemu filtrowi oraz przełączaniu fazy nie powinniśmy mieć problemów ze sprzężeniami, tym bardziej, że większość gitar wyposażona jest jeszcze we własne filtry w preampach. Bardzo przydatny jest też drugi kanał z niezależną regulacją głośności, dzięki któremu można komfortowo grać z wpiętym mikrofonem wokalowym czy dowolnym, innym instrumentem. Dwupasmowa, oddzielna korekcja w zupełności wystarcza na obu kanałach, a wręcz większa ilość regulatorów wprowadziłaby tylko zamieszanie - Ashdown na starcie brzmi bardzo dynamicznie i klarownie, a przy korekcji ustawionej na środku odzywa się naturalną barwą o wyraźnie zarysowanym, ciepłym środku.

Troszkę brakowało mi na początku wysokiej, czystej góry przy podłączeniu odtwarzacza MP3, ale całość dostrojona jest do gitary akustycznej, a tu dzięki nie przerysowanej górze pasma wpięty instrument odzywał się naturalnie i ciepło. Po rozkręceniu głośności nic nie zatyka się, choć bas zaczyna już lekko dominować i całość traci nieco na klarowności. Przy standardowej, klubowej głośności combo radzi sobie już bardzo dobrze. Kanał mikrofonowy oferuje nieco inny charakter barwowy, umożliwiając po wpięciu gitary uzyskanie trochę cieplejszego, jeszcze bardziej dynamicznego środka. Znakomitym rozwiązaniem jest też funkcja SHAPE. Brzmienie po jej aktywowaniu ładnie sprawdza się w szerokich akordach, pojawia się tu wyższa prezencja i mocniejszy dół, który trzeba jednak trochę przykręcić w porównaniu do barwy podstawowej. Zarywane palcami dźwięki mają czystą, dynamiczną górę, jednocześnie środek nie jest zbyt przycięty, przez co całość cały czas brzmi bardzo naturalnie. Jeśli nie mamy na scenie problemów ze sprzężeniami, filtr Notch możemy potraktować jako dodatkową korekcję barwy z okolic niższego środka, która naprawdę nieźle sprawdza się w praktyce. Całkiem dobrym rozwiązaniem mogłaby być możliwość załączania tej opcji przełącznikiem nożnym.

Na pochwałę zasługuje również wysokiej jakości pogłos. Opcje Hall i Plate różnią się miedzy sobą, a obok regulacji ogólnego poziomu mamy jeszcze możliwość zmiany czasu wybrzmienia między krótkim a długim pogłosem, dzięki czemu sprawdzi się on zarówno w przestrzennych solówkach, jak i graniu akordowym. Co ważne w obu pozycjach nie miałem wrażenia niepotrzebnego zamulania barwy - szczególnie w ustawieniu Hall pogłos jest czysty i dodaje muzycznego elementu do brzmienia gitary. Trzeba zaznaczyć też, że zastosowany preamp we wzmacniaczu po wyprowadzeniu sygnału wyjściem DI XLR (po korekcji) oferuje naprawdę niezłe brzmienie. Nawet przy gitarze z przetwornikiem piezo, gdzie niemal zawsze słychać lekko metaliczną górę, barwa jest zaskakująco ciepła i naturalna. Z uwagi na wejście MP3 przydałoby się wyjście słuchawkowe, umożliwiające ciche ćwiczenie, chociaż na pewno dużo bardziej komfortowo pogramy sobie z podkładem przy wykorzystaniu wbudowanych głośników.

PODSUMOWANIE


Zaprojektowany od podstaw przez firmę mającą ogromne doświadczenie w budowie wzmacniaczy, Ashdown AA-100 prezentuje już profesjonalne brzmienie sceniczne, a kompaktowe wymiary i komfortowa waga powodują, że to akustyczne combo jest znakomitym rozwiązaniem dla koncertujących gitarzystów akustycznych. Możliwości uzupełnione są drugim kanałem mikrofonowym, skuteczną sekcją korekcji i bardzo dobrym pogłosem, a wszystko w cenie zauważalnie niższej od oferujących podobne możliwości i jakość brzmienia, produktów konkurencji.


regulatory: LEVEL, BASS, TREBLE,
NOTCH (kanał 1), LEVEL, BASS, TREBLE
(kanał 2), REVERB LEVEL, OUTPUT
LEVEL, MP3 INPUT LEVEL
przełączniki: PHANTOM POWER
(kanał 2), ACTIVE/PASSIVE, SHAPE,
PHASE, NOTCH IN/OUT (kanał 1),
REVERB IN/OUT, LONG/SHORT,
PLATE/HALL
przyłącza: INPUT HIGH Z, INPUT
LOW Z, XLR, LINE OUT/LINK, SEND,
RETURN, DI XLR, MP3 INPUT
waga: 12 kg


Wynik testu
Funkcjonalność:
5
Wykonanie:
5
Brzmienie:
5
Jakość / Cena:
5
Dystrybutor