BLACKSTAR ID:30TVP
Rodzaj sprzętu: Wzmacniacz
Firma Blackstar Amplification powstała z inicjatywy byłych pracowników Marshalla, którzy postanowili zmierzyć się z niełatwym zadaniem wprowadzenia na rynek nowej marki wzmacniaczy.
Po kilku latach można stwierdzić, że cel został osiągnięty, a produkty spod znaku czarnej gwiazdy bardzo szybko zjednały sobie szerokie grono zadowolonych gitarzystów, jak również stale powiększającą się grupę endorserów, wśród których można znaleźć np. Gusa G. czy Richiego Samborę.
W ofercie Blackstara można znaleźć wiele produktów, które bezkompromisowo łączą w sobie sprawdzone, tradycyjne wzorce projektowe z nowoczesnymi systemami przetwarzania sygnału. Warto wymienić choćby bardzo udany system ISF (Infinite Shape Feature) odpowiedzialny za płynną modyfikację charakterystyki brzmieniowej od amerykańskiej do brytyjskiej.
W skład serii ID wchodzi kilka wzmacniaczy typu combo (15TVP, 30TVP, 60TVP i 260TVP), head (60TVP-H i 100TVP) oraz paczka 412. Prace nad tą serią trwały ponad siedem lat, a w zespole odpowiedzialnym za wdrożenie nowej linii produktów znalazły się osoby mające na swoim koncie udane realizacje wzmacniaczy lampowych. To bardzo ciekawe, ponieważ urządzenia z serii ID nie opierają się na lampach, za to są intensywnie promowane hasłem "Loud As Valve", które jest jednocześnie zastrzeżonym przez producenta znakiem towarowym. Kolejne hasło atakujące z ulotek dołączonych do testowanego dziś wzmacniacza to "True Valve Power", czyli system emulacji charakterystyk brzmieniowych kilku rodzajów lamp. Sprawdźmy, czy producentowi rzeczywiście udało się stworzyć wzmacniacz sprawnie emulujący brzmienie lampy, i to w tak szerokim zakresie, jaki jest deklarowany w materiałach promocyjnych.
Pięć kroków
Na panelu górnym urządzenia producent umieścił sporych rozmiarów ulotkę informacyjną, która ma za zadanie przybliżyć nowym użytkownikom zasady pracy ze wzmacniaczem. Ta ściągawka okazuje się bardzo przydatna dla osób, które chcą szybko rozpocząć grę bez zagłębiania się w treść instrukcji obsługi. Producent zaleca pracę z urządzeniem, podając pięć prostych kroków. Pierwszy z nich to wybór rodzaju brzmienia (Clean Warm, Clean Bright, Crunch, Super Crunch, OD 1, OD 2), którego nazwy mówią same za siebie. Mamy tu więc pełną paletę jego nasycenia - od dźwięków czystych aż do sygnału mocno przesterowanego. Krok drugi jest związany z wyborem charakterystyki brzmieniowej w oparciu o sprawdzony i wielokrotnie już tu opisywany układ ISF. Krok trzeci opatrzony jest hasłem "Loud As Valve" i bazuje na wyborze jednej z sześciu charakterystyk lamp. Mamy tu do wyboru emulację brzmienia lamp: EL84, 6V6, EL34, KT66, 6L6 oraz KT88. Krok czwarty polega na dodaniu do brzmienia wybranych efektów. Na koniec mamy krok piąty, który jest opisany po prostu jako zachęta do gry: "Rock Out". Nic dodać, nic ująć.
USB
Blackstar ID:30TVP, zgodnie z najnowszymi trendami, ma złącze USB, za pomocą którego możliwe jest edytowanie brzmień na ekranie komputera, zapisywanie presetów czy pobieranie ich z Internetu, a wszystko to za sprawą bezpłatnej aplikacji Insider (dla PC i Mac OS) dostępnej pod adresem www. blackstarinsider.co.uk. Poza tym combo umożliwia zapisywanie własnych brzmień dzięki pokładowemu bankowi brzmień, do których dostęp dają przyciski: BANK oraz CH 1, CH 2, CH 3 i CH 4. Całość uzupełnia prosty tuner.
Brzmienie
Nie od dziś wiadomo, że wzmacniacze lampowe pod wieloma względami deklasują swoich tranzystorowych braci pod względem głośności, dynamiki i przede wszystkim jakości brzmienia. Blackstar postanowił rzucić wyzwanie wszystkim tym, którzy gloryfikują lampy, posługując się nieco prowokacyjnym hasłem "Loud As Valve". Ale nie są to tylko puste słowa, ponieważ za tym tekstem stoi nowatorska technologia TVP (True Valve Power) pozwalająca na ścisłą kontrolę brzmienia poprzez emulację charakterystyki kilku najbardziej popularnych lamp. Co ciekawe, układ TVP może zostać wyłączony za pomocą specjalnego - wyróżnionego na panelu sterującym - przycisku TVP, co dramatycznie degraduje sygnał, dając typowo tranzystorowe, pozbawione dynamiki brzmienie. Również poziom głośności ulega tu znacznemu obniżeniu. Różnica w brzmieniu wzmacniacza pracującego w trybie TVP, i bez niego, jest kolosalna - oczywiście na korzyść tego pierwszego.
Wróćmy jednak do kroku pierwszego i sprawdźmy poszczególne tryby wybierane gałką VOICE. Pierwszy z nich, Clean Warm, daje ładnie skompresowane, dynamiczne brzmienie, które wyraźnie nawiązuje do klasycznych lampowych konstrukcji. Clean Bright różni się od swojego poprzednika jaśniejszą barwą oraz większą czułością na zmiany artykulacji i zmiany pozycji gałki VOLUME w gitarze. Tutaj łatwo o uzyskanie ładnego, typowego dla lampy, przełamywania się dźwięku. Kolejne dwa tryby pracy odpowiadają za barwy typu crunch: Crunch i Super Crunch. Pierwszy z nich daje delikatne i czytelne zniekształcenie idealne do bluesa, natomiast drugi jest bardziej zadziorny, z większą ilością dołu oraz silniej wyeksponowanym środkiem.
Na końcu skali pokrętła VOICE znajdują się dwa typowe przestery: OD 1 i OD 2. Pierwszy oferuje klasyczny rockowy ton, bardzo uniwersalny i łatwy do okiełznania. W tej pozycji gitara dostaje prawdziwego kopa, wspaniale reaguje na artykulację, gra dynamicznie i klarownie. Tu trudno o uzyskanie złego brzmienia - wszystko się zgadza i dobrze się sprawdza w szeroko pojętym rocku. Dla miłośników nieco mocniejszych przesterowań przewidziano OD 2, w którym mamy silniejszą kompresję o bardziej współczesnej charakterystyce z podbitymi krańcami pasma i lekko wycofanym środkiem. Mimo ciekawego brzmienia spośród wszystkich trybów moimi faworytami pozostają jednak brzmienia typu crunch, które wydają się najbardziej realistyczne.
Kolejny as w rękawie testowanego wzmacniacza to oczywiście układ TVP, który jest odpowiedzialny za końcowe brzmienie, nadając mu charakter wybranej lampy. Do wyboru jest sześć emulacji: EL84 nawiązuje charakterem do konstrukcji klasy A z dużą dawką kompresji z ładnie przełamującym się brzmieniem; 6V6 to zwarty sound i mocno skompresowany środek pasma; EL34 jest klasycznym tonem dobrym do crunchy znanych ze wzmacniaczy klasy A/B; KT66 to ciepły, mocno nasycony ton znanym z brytyjskich wzmacniaczy typu vintage; 6L6 daje zwarty i dynamiczny sygnał z silnie wyeksponowaną górą pasma oraz silnym dołem, no i wreszcie KT88 - to zdecydowanie najmocniejsze brzmienie z całej palety, silnie skompresowane z masywnym dołem i konturową górą.
Praca z przełącznikiem VOICE sprawia wrażenie, że na pokładzie wzmacniacza znajduje się dosłownie sześć osobnych kanałów, każdy o wyraźnie zaznaczonym charakterze. System TVP dobrze sprawdza się w praktyce, pozwalając na uzyskanie brzmienia bardzo zbliżonego do prawdziwych konstrukcji lampowych. Obecność aż sześciu symulacji czyni 30TVP prawdziwym kombajnem do eksperymentów z dźwiękiem. Większość symulacji jest udana i zaskakująco dobrze oddaje niuanse brzmieniowe konstrukcji lampowych. Wzmacniacz pozytywnie zaskakuje w całym zakresie głośności. ID:30TVP jest napędzany technologią wyjątkowo sprawnie emulującą zachowanie wzmacniacza lampowego ze starannym uwzględnieniem wszelkich niuansów brzmieniowych i o bardzo zbliżonej dynamice sygnału. Obecnie technologia cyfrowego modelowania brzmienia jest już na tak wysokim poziomie, że jednoznaczne sądy o wyższości konstrukcji analogowych nad cyfrowymi stają się coraz mniej przekonujące. Seria ID Blackstara jest tego najlepszym dowodem.
Efekty
Na pokładzie wzmacniacza dostępne są trzy grupy efektów: modulacyjne (MOD), delay (DLY) oraz pogłos (REV). W każdej z tych grup można wybrać po cztery opcje ponumerowane od 1 do 4. Numery są ważne, ponieważ na podziałce gałki służącej do wyboru efektu nie znajdziemy dodatkowych opisów. Wśród efektów modulacyjnych mamy do wyboru phaser (1), flanger (2), chorus (3) i tremolo (4), natomiast grupy delay i reverb zawierają odpowiednio po cztery rodzaje linii opóźniającej (liniowa, analogowa, taśmowa i multi) oraz pogłosu (Room, Hall, Spring i Plate). Mimo że obsługa efektów jest prosta, wymaga jednak pewnego przyzwyczajenia.
Wyboru poszczególnych efektów w określonej grupie dokonuje się gałką TYPE zaopatrzoną w skalę podzieloną na cztery strefy. O zmianie efektu (z wybranej wcześniej kategorii) informuje jedna z czterech diod rozmieszczonych na skali regulatora. Układ procesora efektów wyposażony jest także w przyciski pozwalające na wybór jednej z trzech grup efektów oraz potencjometr LEVEL służący do kontroli poziomu wybranego efektu. Całość uzupełnia przycisk TAP służący do nabicia tempa, przydatny w przypadku efektów modulacyjnych i linii opóźniających. Skoro mowa o efektach, to na pokładzie wzmacniacza zdecydowanie przydałaby się pętla efektów.
Podsumowanie
Wzmacniacz Blackstar ID:30TVP doskonale sprawdza się w domu, podczas nagrań w studiu oraz na próbie (mocy jest wystarczająco dużo, aby poradzić sobie na typowej próbie). Na początku wspomniałem o silnym eksponowaniu przez producenta haseł zawierających słowo "valve". Okazuje się jednak, że określenia nawiązujące do lampy nie zostały użyte przez niego na wyrost. Blackstar ID:30TVP rzeczywiście brzmi głośno jak lampa (Loud As Valve), a brzmienie jest doskonale nasycone i dobrze reagujące na artykulację (True Valve Power). Obecność symulacji charakterystyk kilku różnych lamp w połączeniu z prostotą użytkowania sprawia, że w tej jednej niewielkiej obudowie otrzymujemy szereg w pełni użytecznych barw sprawdzających się w wielu stylistykach. Choć nie sposób jednoznacznie określić, do przedstawicieli jakiego gatunku muzycznego kierowany jest ten piecyk, to duże możliwości w zakresie tworzenia silnych przesterowań nie pozostawiają wątpliwości, że większość gitarzystów z kręgu rocka i metalu nie powinna być nim zawiedziona.
głośnik: 12"
programy użytkownika: 128
regulatory: GAIN, VOLUME, BASS,
TREBLE, ISF, EFFECTS TYPE, EFFECTS
LEVEL, MASTER VOLUME
przełączniki: VOICE, TVP, MANUAL, BANK, CH 1,
CH 2, CH 3, CH 4, TVP, TAP
przyłącza: INPUT, EM. OUT & PHONES,
MP3 / LINE IN, USB, FOOTSWITCH
wymiary: 500 x 460 x 250 mm (S x W x G)
waga: 13 kg
Sławomir Sobczak