WASHBURN Sonamaster WS300H

Jak mieliśmy okazję przekonać się już wcześniej w testach, model ten wyróżnia się zarówno wykończeniem jak i brzmieniem, wykraczającym poza oferowaną, budżetową półkę cenową. Tym razem przyjrzymy się białej, odświeżonej wersji Sonamastera na 2021 rok – gitary dostępne są teraz z dwoma potencjometrami zamiast trzech, obsługującymi jak dotychczas, bardzo uniwersalny układ HSS.

BUDOWA

Seria Sonamaster czerpie inspirację z instrumentów Washburna zaprezentowanych pod koniec lat 80. ubiegłego wieku, czyli okresu, w którym z gitar marki korzystały największe nazwiska ówczesnej, gitarowej sceny. Washburn Sonamaster WS300H prezentuje stratowy korpus double-cutaway, który wykonano z drewna topoli i wykończono w tym przypadku w białym kolorze na wysoki połysk, dopełnianym białym, dwuwarstwowym pickguardem. W ofercie dostępne są jeszcze trzy opcje kolorystyczne: czarna, metalizowana czerwona oraz Sunburst. Klonowy gryf zaopatrzono w ciemnobrązową podstrunnicę oznaczoną jako „alternative engineered wood”, na której nabito 22 progi a pozycje oznaczono jasnymi kropkami.

Całość dopełnia okazała, efektownie prezentująca się, odwrócona główka Washburna w naturalnym kolorze. Przy dolnej krawędzi przykręcono sześć chromowanych, zamkniętych kluczy die-cast, powierzchnię uzupełnia duże logo marki z nazwą serii Sonamaster oraz dwa ‘drzewka’ dociskowe strun. Siodełko Graphtech Nubone zapewnia lepszy przesuw strun i zwiększoną stabilność stroju przy podciąganiu czy po użyciu tremola. Osprzęt dopełnia ruchomy mostek Fulcrum Tremolo, z wkręcanym ramieniem oraz pełnymi, niezależnie regulowanymi siodełkami, fabrycznie opierający się na korpusie – po drobnej regulacji sprężyn i wysokości może działać jako klasyczne, dwustronne tremolo spotykane w Stratach. Za brzmienie odpowiadają pickupy Washburna w układzie HSS umieszczone w białych obudowach, czyli dwa single oraz humbucker Sonamaster. W nowej wersji do regulacji służą dwa wspólne dla wszystkich połączeń potencjometry – głośności i tonów, oraz standardowo 5-pozycyjny przełącznik. Menzura gitary to standardowe 25,5”, w komplecie dostarczany jest też przewód jack-jack.

WRAŻENIA

W zasadzie to już nasz trzeci testowany na przestrzeni ostatnich lat model Sonamastera WS300H, i i już po raz kolejny potwierdza swój poziom dobrego wykonania oraz wykończenia, które ciężko znaleźć w tym przedziale cenowym. Biały korpus z pickguardem prezentuje się estetycznie, gryf ma lekko okrągły, wygodny profil, progi nie mają ostrych krawędzi, wszystko jest w jak najlepszym porządku i zadowoli już nawet bardziej wyrobionych gitarzystów. Wysokość strun nie przysparza żadnych problemów przy bardziej legatowej grze, a wizualnie całość wyróżnia odwrócona główką, którą na pewno dobrze pamiętają fani Nuno Bettencourta. Od strony intonacji również nie ma problemów – to idealny instrument dla początkujących szukających nowoczesnej gitary o stratowym charakterze, który przez co najmniej kilka lat nie będą potrzebowali jej zmieniać. Mostek po zmianie ustawień działa miękko i bez problemów, chociaż oczywiście w mniejszym zakresie niż Floyd Rose.

BRZMIENIE

Gitara zaskakująco dobrze odzywa się na sucho, struny basowe są dźwięczne i sprężyste, czuć rezonowanie drewna, sustain jest wyrównany, wioliny nie znikają w całości, choć oczywiście nie możemy tu wymagać dynamiki instrumentów z wysokiej półki. Układ HSS czyli humbucker i dwa single z reguły mówi o gitarze oferującej szklankowe, stratowe barwy uzupełnione o rockowy sound humbuckera. Nie inaczej jest tutaj, i choć w tak taniej gitarze nie można spodziewać się zestawu pickupów z wyższej półki (te zdecydowanie przekraczają koszt całego instrumentu Washburna), pokładowe single i humbucker wychodzą tu zdecydowanie obronną ręką. Co ciekawe single mają niski poziom sygnału, a odzywają się mocno i dynamicznie, z jasną szklankową górą i ekspresyjnym wyższym środkiem, co może sugerować mocniejsze magnesy.

Na kanale czystym Washburn odzywa się stratowo, jasno i szkliście, środek nie wybija się, międzypozycje klasowo ‘dzwonią’ - nie jest to ciepły sound vintage customshopowego Strata, ale zadowoli z pewnością miłośników tego typu barwy. Jest klarownie, z dobrym oddaniem artykulacji, a barwa zyskuje jeszcze po dodaniu gainu przechodząc w nowoczesny, blues-rockowy sound o dobrym oddaniu artykulacji. Szklista prezencja ładnie dopełnia crunchowe brzmienie w akordach, na kanale drive pickupy również dobrze sprawdzają się w solówkach, choć przy bardziej high-gainowym ustawieniu potrzebna już będzie bramka szumów.

Na deser mamy humbucker na rockowym drivie – tu mamy jasne, nawet agresywne w górze brzmienie dopełnione dynamicznym palm-mutingiem. Brzmienie można określić jako nowoczesny hard-rock, który sprawdzi się przy progresywnym rocku czy nawet metalu. Po stonowaniu góry uzyskamy bardziej miękkie, śpiewne barwy solowe o dobrym sustainie i harmonicznych. Naprawdę ciężko znaleźć tu słabe punkty, i to nie tylko odnosząc się do ceny gitary, choć nie będziemy też porównywać Sonamastera do profesjonalnych gitar z wyższej półki.

PODSUMOWANIE

Washburn WS300H z serii Sonamaster to budżetowy segment instrumentów z naciskiem na poważnie myślących już o grze, acz początkujących gitarzystów, dla którego w jednak w tym pułapie cenowym trudno znaleźć konkurenta. Stylowa konstrukcja super strata okraszona oryginalną, odwróconą główką może się podobać, a dzięki wygodzie gry i dobremu brzmieniu w szerokim, blues-rockowym spektrum może doskonale posłużyć zarówno początkującym, jak i bardziej już zaawansowanym adeptom gitarowej gry.

DOSTARCZYŁ: www.musicinfo.pl