INDIE GUITARS Indie Futuristic Quilted

Rodzaj sprzętu: Gitara elektryczna

Pozostałe testy marki INDIE GUITARS
Testy
2010-01-15
INDIE GUITARS - Indie Futuristic Quilted

Indie to marka, która przez ostatnie dwa lata zdążyła zadomowić się na polskim rynku muzycznym. Angielski producent postawił na niezależność, stąd nazwa będąca skrótem od słowa independent, podobnie jak rock niezależny - indie rock.

Jedno i drugie nie ma jednak nic wspólnego z subkontynentem indyjskim ani z państwem Indie, które na nim się znajduje. Jedynym związkiem tych gitar ze wschodnią półkulą jest umiejscowienie fabryki w Korei.

BUDOWA

Po niezależnym producencie wytwarzającym instrument w linii przyszłościowej (Futuristic) możemy spodziewać się co najmniej kilku innowacji. Oczywiście nie będą to inaczej założone struny czy klucze z odwrotnie działającą przekładnią, a pewne charakterystyczne rozwiązania, które można określić jako innowacyjne.

Korpus i jednoczęściowy gryf wykonano z mahoniu. Szyjka jest wklejona w korpus i na palisandrowej podstrunnicy mieści 22 progi średniej wielkości. Szerokość podstrunnicy przy siodełku główki wynosi 43mm, przy dwunastym progu 52mm, grubość gryfu to 21,5mm przy pierwszym progu i 23mm przy dwunastym. Przód rzeźbionego korpusu zdobi fornir z klonu wzorzystego, i tak jak prawie cały instrument pokryty jest granatowym lakierem podkreślającym rysunek drewna. Mała główka z zamkniętymi kluczami olejowymi w układzie 3+3 jest od frontu pomalowana na czarno i zlewa się z grafitowym siodełkiem. Rozmiar kluczy można określić jako XS - to jedne z najmniejszych kluczy, jakie są spotykane na rynku. Osprzęt uzupełnia mostek marki Wilkinson z jednostronnym wibratorem. Układ elektryczny tworzą trzy pojedyncze przetworniki marki Indie - model M8, przełącznik 5-pozycyjny, dwa potencjometry barwy i wspólny potencjometr głośności.

WRAŻENIA

Wygląd zewnętrzny gitary Futuristic Quilted budzi wiele skojarzeń, ponieważ w różnych miejscach przypomina ona kilka znanych instrumentów. Kształt korpusu u góry nawiązuje nieco do Telecastera, a w pozostałej części przypomina gitary PRS. Układ elektryczny i most typu Strato, układ kluczy i główka są trochę w stylu Ovation, ale w lustrzanym odbiciu i w zupełnie innych proporcjach. Przyglądając się jej dokładnie, okazuje się jednak, że nie mamy do czynienia jedynie z odtwórczym naśladownictwem. Poszczególne elementy są oryginalnie zaprojektowane, a przede wszystkim harmonijnie połączone - ta gitara naprawdę może się podobać, choć to ostatecznie kwestia gustu. Co więcej, dokładne oględziny potwierdzają dbałość o szczegóły techniczne i staranność wykończenia godną instrumentów z nieco wyższej półki cenowej. Gitara prezentuje się przy tym bardzo efektownie, a całą swą urodę ukazuje w ostrym świetle. Możemy być pewni, że równie dobrze będzie się ona prezentować w rękach muzyka na estradzie.

Gryf o klasycznym profilu typu "C" i umiarkowanej grubości powinien zadowolić większość użytkowników. Instrument waży około 3,15kg i jest dobrze wyważony, zapewniając tym samym prawidłową postawę muzyka. Ruchomy most działa prawidłowo, co jest potwierdzeniem solidności marki Wilkinson, zresztą dobrze znanej naszym stałym Czytelnikom.

BRZMIENIE

Testując instrument bez podłączenia do wzmacniacza, odnosi się dość specyficzne wrażenie, bowiem po wyglądzie gitary można się spodziewać zgoła innego brzmienia. Ruchomy mostek i układ przetworników przypominają konstrukcje typu Strato (sugerujące jasną barwę), zderzają się z wibracją mahoniowego korpusu z wklejonym weń masywnym gryfem, co jest typowe dla instrumentów typu LP.

Podłączenie do wzmacniacza potwierdza wyżej opisane właściwości instrumentu. Dźwięk singli połączonych z głębokim brzmieniem mahoniu sprawia, że trudno obok tego instrumentu przejść obojętnie. Brzmienie barwy czystej jest ciepłe i okrągłe, nie ma w nim drucianego brzęku. Satysfakcjonująca jest również długość wybrzmienia. Wydobywający się ze wzmacniacza dźwięk w pewnym stopniu przypomina przetworniki typu soapbar - single idące w kierunku humbuckera, pogrubione i nieco zaciemnione.

Gitara znakomicie spisuje się w brzmieniach typu clean, overdrive i crunch. Jest dość podatna na artykulację i wystarczająco selektywna, maskując nawet pewne niedoskonałości artykulacyjne. W brzmieniach typu lead zaczyna irytować przydźwięk, jednak włączenie pary przetworników (w połączeniu równoległym) daje dźwięk przypominający umiarkowanie silny humbucker, i w takiej konfiguracji sprawdza się całkiem przyzwoicie. Domeną tego instrumentu jest przede wszystkim blues i rock, bowiem gra bardzo śpiewnie na umiarkowanie przesterowanym wzmacniaczu. Do country jej brzmienie jest nieco za ciemne, choć przy umiejętnej korekcji można osiągnąć przyzwoity rezultat nawet i w tym gatunku. W eksperymentowaniu w ciężkich klimatach przeszkadza przydźwięk oraz poziom sygnału - dość mocny jak na single, jednak przegrywający z humbuckerami.

PODSUMOWANIE

Indie Futuristic to interesująca gitara, której budowa i brzmienie świadczą o nieszablonowym podejściu jej konstruktorów do budowy instrumentów. Wyróżnia się nie tylko wyglądem, ale przede wszystkim interesującym brzmieniem łączącym cechy dwóch konstrukcji, które zwykło uważać się za przeciwstawne. Elegancja kształtów, solidność wykonania i urokliwe wykończenie wzorzystego klonu w nietuzinkowym kolorze - to wszystko zachęca do gry, podobnie jak dobrej klasy osprzęt gwarantujący stabilność stroju i bezproblemową eksploatację. W swojej klasie cenowej jest to instrument o korzystnym stosunku jakości do ceny i godny uwagi ze względu na swoją oryginalność. Indie Futuristic Quilted jest odpowiednią alternatywą dla gitar opartych na klasycznym kanonie.

konstrukcja: set-in
korpus: mahoń
gryf: mahoń
podstrunnica: palisander
progi: 22
mostek: Wilkinson
klucze: zamknięte olejowe
układ elektryczny: przetworniki single-coil Indie M8 (3),
przełącznik 5-pozycyjny (1), potencjometry VOLUME (1)
i TONE (2)
wykończenie: granatowe, wysoki połysk


  

Wojciech Wytrążek

Wynik testu
Wykonanie:
5
Brzmienie:
5
Jakość / Cena:
4
Wygoda:
5
Posłuchaj Testowany sprzęt