WASHBURN Parallaxe PX-SOLAR17ETC
Rodzaj sprzętu: Gitara elektryczna
Seria gitar Parallaxe została stworzona przez Washburna, a jej debiut miał miejsce w roku 2013, jest to więc stosunkowo młoda linia produktów. W jej skład wchodzą instrumenty przeznaczone dla miłośników szybkiej i ciężkiej muzy, które zostały przystosowane do sprostania wysokim wymaganiom stawianym tego typu gitarom. W tym miesiącu przyjrzymy się kolejnemu przedstawicielowi serii Parallaxe - siedmiostrunówce PXSOLAR17ETC.
Autor testu: Sławomir Sobczak
Spośród gitar z serii Parallaxe można wyodrębnić kilka podgrup: PXM, PXS, PXL i Solar. Pierwsze dwie obejmują instrumenty o korpusach z podwójnym wycięciem, natomiast w serii PXL znajdziemy wiosła z wycięciem pojedynczym. Ostatnia seria, Solar, zawiera instrumenty sygnowane nazwiskiem Ola Englunda - gitarzysty znanego z grup The Haunted, Six Feet Under i Feared. Wśród gitar z serii Solar można znaleźć modele produkowane zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i w Indonezji. Prezentowana tu gitara należy do tej drugiej grupy, czyli oferowana jest na rynku w bardziej przystępnej cenie niż amerykańskie odpowiedniki.
BUDOWA
Pod względem wizualnym PX-SOLAR17ETC prezentuje się bardzo atrakcyjnie, a to za sprawą eklektycznego, czarnego wykończenia o matowym charakterze oraz efektownego wyprofilowania korpusu. Matowa powłoka lakierowa sprawia nawet wrażenie, jakby gitara była wykonana z włókna węglowego. Tak naprawdę korpus wykonano z olchy, natomiast wklejony w niego gryf - z klonu. Na hebanowej podstrunnicy nabito 24 progi w rozmiarze Super Jumbo. W okolicy progu 12 umieszczono sporych rozmiarów inkrustację z logotypem Englunda. Miejsce połączenia gryfu z korpusem wyprofilowano w sposób gwarantujący wygodny dostęp do najwyższych pozycji. Wygodę gry dodatkowo zwiększa wyjątkowo głębokie wcięcie w korpusie.
Na skierowanej do góry główce znalazło się siedem czarnych kluczy Grover Exclusive o przełożeniu przekładni 18:1. Ich wykorzystanie w codziennej grze jest jednak zupełnie inne niż w standardowej gitarze ze względu na obecność mostka Evertune, ale o tym napiszę już za chwilę. Na główce znajdziemy również grafitowe siodełko oraz płytkę chroniącą dostępu do nakrętki pręta regulacyjnego gryfu. Cały osprzęt gitary jest utrzymany w kolorze czarnym, przez co świetnie komponuje się z matową czernią korpusu. Na układ elektryczny gitary składają się dwa humbuckery Duncan Solar, 5-pozycyjny przełącznik przetworników oraz dwa regulatory: VOLUME i TONE.
EVERTUNE
Mostkowi Evertune ET001 warto poświęcić więcej uwagi, ponieważ jest to wyjątkowy mechanizm, który kontroluje strój instrumentu. Po nastrojeniu system ten dba o to, by utrzymać zadaną wysokość dźwięków niezależnie od zmian temperatury i siły naciągu strun. Patrząc na niego z zewnątrz, trudno domyślić się, że w tej niewielkiej konstrukcji kryje się mechanizm, który robi to wszystko w sposób całkowicie mechaniczny, nie wymagając przy tym użycia skomplikowanych silników krokowych, przekładni, elektroniki sterującej i zasilania. Nie trzeba chyba dodawać, że takie rozwiązanie ma szereg zalet, jak choćby ograniczona podatność na uszkodzenia oraz mniejsza waga całego systemu.
Zasada działania mostka Evertune opiera się na zastosowaniu układu sprężyn, które utrzymują napięcie strun na ustalonym poziomie. Obsługa mostka Evertune wymaga pewnej wprawy, a przede wszystkim poznania ogólnych zasad jego działania, dzięki czemu będzie można w pełni wykorzystać jego możliwości. Toteż nieodzowne będzie przeczytanie instrukcji obsługi i zapoznanie się z zamieszczonymi w niej przykładami uzupełnionymi ilustracjami.
Praca z Evertune znacznie różni się od typowych mostków dostępnych na rynku. Po założeniu strun należy kręcić motylkiem klucza aż do miejsca, w którym wysokość dźwięku struny przestaje się zwiększać. Producent nazywa ten obszar strefą 2 (Zone 2) lub sweetspotem. To właśnie tu system Evertune jest aktywny, o czym łatwo przekonać się, próbując np. podciągnąć strunę - po zadziałaniu układu struna uparcie będzie odzywać się tym samym dźwiękiem co przed podciągnięciem. Po dotarciu do strefy 2 właściwe strojenie struny należy przeprowadzić, przekręcając śruby umieszczone w siodełkach mostka, do czego najwygodniej będzie wykorzystać znajdujący się w zestawie z gitarą klucz imbusowy.
Skoro system w strefie 2 kompensuje wszelkie różnice w sile naciągu strun, to nie powinno dziwić, że gitara staje się całkowicie nieczuła na takie techniki, jak podciąganie czy wibrato. Z drugiej jednak strony gra riffów i akordów staje się mniej wymagająca, ponieważ wszelkie niedokładności w zakresie siły docisku strun poszczególnymi palcami są od razu precyzyjnie korygowane. Również motywy grane na najniższej strunie w niskich pozycjach (gdzie najłatwiej o odchylenia intonacji) brzmią czysto niezależnie od tego, z jaką siłą naciśniemy strunę. Jeśli nie chcemy rezygnować z podciągnięć i techniki wibrato, to musimy zwiększyć naciąg struny za pomocą klucza aż do chwili, w której słychać, że struna zaczyna reagować na podciągnięcie. Po lekkim jej poluzowaniu system zaczyna pracować w sposób pozwalający na stosowanie technik artykulacyjnych (podciągnięcia, wibrato) i jednocześnie dba o strój.
Jeśli natomiast chcemy całkowicie wyłączyć system Evertune, to możemy to uczynić, zmniejszając naciąg struny w taki sposób, aby przejść do strefy 1, czyli do obszaru, w którym strunę ponownie da się podciągać. W tym ustawieniu Evertune zachowuje się jak zwykły mostek.
WRAŻENIA
Po zagraniu kilku dźwięków na sucho gitara odzywa się pełnym pasmem, z lekko podbitym środkiem. Nie ma tu monstrualnie silnych basów, pojawia się za to mocny kontur i wyraźny niższy środek, który w połączeniu z szybkim atakiem nadaje dźwiękom dynamikę. Uwagę zwraca ponadprzeciętna wygoda gry i łatwy dostęp do wyższych pozycji. Po podłączeniu do wzmacniacza staje się jasne, że jest to gitara do szybkich riffów i dynamicznej gry. Pickupy Duncan Solar dają mocny sygnał wyjściowy z nieco podbitym środkiem. W dole pasma jest czytelnie, dlatego gra nawet szybszych riffów pozwala uzyskać dźwięk o dużej selektywności. Uzyskanie współczesnych tonów typu hi-gain nie sprawia żadnych problemów, gitara ładnie się przesterowywuje, zachowując cały czas czytelność w dole pasma. Bas nie jest zamulony i dobrze przebija się w miksie. Tłumienie strun w niższych pozycjach daje przyjemne w odbiorze, surowe brzmienie pozbawione dudnienia i ociężałości. Szybki atak i masywny bas pozwalają na grę zarówno ciężkich i powolnych riffów, jak i technicznych, szybkich zagrywek.
Czas wybrzmiewania jest długi, a zawartość harmonicznych nie budzi zastrzeżeń. Po zagraniu długich powerchordów odzywają się alikwoty, a całość wybrzmiewa w wyrównany sposób. Z łatwością da się zagrać flażolety sztuczne, także na strunach basowych i w niższych pozycjach.
PODSUMOWANIE
Biorąc pod uwagę wszystkie zalety testowanej gitary, szczególnie w kontekście wykorzystania jej do gry ostrzejszej muzy, staje się oczywiste, że to dobra propozycja dla miłośników metalu i w ogóle ciężkich brzmień. Wysoka jakość wykonania, efektowy wygląd (starannie wyprofilowanie korpusu oraz wykończenie w jedynym właściwym w tym przypadku kolorze), dobre brzmienie i wygoda gry - to niezaprzeczalne atuty sygnatury Englunda. Gitara zachęca do szybkiej gry riffowej lub solowej i pozwala w pełni nacieszyć się mocnym przesterowaniem. Wysokie poziomy gainu nie są dla niej problemem, i to właśnie w takich klimatach instrument brzmi najlepiej. Szczególnie dobrze brzmi gra na tłumionych strunach oraz legato.
Osobnym tematem jest tu niewiarygodnie sprawny mostek Evertune, którego możliwości są olbrzymie, choć trzeba jasno zaznaczyć, że jego obsługa wymaga nieco wprawy i praktyki. Pomimo niepodważalnych zalet tego mechanizmu nie polecałbym korzystać z jego możliwości przez cały czas (w strefie 2), a szczególnie podczas ćwiczeń, ponieważ może to negatywnie wpłynąć na czucie instrumentu i zdolność do ekspresyjnej, bogatej artykulacyjnie gry.
Podsumowując, Washburn Parallaxe PX-SOLAR17ETC to godna uwagi siedmiostrunówka dla gitarzystów o wyraźnie sprecyzowanych potrzebach, poszukujących wysokiej jakości instrumentu, który nie zawiedzie ich na scenie.
korpus: olcha
gryf: klon
podstrunnica: heban
progi: 24
inkrustacja na pozycji XII: Ola Englund
skala: 25,5" (648 mm)
siodełko: grafitowe
szerokość siodełka: 43 mm
klucze: Grover Exclusive 18:1 (czarne)
układ elektryczny: 2x humbuckery
Duncan Solar, przełącznik 5-pozycyjny,
1x VOLUME, 1x TONE
mostek: Evertune ET001
struny: D’Addario EXL 120 Light
wykończenie: matowe
kolor: czarny
osprzęt: czarny
kraj produkcji: Indonezja