GUILD CE-100D Capri

Autor testu: Piotr Szarna

Pierwsza gitara z logo Guild opuściła małą manufakturę rok później, a w ciągu kolejnych sześciu dekad instrumenty Guilda pojawiały się na wielu scenach tworząc historię nowoczesnej muzyki, od jazzowych dźwięków w klubach Nowego Jorku po masywne riffy Soundgarden. W 2014 roku marka została przejęta od Fendera przez korporację Cordoba Music Group a produkcja amerykańskich modeli odbywa się obecnie w Kalifornii. Rok wcześniej z okazji 60-lecia Guild zaprezentował nową kolekcję Newark Street, wskrzeszającą kultowe klasyki z lat 50. i 60. ubiegłego wieku. Projektowana w USA i produkowana w Korei seria obejmuje elektryczne modele solid-body S-100 Polara, M-75 Aristocrat, semi-hollow i hollow Starfire, archtopy A-150 Savoy i X-175 Manhattan, a do naszego testu trafił wyposażony w mostek Bigsby i zaprezentowany w 2014 roku model CE-100D Capri, będący głębszą wersją Starfire III.

BUDOWA

Mający premierę w 1956 roku Capri CE-100 był pierwszym modelem hollow-body marki z ostro zakończonym wcięciem cutaway typu ‚Florentine’ i posiadającym na pokładzie pojedynczy pickup przy gryfie. Wersja z dwoma pickupami pojawiła się trzy lata później a produkowany od 1964 roku Guild Capri CE-100D z mostkiem Bigsby bezpośrednio konkurował z Gibsonem ES-175. Testowany Guild CE-100D Capri jest ostatnim, najnowszym wcieleniem jazzowego klasyka Guilda. Korpus o głębokości odpowiednio 73 i 79 mm z przodu i z tyłu wykonano z wysokiej klasy profilowanego, laminowanego klonu, a top wzmacniany jest dwoma grubymi, biegnącymi wzdłuż belkami. Gitara posiada błyszczące, cieniowane wykończenie płyty wierzchniej Antique Sunburst oraz ciemnoorzechowe Walnut Stain po bokach i z tyłu. Obie krawędzie zdobi szeroki, kremowy binding z kilkuwarstwowym biało-czarnym ożyłkowaniem, a całość dopełniają dwa otwory rezonansowe w kształcie liter ‚f’ oraz czarny pickguard z logo marki w złotym kolorze.

Uwagę zwraca okazały mostek, a raczej strunociąg typu Bigsby z logo Guilda i masywnym ramieniem tremola, współpracujący z luźno dociskanym do powierzchni, umocowanym na palisandrowej podstawie mostkiem Tune-O-Matic, udostępniającym oddzielną regulację menzury oraz wspólną wysokości strun. Trzyczęściowy, mahoniowo-klonowy, wklejany gryf o łagodnym, vintage’owym profilu "soft U" zaopatrzony jest w palisandrową, 20-progową podstrunnicę o promieniu 9,5", otoczoną kremowym bindingiem i ozdobioną perłowymi, prostokątnymi blokami markerów. Na główce umieszczono imponującą inkrustację ‚Chesterfield’ oraz logo marki z masy perłowej, a po obu stronach zamontowano w układzie 3+3 otwarte maszynki Grover Sta-Tite.

Obecne na pokładzie pickupy Gulid LB-1 "Little Bucker" są replikami przetworników zaprezentowanych na początku lat 60., wykorzystujących magnesy Alnico V i będącymi rozwinięciem koncepcji single-coil. Brzmieniowo plasują się pomiędzy klasycznymi singlami i humbuckerami typu PAF, a dzięki dwóm cewkom wycinają też niepożądane szumy. Układ obsługiwany jest 3-pozycyjnym przełącznikiem umieszczonym na górnym rogu i posiadającym charakterystyczną, pomarańczową końcówkę, oraz dwoma dedykowanymi parami potencjometrów głośności i tonów. Uwagę zwracają tu zarówno niklowane, unikalne puszki pickupów z regulowanymi zewnętrznymi nabiegunnikami, jak i przezroczyste, miodowe gałki zakończone srebrnymi, wklęsłymi topami. Gitara posiada menzurę 24 i 3/4" (629 mm) i dostarczana jest w czarnym, wyściełanym granatowym pluszem firmowym futerale.

WRAŻENIA

Guild prezentuje się rasowo z typowym, jazzowym korpusem w stylu ES-175 i wykończeniem klasycznego sunbursta. Mamy tu bardzo ładnie położony lakier, estetyczny binding w stylu vintage oraz dodające blasku srebrne wykończenie elementów osprzętu - osłon pickupów, gałek i oczywiście imponującego mostka w stylu Bigsby, który wprowadza design znany z modeli Starfire w obszary Gretscha, połączony jednak z jazzową konstrukcją hollow-body. CE-100D dzięki wygodnemu profilowi szyjki i niewysokiej akcji oferuje wysoki komfort gry dla lewej ręki. Założone struny są stabilne i nie sprawiają problemów przy grze legato, intonacji również nie można nic zarzucić na całej długości gryfu. Mostek zapewnia bardzo miękkie działanie, choć jak każda konstrukcja typu Bigsby wymaga delikatnego obchodzenia się z ramieniem wibrato - przy mocniejszym operowaniu musimy liczyć się z lekkim rozstrajaniem się niektórych strun. Również uwagi wymaga ustawienie odpowiedniej pozycji podstawy strunnika, która luźno dociskana jest przez struny do korpusu. Niemniej podczas gry mostek jest stabilny i zapewnia naturalne przeniesienie wibracji strun na korpus. Klucze działają płynnie i bez przeskoków a spasowanie detali potwierdza wysoką jakość hollow-body Guilda.

BRZMIENIE

Zacznijmy od brzmienia akustycznego, bo tu testowany Guild wypada bardzo dobrze. CE-100D Capri odzywa się z pudła pełnym, wyrównanym i naturalnym brzmieniem, bez dziwnej nosowości często spotykanej w Gibsonach ES-175 (które trzeba przyznać brzmią pomimo tego bardzo dobrze na wzmacniaczu). Już bez podłączenia możemy więc "pograć" sobie bardzo przyjemną, akustyczną barwą. Po wpięciu do wzmacniacza przenosimy się w świat brzmień z lat 50. i 60. ubiegłego wieku.

Pickupy LB-1, szczególnie mający mniejszą rezystancję (5,06 K) model przy mostku, odzywają się śpiewną, czytelną barwą o lekkim charakterze single-coil. Pozycja przy mostku zapewnia jasny atak w stylu rockabilly, kontrastujący z ciepłą, bardziej jazzową barwą humbuckera gryfowego. Dynamika jest bardzo dobra, gitara wzorowo reaguje na atak i artykulację, słyszalny jest naturalny charakter hollow. Lekkie skręcenie gałki tonów przetwornika przy gryfie ociepla barwę w stronę ciemniejszego, ale wciąż czytelnego charakteru rasowych, jazzowych instrumentów.

Połączenie pickupów w środkowej pozycji przełącznika oferuje klasyczne, czyste barwy w stylu wczesnych Beatlesów czy Stonesów, a zwiększenie gainu dodaje lekkiej, vintage’owej drapieżności w górze pasma. Guild CE-100D Capri nie boi się też klimatów overdrive - bez problemu pogramy tu stylową rock’n’rollową czy bluesową barwą, a na kanale drive Guild odzywa się dynamicznym, przesterowanym soundem bardzo ładnie sprawdzającym się przy rockowych, otwartych riffach. Tu możemy mieć problemy na scenie ze sprzężeniami przy większej głośności, ale to standard przy pełnowymiarowych korpusach hollow.

Dodatkowo Guild nie posiada wewnątrz solidnego bloku centralnego, tylko dwie grubsze poprzeczki, co z jednej strony nie pomaga przy sprzężeniu, ale z drugiej strony wpływa na bardziej naturalne, czyste brzmienie akustyczne. Niemniej gitara wychodzi zwycięsko zarówno przy okrągłych, ciepłych barwach jazzowych jak i całej palecie jasnych, nie bojących się też przesterowania brzmieniach odnajdujących się bez problemu w stylach rockabilly, rock’n’roll i blues. Na mniejszej głośności frajdę będziemy mieli też zapuszczając się w bardziej rockowe rejony, nawet jeśli będzie to ćwiczenie w domu czy cichsza próba. Mostek Bigsby przy oszczędnym korzystaniu bardzo wzbogaca grę akordową i wykończenie niuansów, co jest znakomitym uzupełnieniem bardzo udanego hollow-body Guilda.

PODSUMOWANIE

Guild CE-100D Capri to wysokiej klasy instrument typu hollow-body, mający swoje korzenie w jazzowych modelach amerykańskiej marki z lat 50. i 60. Bardzo dobre jazzowe brzmienie dzięki autorskim pickupom Little Bucker uzupełnione może być całą paletą klasowych barw rock’n’rollowych i bluesowych, wzbogacanych jeszcze możliwościami miękko działającego mostka tremolo Guilda w stylu kultowych konstrukcji Bigsby. W nie najniższej już cenie otrzymujemy instrument nie odstający jakością brzmienia, wykonaniem i wygodą gry od znacznie droższych modeli ES-175, mający przy okazji tonalnie szersze zastosowanie.