BRIAN MAY Special
Rodzaj sprzętu: Gitara elektryczna
Brian May jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych i oryginalnych gitarzystów tworzących historię rocka i całej muzyki pop wspólnie z zespołem Queen. To samo powiedzieć można o jego słynnej gitarze Red Special, która w rękach artysty przez dekady czarowała słuchaczy swoim unikalnym brzmieniem i nie mniej wyjątkowym designem
Autor testu: Piotr Szarna
Przez lata pojawiło się wiele replik kultowego Red Special, budowanych zarówno przez amatorów jak i profesjonalnych producentów, wśród których wymienić można chociażby amerykańskiego Guilda i brytyjski Burns Guitars. Pod szyldem tej ostatniej marki sygnatury May'a powstawały od 2001 do 2004 roku, kiedy to Brian postanowił mieć większy wpływ na budowę i dystrybucję instrumentów tworząc własną firmę Brian May Guitars. Po dwóch latach i wielu testach, przy udziale Barry'ego Moorhouse z House Music oraz wieloletniego technicznego Briana, Pete'a Malandrone powstało aż 22 prototypowe modele, i w końcu w 2006 roku światło dzienne ujrzał Brian May Special. Konstrukcja wymagała pewnych kompromisów obniżających koszty, jednak cały zespół był bardzo zadowolony z finalnego efektu i wysokiej jakości instrumentu. Do naszego testu trafił prezentujący czarne wykończenie model, który dostarczył polski dystrybutor marki Brian May, firma Music Media.
BUDOWA
Brian May Special posiada mahoniowy korpus o charakterystycznym, rozpoznawalnym kształcie kultowego dla miłośników Queen instrumentu. Oryginalny korpus Red Special wykonany był z drewna dębu oraz wyposażony w mahoniowy top. Tutaj wydrążono dodatkowo komorę rezonansową, obok właściwości typowo akustycznych zmniejszającą też wagę gitary. Brian May Special poza czarnym wykończeniem na wysoki połysk o nazwie Metal May dostępny jest jeszcze w kilkunastu, bardzo ciekawie prezentujących się wersjach kolorystycznych. Nasz model zdobi również czarny, nawiązujący do oryginału pickguard oraz kilkuwarstwowy, biegnący z przodu i z tyłu korpusu, czarno-biały binding.
Mahoniowy gryf o pełnym, okrągłym profilu w kształcie litery D i grubości 22 mm i 24 mm odpowiednio przy 1 i 12 progu zaopatrzono w hebanową podstrunnicę o promieniu 9,5". Nabito tu 24, a w zasadzie 25 progów, ponieważ zaraz za grafitowym siodełkiem zamontowano dodatkowy próg zerowy. Pozycje oznaczone są oryginalnie rozmieszczonymi kropkami - 12 i 24 próg wskazywany jest trzema, a 7 i 17 dwoma kropkami. Całość wieńczy oryginalna, czarna główka z logo firmy z zamontowanymi po obu stronach w układzie 3+3 blokowanymi kluczami Grover GH305. Znajdziemy tu jeszcze płytkę zasłaniającą otwór obustronnego pręta regulacyjnego. W gitarze zamontowano mostek tremolo Wilkinsona z mosiężnymi siodełkami, pozwalającymi na regulację menzury i wysokości dla każdej struny. Konstrukcja uzupełniana jest oryginalnie wyprofilowanym ramieniem BM Custom, które po włożeniu w otwór i lekkim nachyleniu mostka możemy ustabilizować dokręcając specjalną śrubkę małym kluczykiem imbusowym. Za mostkiem przykręcona jest też plastikowa, czarna płytka, uzupełniająca główny pickguard.
Dochodzimy do dosyć wyjątkowego układu elektrycznego znanego już z oryginału Briana. Jego trzon stanowi trio specjalnie zaprojektowanych pickupów single- coil, będących sprawdzonymi konstrukcjami Burns Tri-Sonic, umieszczonymi w plastikowych obudowach opatrzonych sygnaturą Briana May'a. Pickupy połączone są szeregowo jednak nie mamy tu standardowego przełącznika konfigurującego ich pracę. Poniżej w dwóch rzędach umieszczono sześć białych przełączników. Górne odpowiadają za włączenie lub wyłączenie z toru każdego z przetworników, dolne za zmianę fazy każdego z nich. To układ znany m.in. z modelu Red Special May'a, pozwalający na uzyskanie wielu niespotykanych w innych gitarach barw. Całość uzupełniają jeszcze dwa potencjometry służące do regulacji głośności i tonów. Gitara posiada nietypową, krótszą menzurę o długości 24" i dostarczana jest w czarnym, bardzo ładnie prezentującym się pokrowcu opatrzonym logiem marki, wraz z kluczykami regulacyjnymi, dodatkową sprężyną, gitarowym kablem oraz oczywiście ramieniem mostka.
WRAŻENIA
Brian May Special należy niewątpliwie do instrumentów, obok których przejść obojętnie się nie da. Charakterystyczny, szeroki z tyłu korpus w połączeniu z główką, oryginalną płytką maskującą i przełącznikami obsługującymi pickupy tworzy unikalny design, który poza wielbicielami samego Briana May'a docenią miłośnicy stylu retro. Trzeba też przyznać, że na tle innych wykończeń kolorystycznych gitary z odcinającym się od całości pickguardem testowana czarna wersja prezentuje się bardziej nowocześnie i stonowanie. BM Special produkowany jest w Korei, co w niczym nie umniejsza jakości wykonania - wykończenie progów, detali i spasowanie elementów idzie w parze z klasowym osprzętem.
Uwagę zwraca niska, komfortowa waga gitary uzyskana dzięki wewnętrznej komorze rezonansowej. Gryf nie należy do najmniejszych mając szerokość przy siodełku 45 mm, jednak dzięki niskiej akcji strun oraz skróconej menzurze jest zaskakująco wygodny. Gitara przy mniejszej skali i cieńszych strunach jest też niezwykle komfortowa dla lewej reki - legato, podciąganie czy wibrato nie sprawia najmniejszych problemów. Miękko działający mostek Wilkinsona w połączeniu z blokowanymi kluczami i zerowym progiem zapewnia wzorową stabilność stroju - nawet przy mocniejszych ruchach ramieniem tremola wraca idealnie do zerowej pozycji, co nie jest standardem nawet w droższych instrumentach. Po jak najbardziej pozytywnych odczuciach "wizualno-manualnych" przechodzimy do sprawdzenia brzmienia.
BRZMIENIE
Już bez podłączenia słychać lekko akustyczny charakter instrumentu, co jest zasługą wewnętrznych komór rezonansowych. Gitara ładnie wybrzmiewa w całej skali a basowe struny odzywają się dźwięcznie i sprężyście. Po podłączeniu Brian May Special oferuje całą feerię barw. Pickupy połączone są szeregowo, więc włączenie każdego z nich zwiększa sygnał wyjściowy całości. Mówimy o przetwornikach grających w fazie, czyli z drugim rzędem małych przełączników w pozycji dolnej. Indywidualne włączanie każdego z singli pozwala na uzyskanie 7 kombinacji barw, czyli do standardowych konfiguracji - każdy pickup oddzielnie plus międzypozycje - dochodzą jeszcze połączone skrajne pickupy oraz grające wszystkie przetworniki.
Cała zabawa zaczyna się, kiedy dołączymy do tego odwracanie fazy, co w sumie daje nam ponad 20 kombinacji brzmieniowych, których nie uświadczymy w znakomitej większości gitar. Same pickupy grające w fazie prezentują vitage'owy poziom wyjściowy i okrągłe brzmienie typu single-coil. Dzięki szeregowemu połączeniu uzyskamy tu bez problemu również mocne, tłuste brzmienie zbliżone do humbuckerów przy połączeniu w fazie jednego ze skrajnych przetworników z pickupem środkowym. Barwę można porównać do Les Paula ze słyszalnym, subtelnym charakterem komory rezonansowej, a po włączeniu przesteru BM Special odzywa się nasyconym rockowym soundem o oryginalnym konturze i przebijającej się prezencji.
Mamy tu całe bogactwo barw czystych i lekko crunche'owych - od stratowego brzmienia przy pickupie gryfowym i odwróconej fazie, przez tłusty i dynamiczny clean w fazie, kremową barwę przy wszystkich singlach w fazie po ostrzejsze, wokalowe barwy z podciętym dołem po odwróceniu fazy jednego z dwóch załączonych pickupów. Oba pickupy bliżej mostka, z odwróconą polaryzacją środkowego, na kanale drive oferują agresywny w górze distortion o ciągnącym sustainie i wyrazistych harmonicznych, przypominający solo z Bohemian Rapsody. Załączamy fazę i gitara odzywa się rockowym brzmieniem z mocnym, przebijającym się środkiem i dynamicznym palm-mutingiem. Połączenie skrajnych pozycji z odwróconą fazą daje unikalne, krzyczące i jaskrawe brzmienie przypominające ustawiony w górnej pozycji pedał wah.
Większość barw z odwróconą fazą jednego z pickupów lepiej wypada przy podkręconym gainie, ale trzeba też przyznać, że ilość dostępnych kombinacji może na początku być kłopotliwa. Z drugiej strony do dyspozycji mamy szeroką paletę rasowych brzmień Maya bez dotykania przełączników fazy. Gitara bardzo dobrze oddaje artykulację i ma swój niepowtarzalny, lekko akustyczny charakter. Kłopoty może przysporzyć przełączanie na żywo, ale po opanowaniu "przyciskologii" można znaleźć kilka szybkich rozwiązań - np. trzy pickupy razem w fazie dają okrągłe i ciepłe brzmienie w stylu humbuckera gryfowego Les Paula, a po zmianie fazy środkowego singla otrzymujemy singlowy, dynamiczny twang.
PODSUMOWANIE
Do tak charakterystycznego i wyjątkowego instrumentu, jakim jest z całą pewnością Brian May Special, można podejść na dwa sposoby. Fani brzmienia Briana i oczywiście jego słynnej gitary Red Special będą w 100 procentach usatysfakcjonowani - podłączamy jeszcze kilka efektów jak chorus, phaser, treble booster i delay do wzmacniacza Voxa, i jesteśmy w brzmieniowym raju Briana. Z drugiej strony BM Special to profesjonalny instrument przy naprawdę atrakcyjnej cenie oferujący zarówno rasowe, klasyczne barwy singli i humbuckerów jak i całą paletę unikalnych brzmień przy wykorzystaniu przełączania fazy pickupów. W całym zalewie najróżniejszych kopii klasycznych konstrukcji jest to niewątpliwie bardzo ciekawa opcja poszerzenia własnej kolekcji gitar.
korpus: mahoń z komorą rezonansową
gryf: mahoń
podstrunnica: heban
skala: 24" (609 mm)
progi: 24
przetworniki: 3 x Burns Tri-Sonic Brian May single coil
układ elektryczny: 1 x VOLUME, 1 x TONE, 3 x ON/
OFF, 3 x IN/OUT Phase
mostek: Wilkinson tremolo
klucze: Grover GH305 blokowane
wykończenie: czarne na wysoki połysk
wyposażenie: firmowy pokrowiec, kluczyki regulacyjne,
przewód gitarowy