GIBSON Les Paul Studio 2015

Rodzaj sprzętu: Gitara elektryczna

Pozostałe testy marki GIBSON
Testy
2015-07-24
GIBSON - Les Paul Studio 2015

Gibson Les Paul w wersji Studio po raz pierwszy trafił na rynek w 1983 r. stanowiąc od tamtego czasu alternatywę dla klientów szukających klasycznego Les Paula w przystępnej cenie. Udało się ją obniżyć kosztem zmian w doborze drewna oraz detali wykończenia, jak przede wszystkim usunięcie ozdobnych ożyłkowań dokoła korpusu i gryfu.

Autor testu: Wojciech Wytrążek

W ramach eksperymentów pojawiły się nawet krótkie serie z korpusami z jesionu, jednak szybko powrócono do wzorca, będącego kwintesencją i gwarancją brzmienia tego instrumentu. Model z 2015 r. nadal utrzymuje niższą cenę, jednak posiada wyposażenie, o którym jeszcze niedawno można było w tej gitarze jedynie pomarzyć.

BUDOWA


Korpus wykonano z mahoniu - dokładna ilość kawałków drewna nie jest znana ze względu na nieprzezroczysty lakier na bokach i tyle. W specyfikacji podano jedynie enigmatyczne "multi", najprawdopodobniej to 3 lub 4 sklejone wzdłużnie elementy. Front tworzą dwa profilowane kawałki klonu płomienistego. Mahoniowy gryf ma profil slim taper, czyli spłaszczone C, którego grubość rośnie od 20,3 mm przy I progu do 22,2 mm przy XII. Palisandrowa podstrunnica i promieniu łuku mierzącym 12 cali, o stosunkowo jasnej jak na gitary tej marki barwie, mieści 22 progi w rozmiarze medium. Jej szerokość została dość radykalnie zwiększona w stosunku do tysięcy egzemplarzy wyprodukowanych w ciągu ponad pół wieku - przy siodełku główki ma ona 46 mm, przy ostatnim progu 60 mm.

Mosiężne siodełko główki posiada charakterystyczny próg zerowy i regulację wysokości za pomocą dwóch śrub. Progi opatrzone perłowymi trapezoidalnymi znacznikami są nieco niższe niż zazwyczaj stosowane w Gibsonach - zrobiono je z mosiądzu poddanego obróbce termicznej. Ich finalną obróbkę wykonano w sterowanej cyfrowo maszynie PLEK. Główkę uzbrojono w komplet kluczy ze stopu Zamak, będących częścią systemu automatycznego strojenia z modułem sterującym i silniczkami umieszczonymi pomiędzy nimi. Klucze posiadają blokadę z przodu główki - strunę przewleka się przez kołek i przykręca śrubę.

Można to zrobić palcami dzięki karbowanemu brzegowi, albo płaskim wkrętakiem. Z tyłu poniżej modułu G-Force umieszczono hologram z podobizną Les Paula machającego przyjaźnie ręką. Front główki zdobi faksymile autografu tego wspaniałego gitarzysty i konstruktora - liczba 100 odnosi się do setnej rocznicy urodzin mistrza. Na płytce w kształcie dzwonka maskującej śrubę regulacji gryfu umieszczono jeszcze stylizowany napis "Studio". Ze stopu Zamak wykonano również wykończone satynowo strunociąg i mostek Tune-o-matic.

Przetworniki 57 Classic przy gryfie i 57 Plus przy mostku zbudowano z wykorzystaniem sztabkowych magnesów Alnico II. Nielinearne potencjometry głośności o oporności 500 kOhm posiadają przełączniki typu push/pull wyłączające po jednej cewce w humbuckerach, dzięki czemu gitara posiada aż 8 kombinacji brzmień (trzy w trybie dwóch humbuckerów, trzy w trybie dwóch singli, dwa w konfiguracji singiel + humbucker). Potencjometry TONE również mają charakterystykę nielinearną.

Układ elektryczny pod potencjometrami zamontowano na płytce drukowanej. Przewody przetworników, kabel biegnący do przełącznika oraz wyprowadzenie sygnału do gniazda nie są lutowane, a przyłączane do płytki za pomocą mikrowtyczek. Gitara jest dostarczana w prostokątnym futerale z mocno zaokrąglonymi krawędziami, który środku został wyłożony czarnym pluszem, a z zewnątrz ma kolor starego złota pokrytego patyną oraz chromowane listwy i zamki. Prezentuje się nowocześnie i elegancko zarazem, doskonale przy okazji zabezpieczając instrument.

WRAŻENIA


Klon płomienisty na froncie nie jest co prawda tak wysokiej klasy jak w droższych modelach, jednak charakterystyczny rysunek słojów w połączeniu z cieniowanym wykończeniem to niewątpliwie rozwiązanie nieco podnoszące status modelu Studio, będącego tańszą alternatywą drogich modeli z pięknym drewnem i misternymi zdobieniami w formie bindingów. Gitara jest pokryta niezbyt grubą warstwą lakieru nitrocelulozowego, co bardzo pozytywnie wpływa na wyeksponowanie jej naturalnego brzmienia. Lakier ma tę właściwość, że w przypadku uderzenia nie pęka i nie odpryskuje, ale wgniata się. Co za tym idzie, z instrumentem trzeba się obchodzić ostrożnie, bo kontakt z klamrą od paska, guzikiem spodni lub koszuli, czy nawet mocniejsze naciśnięcie powłoki paznokciem może spowodować wgniecenie. Wybór takiego lakieru to ukłon w stronę tradycji, podobnie jak wykorzystanie kleju opartego na naturalnych składnikach.

Instrument jest stosunkowo lekki dzięki frezowaniu wnętrza mahoniowej części korpusu - według wzoru Modern Weight Relief. Spłaszczony profil gryfu ułatwia szybką grę, jednak szersza podstrunnica to rozwiązanie nieco dyskusyjne - po co zmieniać sprawdzony przez dziesięciolecia i doceniony przez tysiące muzyków standard?

Kontroler stroju G-Force z wyświetlaczem diodowym sterujący wysokoobrotowymi silniczkami to bez wątpienia wyjątkowo efektywny system - zapewnia szybkie i bardzo precyzyjne strojenie, co oczywiście nie wyłącza tradycyjnego używania kluczy. Po włączeniu wystarczy raz uderzyć w struny poczekać aż każda z nich zostanie dostrojona co potwierdza zmiana koloru diod z czerwonego na zielony. Możliwe jest również zastosowanie strojów alternatywnych, jednak wymaga to przejrzenia instrukcji obsługi, albo przynajmniej zapamiętania jaki strój oznaczają diody w czerwonym, zielonym i niebieskim banku pamięci (przykładowo w menu czerwonym są to: E - standardowy, A - DADGAD, D - całotonowe, G - drop D, B - strój es, e - double drop D).

Bardziej ortodoksyjni gitarzyści mogą oczywiście zdemontować cały mechanizm i zastąpić go standardowym kompletem kluczy. Ja jednak mając takie urządzenie w gitarze na pewno bym z niego nie zrezygnował. Zastosowanie płytki drukowanej w komorze układu elektrycznego co prawda na swój sposób godzi w tradycję, ale w tym przypadku ma swoje uzasadnienie, nie tylko ze względu na ograniczenie czasu montażu elementów, ale na ograniczoną ilość miejsca, a trzeba pamiętać, że kontrolę barwy wyposażono w duże kondensatory elektrolityczne typu Orange Drop, a ponadstandardowym wyposażeniem jest rozłączanie cewek. Tę czynność ułatwiają walcowate gałki typu speed knobs, które łatwiej chwycić i odciągnąć od korpusu niż wersje profilowane. Beżowe ramki przetworników oraz podkładka przy przełączniku efektów współgrają wizualnie z barwami cieniowanego wykończenia korpusu wersji Desert Burst. Podobnie w bordowej wersji Wine Red jedynie w zestawieniu z granatowym Manhattan Midnight chyba lepiej pasowałyby czarne.

BRZMIENIE


W kwestiach brzmienia odczucia są podobne jak w przypadku modelu Gibson Les Paul Less Plus (przedstawiony w numerze 03/2015), z tą różnicą, że w stosunku do modelu z radykalnie odchudzonym korpusem dźwięk jest nieco mocniejszy w dole pasma. Alnico II to magnesy kreujące okrągłe, lejące się dźwięki, konstruktorzy jednak zadbali o to, by nie traciły one czytelności, dzięki precyzyjnie wyważonej górze pasma. Przetwornik przy gryfie daje dźwięk ciepły i stonowany, choć selektywny. Dwa humbuckery zapewniają skonturowaną i czytelną barwę. Humbucker przy mostku akcentuje śpiewne częstotliwości środka pasma.

Wyłączenie po jednej cewce w przetwornikach poszerza możliwości o pięć kolejnych brzmień - w takim zestawieniu gitara uzyskuje większą uniwersalność oraz nowe, zróżnicowane i czytelne barwy - szczególnie na czystym kanale wzmacniacza, nawiązujące nieco do stylistyki fenderowskiej. Bardzo dźwięczne i jasne brzmienia można delikatnie podrasować łącząc humbucker z singlem, dzięki czemu zbliżamy się do stylistyki przetworników typu soapbar zapewniając świetną wrażliwość na artykulację w brzmieniach typu crunch. Mimo to, po dłuższym graniu okazuje się, że Les Paul powinien grać przede wszystkim mocnym, mięsistym dźwiękiem z dwóch cewek precyzyjnie kontrolowanych pokładowym potencjometrem głośności.

PODSUMOWANIE


Gibson Les Paul Studio to instrument oparty na klasycznym wzorcu i wyposażony w szereg współczesnych udogodnień ułatwiających pracę muzykom. Jego atutami są przede wszystkim system automatycznego strojenia, siodełko z regulacją wysokości oraz szeroka jak na ten model paleta zróżnicowanych barw. Nie mogło pośród nich zabraknąć klasycznych brzmień, za które LP jest tak bardzo ceniony, jednak nieco odświeżonych i nie tracących czytelności oraz selektywności.

 

Korpus: mahoń, klon płomienisty
Gryf: mahoń
Podstrunnica: palisander, progi: 22
Układ elektryczny: przetworniki ’57 Classic + 57’
Plus , 2 × VOLUME push/pull, 2 × Tone, przełącznik
3-pozycyjny, przełącznik 2-pozycyjny.
Mostek: Tune-o-Matic
Klucze: system Gibson G Force
Wykończenie: Desert Burst / Manhattan Midnight
/ Wine Red
Futerał: Gold Molded Hard Shell


Wynik testu
Wykonanie:
5
Brzmienie:
5
Jakość / Cena:
6
Wygoda:
5
Posłuchaj Testowany sprzęt
Dystrybutor