VINTAGE V52BS
Rodzaj sprzętu: Gitara elektryczna
Gitara typu Telecaster wciąż znajduje się w grupie tych konstrukcji, którymi niezmiennie interesują się producenci instrumentów pragnący stworzyć własne wersje tej trwającej od kilkudziesięciu lat legendy.
Autor testu: Sławomir Sobczak
Na rynek wypuszczane są co jakiś czas kolejne wersje kultowej konstrukcji. Tym razem przyjrzymy się propozycji oferowanej pod marką Vintage, której właścicielem jest brytyjska firma John Hornby Skewes & Co. Ltd. Co istotne, przy tworzeniu gitar spod znaku Vintage producent współpracuje z Trevorem Wilkinsonem, znanym i cenionym producentem osprzętu gitarowego.
Gitara dostępna jest w dwóch wersjach różniących się kolorem wykończenia: standardowej i Butterscotch. Do naszych testów trafił ten drugi z wymienionych wariantów. Nazwa "butterscotch" jest związana z… cukierkami maślanymi boterbabbelaar, popularnymi w Holandii. Nie będziemy tu sprawdzać, jak smakują te cukierki, a tym bardziej gitara, za to chętnie przekonamy się o tym, jak brzmi Vintage V52BS. Wcześniej jednak zajmiemy się jej budową i wyglądem.
BUDOWA
Korpus gitary Vintage V52BS wykonano z olchy, natomiast gryf (wraz z podstrunnicą) z klonu. Obydwa elementy połączono ze sobą za pomocą czterech wkrętów wzmocnionych arkuszem blachy mocującej. Kształt korpusu nie pozostawia wątpliwości co do tego, na jakim instrumencie wzorował się producent - jest to bowiem klasyczny Telecaster. Różnice w budowie dotyczą przede wszystkim kształtu główki, która nie jest tu wyprofilowana w typowy dla Tele sposób, a bardziej przypomina rozwiązanie stosowane w Stratocasterze.
Korpus pokryto warstwą półprzezroczystego lakieru pozwalającego dostrzec ułożenie słojów drewna. Część powierzchni korpusu zakrywa czarna płytka ochronna wykonana z tworzywa sztucznego, którą przykręcono do drewna za pomocą ośmiu wkrętów.
Na pokładzie gitary zamontowano dwa przetworniki typu single-coil. Są to produkty Wilkinsona: WVTN Alnico przy gryfie i WVOB Alnico przy mostku. Pierwszy z nich zamknięto w gustownej metalowej puszce wykończonej na wysoki połysk, natomiast drugi uzupełniono popularną obudową z tworzywa sztucznego. Pickup przy mostku jest zamontowany pod pewnym kątem w stosunku do strun i zintegrowany z mostkiem.
Wspomniany mostek to Wilkinson WTB, który - podobnie jak miało to miejsce w oryginalnym Telecasterze - posiada trzy niezależne siodełka z możliwością regulacji wysokości i menzury strun. Skoro siodełka są trzy, a strun jest sześć, to oczywiste jest, że regulacja menzury nie może zostać przeprowadzona tak precyzyjnie, jak w przypadku gitary dysponujących siodełkami do każdej struny osobno. Z jednej strony jest to pewne utrudnienie, jednak z drugiej - dowód na to, że producent poważnie podchodzi do kwestii oddania niuansów konstrukcyjnych gitary, na której się wzorował. Wspomniane siodełka są przymocowane do obudowy (wykonanej z wygiętego arkusza blachy) za pośrednictwem trzech śrub regulacyjnych uzupełnionych sprężynami. Obudowa posiada matowe wykończenie, co jeszcze bardziej nadaje jej wygląd w stylu vintage. Obudowa została przykręcona do korpusu za pomocą siedmiu wkrętów, co powinno przełożyć się na lepsze przenoszenie drgań strun na korpus. Ponadto w gitarze zastosowano mocowanie strun od spodu korpusu (strings-through-body).
Wykończenie gitary nie budzi zastrzeżeń, poszczególne elementy wyposażenia zostały do siebie prawidłowo dopasowane, również nabicie i wypolerowanie progów wzbudza zaufanie.
WRAŻENIA
Bez podłączenia gitary do wzmacniacza gitara odzywa się zbalansowanym brzmieniem, z właściwym dla olchy "bezpiecznym" tonem. Po wpięciu do wzmacniacza gitara daje dźwięczny, przyjemny dla ucha dźwięk, całkiem dobrze reagujący na artykulację i zróżnicowaną dynamicznie grę. Słowa uznania należą się przetwornikom dającym brzmienie, jakiego nie powstydziłyby się droższe pickupy. Zdecydowanie słychać tu wpływ Trevora Wilkinsona, który firmuje swoim nazwiskiem te single. Vintage V52BS pozwala na łatwe uzyskanie brzmienia w stylu vintage, które daje się szczególnie łatwo ukręcić po okraszeniu sygnału szczyptą efektów modulacyjnych. Pewne zastrzeżenia można mieć do niezbyt zarysowanego dołu pasma, jednak biorąc pod uwagę budowę i tak nie jest źle. Z drugiej strony gitara daje się łatwo miksować z sekcją rytmiczną i dobrze znajduje sobie miejsce w środku pasma.
Bardzo dobrze brzmi przetwornik przy mostku dający klasyczny, energetyczny twang charakteryzujący się dużą czytelnością. Po załączeniu przesteru pickup ten nadaje się do gry rytmicznej i zabawy z klimatami w obszarach klasycznego rocka. Do partii solowych bardziej nadaje się przetwornik przy gryfie lub obydwa pickupy (w środkowej pozycji przełącznika przetworników). Przetwornik przy gryfie oferuje miękkie, podatne na artykulację brzmienie, które w dużym stopniu daje się ładnie wyczyścić gałką VOLUME.
PODSUMOWANIE
Vintage V52BS to gitara, które z pewnością zainteresuje miłośników gitar typu Telecaster. Instrument oferuje dobre brzmienie i wysokiej jakości osprzęt w atrakcyjnej cenie. Fani Telecasterów nie powinni być nim zawiedzeni nie tylko ze względu na brzmienie, ale także na budowę. Ponadto gitara daje sporo radości z gry i dobrze reaguje na artykulację. Warto pamiętać, że producent zastosował w niej mostek z trzema siodełkami, z których każde obsługuje dwie struny. Choć rozwiązanie to ma swoich zagorzałych zwolenników, to może się zdarzyć, że idealne ustawienie menzury będzie problematyczne. Czego się jednak nie robi, aby poczuć ducha dawnych lat, kiedy poszczególne rozwiązania konstrukcyjne dopiero się kształtowały i pomimo ich niewątpliwych niedoskonałości wciąż znajdują wielu miłośników... Być może właśnie dlatego, że nie są idealne, wymagają większej uwagi ze strony użytkownika?
korpus: olcha
gryf: klon
podstrunnica: klon
skala: 25,5" (648 mm)
progi: 22
markery: czarne kropki
klucze: Wilkinson Deluxe WJ55S
mostek: Wilkinson WTB
układ elektryczny: dwa przetworniki typu single-
-coil Wilkinson WVTN Alnico (gryf) i WVOB Alnico
(mostek), gałki VOLUME i TONE, 3-pozycyjny
przełącznik przetworników
wykończenie: Butterscotch
osprzęt: niklowany