VINTAGE V100GT

Rodzaj sprzętu: Gitara elektryczna

Pozostałe testy marki VINTAGE
Testy
2015-03-25
VINTAGE - V100GT

Należąca do angielskiego koncernu JHS marka Vintage przy wsparciu znakomitego lutnika Treva Wilkinsona coraz mocniej zaznacza swoją obecność na gitarowym rynku, a jakość instrumentów, zarówno od strony brzmieniowej jak i wykonawczej zaczyna być doceniana nie tylko wśród młodych gitarzystów szukających stosunkowo tanich gitar.

Autor testu: Piotr Szarna

W ofercie Vintage na plan pierwszy wysuwa się linia instrumentów "Reissued", nawiązujących czasem bardzo bezpośrednio do najpopularniejszych, często legendarnych już gitarowych konstrukcji. Po ostatnio testowanych gitarach z serii V100, odwołujących się do słynnego Les Paula, do naszej redakcji trafił model V100GT, będący reprezentantem chyba najbardziej klasycznego designu z przełomu lat 50. ubiegłego wieku - Les Paula Gold Top. Debiutujący w 1952 roku Gold Top prezentował jak na tamte czasy dosyć radykalne podejście ze swoim złotym wykończeniem i charakterystycznymi pickupami P90, jednak w kolejnych latach stał się ulubioną gitarą całej masy rock'n'rollowców, bluesmanów i garażowych rockmanów.

BUDOWA


Chociaż Vintage V100GT do złudzenia przypomina klasyczny pierwowzór amerykańskiego producenta, dzięki kilku drobnym modyfikacjom jak lekko zmieniony kształt korpusu z ostrzejszym rogiem czy autorskie łączenie gryfu Treva Wilkinsona wnosi też kilka usprawniających jeszcze całość rozwiązań. Korpus gitary sklejony został centralnie z dwóch kawałków mahoniu, na których znalazł się jeszcze rzeźbiony mahoniowy top wykończony imponującym, mieniącym się złotym odcieniem, lekko brokatowym lakierem. Nazwa Gold Top jest tu chyba jak najbardziej na miejscu. Z całością stylowo koresponduje kremowy binding, płytka maskująca oraz plastikowe, również kremowe puszki przetworników Wilkinsona typu 'soap-bar'. Klasyczny mostek Tune-O-Matic z chromowanym strunociągiem pozwala na regulację wysokości oraz niezależne ustawienie menzury dla każdej ze strun.

Wykonany z mahoniu, 3-częściowy gryf wklejono w korpus i zaopatrzono w palisandrową podstrunnicę z bindingiem, na której umieszczono perłowe, trapezowe markery oraz nabito 22 progi średniej wielkości. Na uwagę zasługuje stosowane w gitarach Vintage specjalnie wyprofilowane łączenie gryfu z korpusem, zapewniające komfortowy dostęp do najwyższych partii podstrunnicy. Całość wieńczy ozdobiona perłową inkrustacją i logiem marki czarna główka z sześcioma kluczami Wilkinson Deluxe WJ44, posiadającymi 'tulipanowe' główki o lekko zielonkawym odcieniu.

Charakterystycznym elementem modelu Gold Top są humbuckery Wilkinson W90SK, odwołujące się do znanych konstrukcji P90, oferujących brzmieniowo połączenie singli z humbuckerami. Zastosowano tu umieszczone jeden na drugim magnesy ceramiczne, a całym układem steruje zamontowany na górnym rogu 3-pozycyjny przełącznik oraz dedykowane dla każdego przetwornika pary potencjometrów głośności i tonów z miedziano-złotymi, półprzezroczystymi gałkami. Vintage V100GT jak przystało na konstrukcje tego typu posiada skróconą, "gibsonowską" menzurę o długości 24,75" (628 mm).

WRAŻENIA


V100GT standardowo już dla instrumentów Vintage, biorąc pod uwagę półkę cenową, zaskakuje poziomem wykonania i dobrym spasowaniem elementów. Na plan pierwszy oczywiście wybija się efektowny wygląd mieniącego się wieloma drobinami złotego wykończenia Gold Top, które vintage'owo dopełniają kremowe pickupy Wilkinsona. Po wzięciu do ręki spotykamy się z niezwykle wygodnym gryfem o bardzo smukłym profilu, który w połączeniu z nisko ustawionymi strunami zapewnia znakomity komfort gry dla lewej ręki, co odczujemy od razu przy wykonywaniu jakichkolwiek przebiegów legato.

Progi są dobrze wypolerowane i oszlifowane na krawędziach, co wcale nie jest standardem na tym pułapie cenowym. Jeśli miałbym się czegoś czepiać, to byłyby to czasem niezbyt płynnie działające przy strojeniu klucze, jednak z nastrojeniem i późniejszym utrzymaniem intonacji nie miałem żadnych problemów. Gitara jest dobrze wyważona, nic nie brzęczy w osprzęcie więc przechodzimy do sprawdzenia brzmienia naszego, posiadającego brytyjskie korzenie Gold Topa.

BRZMIENIE


Zaczynamy od odzywania się gitary "z deski", które jednak w dosyć dużym stopniu przenosi się później na pickupy. V100GT zaskakuje tu ciekawym, 'drewnianym' charakterem, spotykanym często w starszych, albo robionych w tym duchu konstrukcjach vintage. Co ciekawe znakomita większość gitar odzywa się mniej lub bardziej dźwięcznym brzmieniem, jednak nie mającym takiego ciepłego i naturalnego konturu. Struny basowe są lekko stłumione, środek miękki i również lekko podcięty, jednak wspomniany, 'drewniany' charakter jest tu dobrze słyszalny. Wrażenie takie nie znika po podłączeniu do wzmacniacza. Na barwie czystej gra się bardzo przyjemnie, całość ma miękki, lekko schowany środek, czuć też ciepły dół i ładnie zaznaczoną gdzieś w tle prezencję.

Brzmienie pickupu gryfowego Wilkinsona, oddającego ducha przetworników P90, można określić jako klarowny humbucker, w którym dodano niuanse i dynamikę znane z singli. Po przełączeniu się na środkową pozycję pojawia się rasowa barwa podkładowa o charakterystycznym konturze łączącym lekką szklankę Strata z wyrazistością Tele, a wszystko przecież w konstrukcji typowo 'gibsonowskiej'. Barwa znakomicie odnajduje się we wszelkich, szczególnie dynamicznie uderzanych, historiach akordowych, oferując lekko zmniejszony dół i czysty środek.

Na przesterze V100GT odnajduje się tak samo dobrze. Pickup przy gryfie to okrągła w dole, bluesowa barwa z rockowym pazurem po zwiększeniu gainu. Naprawdę gra się tu bez wysiłku, może nie ma aż takiej czystości przy akordach w porównaniu do wielokrotnie droższych, amerykańskich odpowiedników, jednak sama odpowiedź na artykulację i ciepłe, drewniane brzmienie po lekkim skręceniu gałki głośności zasługuje na wyróżnienie. Po przełączeniu na pickup mostkowy czuć lekki spadek nasycenia, jak ma to też miejsce w przypadku klasycznych Stratów i singla mostkowego. Barwa na kanale drive ma co prawda mniej pełny dół, jednak oferuje czytelną, klasyczną barwę rockową, dobrze reagującą na gałkę Volume.

Po dodaniu gainu wchodzimy w rejony hard-rocka, chociaż po włączeniu pickupu gryfowego gitara odzywa się już mocniejszym dołem. Niemniej pozycja przy mostku oferuje nasycony harmonicznymi, klarowny sound rockowy, wzorowo reagujący na artykulację przy solówkach. Miałem też wrażenie nieco mniej wyraźnego, bądź nieco cichszego odzywania się drugiej struny, jednak są to niuanse nie mające wpływu na całościowe, bardzo pozytywne wrażenie przy graniu na Gold Topie marki Vintage.

PODSUMOWANIE


Vintage V100GT to niezwykle stylowy reprezentant wzorowanej na klasycznych konstrukcjach Les Paula serii V100 Reissued. Można to powtarzać już w zasadzie w każdym teście, ale kolejne testowane modele Vintage obok dobrego wykonania, wygody gry i nowatorskich, konstrukcyjnych rozwiązań bardzo często zaskakują brzmieniem, zbliżając się w tym obszarze do znacznie droższych, profesjonalnych konstrukcji. Naprawdę polecam sprawdzić ten model Vintage miłośnikom klasycznych Les Pauli z pickupami P90, o wielbicielach designu Gold Top nie wspominając.

korpus: mahoń
płyta wierzchnia: mahoń
gryf: 3-częściowy mahoń (wklejany)
podstrunnica: palisander
skala: 24.75"/628mm
progi: 22 medium
klucze: Wilkinson Deluxe WJ44
mostek: Tune-O-Matic
przetworniki: 2 x Wilkinson W90SK
potencjometry: 2 x VOLUME, 2 x
TONE, 3-pozycyjny przełącznik
wykończenie: Gold Top


Wynik testu
Wykonanie:
5
Brzmienie:
5
Jakość / Cena:
6
Wygoda:
5
Posłuchaj Testowany sprzęt
Dystrybutor