PRS Santana, SE Santana
Rodzaj sprzętu: Gitara elektryczna
Carlos Augusto Alves Santana - któż z nas nie zna tego czarodzieja? Popularność jego bandu zakwitła na słynnym festiwalu Woodstock i trwa praktycznie bez przerw do dziś.
Autor testu: Marcin Komorowski
Jakkolwiek większość słuchaczy kojarzy go z latynoskim rockiem, to ma na swoim koncie także współpracę z takimi tuzami jazzu jak John McLaughlin, Herbie Hancock czy Wayne Shorter. Nazwisk ze świata szeroko pojętej muzyki rozrywkowej nie sposób tu wymienić. Dość wspomnieć, że w roku 1998 mistrz wprowadzony został do panteonu Rock and Roll Hall of Fame, a w 2003 znalazł się na pozycji #15 listy 100 gitarzystów wszech czasów legendarnego magazynu The Rolling Stone. Kiedy ktoś taki nawiązuje współpracę z równie znaną firmą PRS, musi być ciekawie. Dlatego też poprosiliśmy firmę FX Music o dostarczenie nam dwóch sygnatur maestro Santany, w dwóch różnych przedziałach cenowych: wysoka półka PRS Santana oraz przystępniejszy cenowo PRS SE Santana. Zobaczmy...
Paul Reed Smith był typowym gitarowym pasjonatem - kiedy tylko skończył budowę kolejnego egzemplarza, natychmiast zabierał go na koncerty, gdzie namawiał muzyków do wypróbowania go i podzielenia się opinią. Kiedy trafił na Carlosa Santanę, który wypróbował 3 jego instrumenty, zrobił na nim duże wrażenie, dzięki czemu mistrz skontaktował go z Tedem McCartym, weteranem gitarowego lutnictwa i wieloletnim szefem Gibsona. Zaryzykuję tezę, że wtedy się to wszystko tak naprawdę zaczęło. Od tego czasu PRS zbudował dla Santany wiele sygnatur, które różniły się drobnymi szczegółami. Aktualnie testowany droższy model to wersja na rok 2014. Sprawdźmy jak zbudowane są te instrumenty.
PRS SANTANA
Topowa sygnatura ma korpus wykonany z mahoniu, na który nałożono grubą płytę z klonu wzorzystego. Top ten jest atrakcyjnie wyrzeźbiony - ma charakterystyczne frezowania na krawędziach, przy wcięciach gryfu oraz pod manipulatorami.
Centralna część korpusu, w której osadzono przetworniki jest dostrzegalnie grubsza. Wklejany, mahoniowy gryf o palisandrowej podstrunnicy wyposażony został w 24 progi i ma profil okrągłego "C", opracowany według wskazówek Santany. Co ciekawe, gryf wklejony jest w korpus dopiero przy 23 progu. Skala instrumentu wynosi 24,5 cala (622,3 milimetra), czyli znacznie mniej niż mają standardowe menzury wykorzystywane w gitarach (przykładowo typowa "fenderowska" długość to 647,7 mm, a "gibsonowska" to 628,65 mm). Główka o symetrycznym kształcie ma nałożony ciemny, palisandrowy fornir. Dostęp do pręta regulującego relief przysłonięty jest płytką.
Na główce zamontowano sześć kluczy blokowanych od góry w układzie 3+3. Jest to model PRS Phase III Locking Tuners, co ciekawe, otwarty od dołu (widoczne jest koło zębate). Mostek to flagowa konstrukcja tej marki: PRS Tremolo z grubym mosiężnym blokiem, naciąganym przez cztery sprężyny. Przykręcany jest do korpusu sześcioma śrubami. Komora tremola z tyłu jest otwarta (nie ma nawet otworów na śruby mocujące płytkę maskującą, przysłonięty jest jedynie dostęp do elektroniki). Za dźwięk odpowiadają dwa humbuckery w puszkach: Covered Santana Treble oraz Covered Santana Bass. Współpracują z nimi dwa potencjometry (VOLUME i TONE) oraz tradycyjny, 3-pozycyjny przełącznik. Metalowe elementy osprzętu są niklowane.
PRS Santana to instrument bogato zdobiony. Właściwie sam top z klonu płomienistego jest jego ozdobą - zarówno jego faktura, jak i rozjaśnione krawędzie, pełniące funkcję bindingu. Jakby tego było mało, jest on "doprawiony" trzema nitkami z masy perłowej - od tyłu korpusu do mostka i pomiędzy pickupami. Wspomniane wcześniej frezowania (szczególnie te pod potencjometrami) także podnoszą estetykę gitary. Podstrunnica wykończona jest kremowym bindingiem, a funkcję markerów pełnią słynne PRS-owskie, lecące ptaki - w tej wersji dwukolorowe (jaśniejsze krawędzie i ciemniejszy środek). Główkę zdobi sylwetka nurkującego po zdobycz orła oraz upstrzona dodatkowym zawijasem (OM Symbol) płytka maskująca pręt regulujący krzywiznę gryfu.
PRS SE SANTANA
Za symbolem SE kryje się tańsza wersja modelu sygnowanego przez Carlosa Santanę. Korpus także jest tu wykonany z mahoniu, na który nałożono klonowy top. Jednakże powierzchnia topu nie jest już tak głęboko wyprofilowana jak w droższym odpowiedniku, co wynika z zastosowania dodatkowego forniru z klonu płomienistego. Mahoniowy gryf wyposażony został w palisandrową nakładkę i 22 progi. Miejsce jego wklejenia w korpus wypada mniej więcej w połowie pomiędzy 20 a 21 progiem. Model SE ma także menzurę 24,5 cala, ale tylny profil gryfu to tradycyjny Wide Fat. Kształt główki jest inny niż w droższym modelu (to stosowany także w innych modelach, charakterystyczny design PRS-a) i nie posiada palisandrowego forniru. Płytka maskująca dostęp do pręta regulującego relief opatrzona została logo PRS.
Na główce zamontowano standardowe klucze PRS Designed Tuners w układzie 3+3 - tym razem są to olejowe konstrukcje zamknięte. Mostek, wyglądający jak ten w droższej wersji, podobnie jak klucze nosi nazwę "PRS Designed", co pozwala przypuszczać, że są to po prostu tańsze, azjatyckie zamienniki osprzętu PRS. Komora mostka jest z tyłu przysłonięta płytką maskującą - przez otwór widać czarny blok tremola, także masywny, ale wykonany ze stopu. Za dźwięk odpowiadają dwa przetworniki PRS SE Santana, współpracujące z potencjometrami VOLUME i TONE oraz 3-pozycyjnym switchem.
Wersja SE jest oszczędniej zdobiona, ale nadal prezentuje się niezwykle estetycznie. Wzrok przyciąga fornir z klonu płomienistego, wykończony w złotym odcieniu. Cały korpus otacza naturalny binding klonowego topu, wykończonego nieco jaśniejszym odcieniem niż fornir. Na podstrunnicy, rolę markerów pełnią tradycyjnie już dla tej marki "ptaki w locie", wykonane z masy perłowej.
Podsumowując różnice PRS SE Santana, w stosunku do droższego PRS Santana: bardziej płaski top korpusu i fornir zamiast litej płyty, otwarte przetworniki zamiast pickupów w niklowanych puszkach, brak bindingu podstrunnicy, 22 zamiast 24 progów, profil gryfu "Wide Fat" zamiast "Santana", nieco inny kształt główki, klucze standardowe zamiast blokowanych i osłonięta komora tremola z tyłu. Ponadto, droższy model dostarczany jest w twardym futerale PRS, a wersja SE w pokrowcu PRS.
WRAŻENIA Z GRY
Obie gitary po wyjęciu stojące obok siebie na stojakach robią naprawdę spore wrażenie, choć oczywiście droższa wersja jest bardziej "bogata" wizualnie. Tak czy inaczej estetyka stoi tu na wysokim poziomie. Manualnie jest bardzo podobnie, pomimo różnicy w profilu topu i tyłu gryfu. W zasadzie gryfy obu wersji leżą w ręku tak samo i gdyby nie drukowana specyfikacja, można by nie zauważyć pomiędzy nimi różnicy. Pełne "C" idealnie układa się w dłoni i powinno być wygodne dla każdego. Krótsza menzura skutkuje mniejszym naciągiem strun przy standardowym stroju A=440 Hz. Struny są bardzo sprężyste, łatwe w podciąganiu i już na sucho czuć tu nieco inne pasmo niż w instrumentach o klasycznej menzurze. Wrażenia podczas gry są podobne do tych na instrumencie ze strojem obniżonym do Eb. Gitary na sucho grają dość głośno.
Po podłączeniu do wzmacniacza słychać pełne wyrównane pasmo z delikatnie podkreślonym środkowym pasmem, które jednak jest złagodzone przez mniejszy naciąg strun. PRS Santana zachwyca szlachetnością i przyjemność sprawiają nawet zwykłe, bez pośpiechu uderzane kostką akordy. Basy są żywe, niestłumione, o wyraźnie zarysowanej średnicy, a wysokie nuty mają przyjemny, perkusyjny atak. PRS SE Santana ma nieco bardziej rozmyte dźwięki basowe i delikatnie bardziej podkreślony środek pasma, aczkolwiek górny zakres podstrunnicy brzmi niezwykle przekonująco i ma podobne walory do droższej wersji sygnatury. Różnice te zacierają się nieco na kanale przesterowanym, choć nadal są słyszalne. Przesterowane nuty w PRS Santana są bardziej dynamiczne na obu przetwornikach. Także na efektach modulujących, takich jak chorus, większa czytelność w poszczególnych pasmach wychodzi na plus.
Na koniec dodać muszę, że trudno jest oceniać dwa instrumenty, które cenowo dzieli przepaść - wszak wykonane są z trochę innych (choć podobnych) materiałów i mają inny (choć podobny) osprzęt. Niemniej w obu przypadkach wrażenia z obcowania z instrumentem są bardzo satysfakcjonujące, zarówno w sferze manualnej, jak i sonorystycznej. Można by powiedzieć, że marka PRS zobowiązuje - i tak to właśnie wygląda w praktyce.
PODSUMOWANIE
PRS sygnowany przez Carlosa Santanę jest propozycją naprawdę interesującą. Konstrukcyjnie ujęto tu lata doświadczeń zarówno Paua Reeda Smitha jak i legendy latyno-rockowej gitary, ujęte w drobnych detalach. Ukształtowanie korpusu, profil gryfu, krótsza od standardowej menzura - wszystko to sprawia, że na gitarach tych gra się po prostu przyjemnie. Gitary zaskakują też sporą uniwersalnością i sprawdzą się w dowolnym stylu muzyki od jazzu po metal. Pozostaje kwestia wyboru, która w zasadzie sprowadza się do objętości portfela - czy stać Was na tak zwany "full-wypas", czy na wersję w nieco rozsądniejszej cenie. Tak czy inaczej, oba instrumenty z pewnością zaśpiewają przekonująco Waszą kolejną wersję "Samba Pa Ti" i wyjdą z tej próby zwycięsko.
korpus: mahoń, top klon wzorzysty
gryf: mahoń, wklejany
podstrunnica: palisander
progi: 24
przetworniki: PRS Covered Santana
Bass, PRS Covered Santana Treble
potencjometry: MASTER VOLUME,
MASTER TONE
przełącznik: 3-pozycyjny
klucze: PRS Phase III Locking Tuners
mostek: PRS Tremolo
w zestawie: futerał, klucze do regulacji
PRS SE SANTANA
korpus: mahoń, top klon, fornir
gryf: mahoń, wklejany
progi: 22
przetworniki: 2x PRS SE Santana
potencjometry: MASTER VOLUME,
MASTER TONE
przełącznik: 3-pozycyjny
klucze: PRS Designed Tuners
mostek: PRS Designed Tremolo
w zestawie: pokrowiec, klucze do
regulacji