STERLING BY MUSIC MAN Silo 3

Wydawać by się mogło, że dalsze obniżenie kosztów produkcji pociągnie za sobą zauważalne pogorszenie jakości, jednak przeczy temu niezwykła popularność nowej serii gitar i chociażby przyznanie jej nagrody Gold Award w kategorii Performance przez magazyn Guitar World. W serii S.U.B. dostępne są, produkowane w Indonezji, dwa modele gitar elektrycznych - AX 3 i Silo 3. W naszym teście przyjrzymy się wzorowanemu na gitarach Silhouette Special/ Silo30, modelowi Silo 3, za którego jakość odpowiadają już tym razem dwie marki - Music Man oraz Sterling.

BUDOWA

Sterling by Music Man S.U.B. Silo 3 posiada kształt wzorowany na pierwowzorze czyli musicmanowskim modelu Silhouette, będącym unowocześnioną konstrukcją Stratocastera. Mamy tu więc profilowany, lekko rzeźbiony od strony topu kształt z dwoma głębokimi wcięciami cutaway. Korpus instrumentu wykonano z pochodzącego z Indonezji, lekkiego drewna Hardwood, posiadającego bardzo podobne właściwości do często stosowanej w gitarach lipy (Basswood). Testowany Silo 3 wykończony jest satynowym lakierem w białym kolorze, a stronę wizualną tej części gitary dopełnia czarna płytka maskująca o charakterystycznym dla firmy, łezkowym kształcie. Zamontowano tu chromowany mostek vintage tremolo z nieco przedłużoną tylną częścią, pozwalającą na wygodne oparcie ręki. Siodełka posiadają możliwość oddzielnej regulacji wysokości i menzury każdej struny, a ramię tremolo wkręcane jest w otwór mostka.

Sterling S.U.B. Silo 3 wyposażony jest w pokryty satynowym lakierem, klonowy gryf, przykręcony do korpusu pięcioma śrubami. Na uwagę zasługuje bardzo wygodne, zaokrąglone wyprofilowanie łączenia, zapewniające komfortowy dostęp do najwyższych pozycji palisandrowej podstrunnicy, na której nabito 22 progi typu medium. Sam gryf ma asymetryczny kształt - jest nieco grubszy od strony strun basowych, zapewniając odpowiedni balans pomiędzy masą i brzmieniem, a wygodą gry. Gitara oferuje też bardzo wygodny dostęp do pręta regulacyjnego od strony płytki maskującej. Na klasycznej dla konstrukcji Music Mana główce zamontowano płynnie działające, chromowane klucze w układzie 4+2. Główka ozdobiona jest dużymi, czarnymi literami serii SUB oraz logiem Sterling by Music Man. Z tyłu widnieje jeszcze, świadczący o pochodzeniu gitary, napis Made In Indonesia.

Układ elektryczny tworzą 3 białe, pasywne przetworniki w układzie HSS. Są to dwa single Vintage o zwiększonej ilości zwojów oraz humbucker o wysokim poziomie wyjściowym, sterowane 5-pozycyjnym przełącznikiem i dwoma potencjometrami VOLUME i TONE. Układ połączeń jest standardowy dla Stratocastera, jedynie w pierwszej pozycji działa tu cały humbucker, a w drugiej jego wewnętrzna cewka pracuje w połączeniu ze środkowym singlem. Modele Silo 3 mają standardową menzurę 25,5" i oferowane są w kolorze czarnym, białym oraz metalizowanym czerwonym.

WRAŻENIA

Sterling Silo 3 pochodzący z prawdziwie już budżetowej serii S.U.B. zaskakuje bardzo dobrą jakością wykonania, spasowaniem elementów i ogólną estetyką. Progi są gładkie i dobrze wykończone, satynowy lakier jest miły w dotyku, a jedynym mankamentem są nieco kanciaste śrubki regulujące wysokość zewnętrznych siodełek mostka, ale to już jest czepianie się na siłę. Struny ustawione były na dosyć komfortowej wysokości i nawet przy mocniejszym ataku nie obijały się w ogóle o progi. W granie legato trzeba zaangażować tu jednak trochę więcej siły niż np. w wyższej klasy Ibanezach, ale w tym przedziale cenowym Sterling znajduje się w mocnej czołówce.

Drobnego przyzwyczajenia wymaga gryf, który na początku wydaje się zbyt okrągły, jednak po chwili docenimy jego asymetryczny kształt. Nieco powiększona część od strony kciuka, choć na pierwszy rzut oka jest to niezauważalne, zapewnia lepsze ułożenie w dłoni podczas grania akordów, szczególnie kiedy obejmujemy gryf palcami, a smuklej wyprofilowana połowa od strony cieńszych strun oferuje wygodę podczas przemieszczania się wzdłuż szyjki przy grze solowej. Standardowo w konstrukcji z mostkiem tremolo i nieblokowanymi kluczami gitara będzie się lekko rozstrajała przy mocniejszym używaniu ramienia wibrata. Pozostaje subtelne korzystanie z tego elementu wyposażenia, lub dociśniecie mostka przy pomocy sprężyn do deski.

BRZMIENIE

Jak na naprawdę tani instrument testowany egzemplarz modelu Silo 3 brzmiał całkiem wyrównanie i sprężyście na sucho, nie miałem też absolutnie wrażenia kartonowego charakteru spotykanego często w budżetowych gitarach. Na kanale czystym single w 4 pozycji oferują zaskakująco klarowne i dzwoniące brzmienie, ze zmniejszoną tylko wysoką prezencją. We wszystkich pozycjach przełącznika można uzyskać ciekawe i użyteczne barwy podkładowe, oczywiście bardziej ostrożnie podchodząc do pełnego brzmienia humbuckera. Singiel przy gryfie brzmi bardzo ciepło, nawet z lekko przerysowanym dołem, który za to dynamicznie odzywa się na barwie typu crunch. Nie ma tu może bardzo naturalnego, drewnianego brzmienia, ale umówmy się, że bardzo często nie ma go też w kilkukrotnie droższych instrumentach.

Przy mocniejszym przesterze ożywają harmoniczne, brzmienie jest tłuste, nie tak może już klarowne, ale gra się na nim bardzo dobrze. Po przełączeniu na humbucker przenosimy się w rejony mocno rockowe, z zaskakująco wyraźnym, ale nie chrupotliwym palm-mutingiem. Solówki bardzo dobrze wybrzmiewają, odczuwalna jest też lekka, konturowa przewaga środka pasma i mniej przebijające się struny wiolinowe, ale cały czas jest to nasycone, rasowe brzmienie high-gain. Wszelkie smaczki artykulacyjne i dynamiczne odzywają się tu jak należy. Przy mocno przesterowanej i odpowiednio ustawionej barwie Sterling poradzi sobie też w ciężkiej, metalowej muzie. Po skręceniu gałki VOLUME gitary w dalszym ciągu jest naprawdę nieźle, brzmienie ma mniej gainu i jest bardziej klarowne, chociaż mogłoby być trochę cieplejsze. Pamiętajmy jednak o półce cenowej - w tej perspektywie Sterling S.U.B. Silo 3 wypada lepiej niż dobrze, oferując też szeroki i uniwersalny zakres barw.

PODSUMOWANIE

Produkowane w Indonezji instrumenty Sterling by Music Man S.U.B. są moim zdaniem idealnym wyborem zarówno dla początkujących, jak i średnio zaawansowanych gitarzystów. Pomimo tak niskiej ceny są to pełnoprawne instrumenty zdecydowanie wykraczające poza termin "gitara amatorska", a dzięki starannie dobranym elementom, wykończeniu i naprawdę dobremu brzmieniu mogą zaskoczyć niejednego doświadczonego gitarzystę. Być może jest to kwestia egzemplarza, ale testowany model prezentuje wysokie walory nie odstające specjalnie jakościowo od starszych braci, i jest też doskonałą, tańszą alternatywą dla droższych gitar Sterlinga czy Music Mana. Obecny w serii S.U.B. napis na główce 'Sterling by Music Man' na pewno nie znalazł się tam przypadkowo.

Piotr Szarna