TAYLOR Academy 10e

Po sukcesach modeli Baby Taylor, Big Baby, GS Mini oraz dobrze przyjętych liniach 100 i 200, najnowsza seria Academy jest kolejną przyjemną niespodzianką. Tworzą ją modele 12e (typu grand concert), 12e-N (podobna do 12e, z nylonowymi strunami) i 10e. Gitary Taylor są w dystrybucji salonów muzycznych Rock'N'Roll, skąd trafił do nas testowany egzemplarz.

BUDOWA

Gitara ma kształt zaliczany do typu dreadnought, jest jednak nieco mniejsza od tradycyjnych. Płytę rezonansową o grubości 3 mm wykonano ze świerku sitkajskiego, pozostałe ścianki pudła z drewna sapele. Grubość pudła wzrasta o około 1 cm od strony gryfu w kierunku dołu (patrząc po krawędziach), a tył jest wybrzuszony o kolejnych kilkanaście milimetrów (około 13). Zaokrąglenie rzuca się w oczy już przy pierwszych oględzinach. Gitara jest pozbawiona ozdobnego bindingu, jedynie przy tylnej krawędzi pomiędzy boczkami a tyłem wklejono subtelną ciemną żyłkę. Również zdobienie otworu rezonansowego można określić jako szczątkowe - to cztery czarne obręcze i delikatny wzorek pomiędzy dwiema środkowymi wykonany z drobinek drewna brzozy bałtyckiej. Pudło jest ścięte w lewej dolnej części - skośna płaszczyzna uzupełniona w środku nieco ciemniejszym drewnem tworzy wygodny podłokietnik, dzięki któremu można też przestudiować budowę przodu i bocznej trójwarstwowej ścianki.

Mahoniowy gryf ma doklejoną główkę - płaszczyzna łączenia przebiega od siodełka do miejsca nad kluczami strun E. Czarny, matowy front główki z tworzywa Lexan uzupełnia logo marki oraz płytka z czarnego matowego plastiku przykręcona trzema śrubkami, kryjąca pręt regulacji krzywizny gryfu. Szerokość szyjki przy siodełku główki wynosi 43 mm, przy XII progu - 53 mm; grubość gryfu przy I progu to 21,5 mm, przy XII - 22,5 mm. Hebanowa podstrunnica mieści 20 progów w małym rozmiarze. Siodełko główki wykonano z syntetycznej kości Nubone, pióro mostka to element z tworzywa Micarta. Stabilność stroju gwarantują klucze olejowe z chromowanym wykończeniem.

W gitarze zamontowano układ aktywny Taylor Expression System 2 (ESB) składający się z przetwornika piezoelektrycznego w mostku i prostego przedwzmacniacza zasilanego dwoma litowymi ogniwami CR2032 o napięciu 3 V. Dwie nowe baterie dobrej klasy powinny wystarczyć na około 300 godzin pracy, ponieważ system wyłącza się automatycznie po 3 minutach bezczynności. Dodatkowo jeśli napięcie spadnie poniżej 4,5 V, wyświetlacz pokładowego tunera pokaże literę "L". Dwa mikropotencjometry to regulacja głośności i barwy. Gniazdo wyjściowe jest zintegrowane z zaczepem paska, drugi kołek umieszczono pod kątem, w bocznej płaszczyźnie stopki gryfu. W mostku pomiędzy siodełkiem a kołkami znajdują się trzy małe śruby, dzięki którym można dokładnie dostroić głośność poszczególnych strun.

Przetwornik tworzą trzy moduły piezoelektryczne a wspomnianymi śrubami reguluje się od spodu siłę ich docisku do siodełka odpowiednio dla par strun E-A, D-G, B-E. Cała gitara ma naturalne, matowe wykończenie - cienka warstwa lakieru nie zamyka równą płaszczyzną porów drewna na bokach, tyle i szyjce, a jedynie płyta rezonansowa i podstrunnica są gładko wypolerowane, choć również mają matowy połysk.

Instrument jest fabrycznie wyposażony w struny Elixir Phosphor Bronze Light i dostarczany w jasnobrązowym usztywnianym pokrowcu z szelkami do założenia na plecy i dużą kieszenią ozdobioną wyszytym logotypem.

WRAŻENIA

Po wyjęciu z pokrowca gitara uderza prostotą i ascetycznym, satynowym wykończeniem oraz intensywnym zapachem drewna wydobywającym się z pudła. Instrument wykonano w Meksyku, a dopasowanie poszczególnych elementów i dbałość o szczegóły wykończenia nie wzbudzają żadnych zastrzeżeń. Gitara jest lekka i poręczna - waży niecałe 1900 g, a menzura ma rozmiar 631 mm (zazwyczaj w gitarach akustycznych spotyka się 650 mm). Niewielkie pudło z zaokrąglonym tyłem dobrze układa się na kolanie i tułowiu, ścięcie przodu zapewnia bardzo dobry komfort pracy prawej ręki. Wąski gryf o zaokrąglonym i lekko spłaszczonym profilu przypomina gryfy gitar elektrycznych i zapewnia ponadprzeciętną wygodę gry. Ocieplany pokrowiec jest estetyczny, lekki i wygodny w transporcie, przy tym dość miękki, ale zapewnia niezbędną ochronę instrumentu. Jego boczna kieszeń nie jest przystosowana do przechowywania zeszytów nutowych i papieru w rozmiarze większym niż amerykański letter (8,5 × 11", czyli 216 × 279 mm).

Krótsza skala i skromne gabaryty pudła sprawiają, że gitara ma przyjemnie podkreślony środek pasma, do którego dochodzi czysta, iskrząca góra. Dół pasma nie jest nadzwyczaj mocny, ale w zupełności wystarczający do grania przestrzennego arpeggio, a pełne akordy zaskakują głębokim i wyrównanym brzmieniem. Gitara bardzo dobrze reaguje na dynamikę, brzmi klarownie, nie traci wigoru ani dobrej intonacji po założeniu kapodastra. Po podłączeniu do wzmacniacza ujawnia się mocno zaakcentowany środek, który przy mocniejszych uderzeniach w struny staje się nieco nosowy. Filtr barwy najlepiej ustawić w pozycji środkowej, ponieważ jego pełne otwarcie wykazuje tendencję do zniekształceń częstotliwości wysokiego środka.

Brzmienie podczas gry kostką staje się bardziej agresywne i matowe. W transmisji gitara znacznie lepiej wypada podczas łagodnej gry palcami. Pasmo sygnału z przetwornika jest dość wąskie, więc podczas nagłaśniania, a obowiązkowo podczas nagrywania, warto dostawić mikrofon pojemnościowy, by dodać barwie przestrzeni i blasku, szczególnie że Taylor Academy brzmi z pudła wyjątkowo naturalnie i dynamicznie.

PODSUMOWANIE

Taylor Academy 10e to starannie wykonana i atrakcyjna w swej estetycznej prostocie gitara. Jednocześnie to wygodny instrument o bardzo otwartym, naturalnym i przyjemnym w odbiorze brzmieniu akustycznym. Trochę słabiej wypada w transmisji z powodu nieco podkoloryzowanego przez pickup środka pasma. Gitarę można polecić osobom szukającym wygodnego instrumentu z krótszą menzurą, dla których możliwość podłączenia do wzmacniacza jest cechą drugorzędną w stosunku do dynamicznego i oryginalnego brzmienia z pudła.

www.rnr.pl
www.taylorguitars.com