MORRISON BD-59 BD-100 Canto SAK 2,0

Pozostałe testy marki MORRISON
Testy
2009-08-07
MORRISON - BD-59 BD-100 Canto SAK 2,0
Miło jest czasem wrócić do muzycznych korzeni. Odsunąć w kąt ciężkie skrzynie spięte gąszczem kabli, usiąść wygodnie i naprawdę bez prądu zagrać na zwykłej gitarze akustycznej prostą piosenkę...
Morrison bez wątpienia kojarzy się bardzo muzycznie. Marka gitar sprzedawanych przez bydgoską firmę Canto przywodzi na myśl dwie legendarne postacie o tym nazwisku: Jima (wokalistę zespołu The Doors) i Vana (występującego solo, a wcześniej z grupą Them). Przyjrzyjmy się dwóm modelom nowej marki wchodzącej na polski rynek.

BUDOWA

Choć przedstawione modele pod względem budowy prawie się nie różnią, warto zwrócić uwagę na użyte do ich budowy gatunki drewna. Tańszy model BD-100 ma świerkową płytę przednią, tył i boki z drewna sapeli, czyli afrykańskiej odmiany mahoniu rosnącego w lasach równikowych zachodniej i południowej Afryki. Dekę nieco droższego modelu BD-59 wykonano z czerwonego cedru. Gryfy obu gitar wykonano z mahoniu, a podstrunnice - mieszczące po 20 średniej wielkości progów - z palisandru. Grubość szyjek (mierzona do płaszczyzny podstrunnicy) na wysokości 7 progu wynosi 24mm. Szerokość podstrunnic to 43mm przy główce i 53mm przy 12 progu. Rozstaw strun na mostku to 53mm, na siodełku główki - 36mm. Oba instrumenty wyposażono w zamknięte klucze olejowe, co obecnie jest standardem. Klucz do regulacji krzywizny gryfu kryje się w otworze rezonansowym pod końcem podstrunnicy. Obie gitary mają kołki do zaczepienia paska w dolnej części pudła, a model BD-100 ma także drugi kołek umieszczony na stopce szyjki.

WRAŻENIA

Obie gitary są wykonane starannie i jak na swoją klasę cenową z całkiem dobrej jakości materiałów. Stylistyką i wykończeniem zmierzają w nieco innych kierunkach. Model BD-59 jest prosty i surowy - matowy lakier, prosto zakończona główka w stylu gitar Martin, dobrze dobrana do koloru deki "łezka" przy otworze rezonansowym. Model BD-100 dzięki błyszczącemu lakierowi i główce przypominającej Gibsony prezentuje się nieco bardziej elegancko. Pewien niesmak budzi jednak jego rozeta wyglądająca na pierwszy rzut oka całkiem atrakcyjnie (wielobarwna macica perłowa), która przy bliższych oględzinach okazuje się jedynie drukowaną fotografią. Podobne rozwiązanie zastosowano w modelu BD-59, jednak jasne i w miarę jednolite wykończenie nie budzi tu tak mieszanych uczuć. Kołek do zaczepienia paska umieszczony w stopce gryfu pozwala na wygodne powieszenie gitary na ramieniu, z drugiej jednak strony trzeba na niego uważać, gdyż podnosząc instrument, łapiemy za gryf blisko pudła - zahaczenie o kołek dłonią może być bolesne.

Po wyregulowaniu krzywizny szyjki obie gitary oferują ten sam komfort gry, ponieważ ich wymiary i kształty są identyczne. Przekrój typu "C" świetnie sprawdza się w grze akordowej, ale nieco gorzej, gdy chcemy zagrać szybką solówkę lub jakiś trudniejszy układ, jednak można się do niego przyzwyczaić.

BRZMIENIE

Pudło rezonansowe typu dreadnought (zwane również western albo folk) jest najbardziej typowe dla gitar akustycznych. Co prawda nie zapewnia nadzwyczajnego komfortu gry, jednak gwarantuje wyrównane pasmo i stosunkowo dużą głośność instrumentu. Testowane gitary nie odbiegają od tego standardu, co więcej, zaskakują mocnym dołem, jakiego można się raczej spodziewać po konstrukcjach typu jumbo. Grają głębokim dźwiękiem w szerokim paśmie akustycznym. Oczywiście każda z nich posiada swoją specyfikę. BD-59 z cedrową płytą wierzchnią brzmi ciemniej niż świerkowy BD-100, który ma bardziej wyeksponowany wyższy środek i górną część pasma. Różnica jednak nie kończy się na barwie, ale dotyczy również głośności. Model BD-59 pokryty cienką warstwą matowego lakieru, czy może raczej zaimpregnowany matowym lakierem, jest głośniejszy od błyszczącego BD-100. W tym przypadku uzyskujemy potwierdzenie faktu, że grubsza warstwa błyszczącego lakieru tłumi gitarę bardziej niż cienka warstwa matowego.

POKROWIEC CANTO SAK 2,0

Wraz z gitarami dostarczono pokrowiec Canto SAK 2,0, który można nabyć zarówno z instrumentem, jak i oddzielnie. Testowany model to najgrubszy z miękkich pokrowców wytwarzanych przez Canto. Dwucentymetrowa pianka pokryta z zewnątrz mocną kordurą, a w środku wyściełana stylonem, skutecznie chroni instrument przed chłodem i wilgocią oraz zapewnia dobry poziom bezpieczeństwa, jeśli chodzi o uszkodzenia mechaniczne. Pokrowiec jest bowiem dość sztywny, a jego estetykę i ergonomię należy ocenić wysoko. W dużej kieszeni można zmieścić nawet połowę rocznika "Gitarzysty", choć oczywiście nie należy przesadzać z obciążaniem deki gitary. W małej kieszeni zmieści się tuner, kostki i kapodaster. Kilka drobiazgów można umieścić w dodatkowej siatkowej kieszeni przyszytej do dużej zapinanej na zamek. Szelki do noszenia gitary na plecach, wzmocnienia skrajnych końców oraz wygodne rączki - zapewniają bezproblemową eksploatację. Choć sam nauczony różnymi doświadczeniami transportuję gitary w mocnych futerałach, muszę stwierdzić, że perspektywa pokonania z którymś z nich dłuższego odcinka piechotą nie nastraja optymistycznie ze względu na wagę i nieporęczność. Taki "trening" można przypłacić nadwyrężeniem barku, co może nawet uniemożliwić grę na kilka dni. W przypadku przedstawionego pokrowca nawet podczas dłuższego spaceru można być spokojnym zarówno o instrument, jak i własne zdrowie. Po kilkunastu dniach testu muszę stwierdzić, że pokrowiec spisuje się znakomicie. Co więcej, zabrudzenia, na które jest narażony przy zmiennej pogodzie, usuwa się bez najmniejszych problemów wilgotną szmatką lub gąbką.

PODSUMOWANIE

Testując różne instrumenty i urządzenia, staram się w miarę możliwości porównywać dostarczone modele z podobnymi czy nawet identycznymi egzemplarzami, które są w moim zasięgu. Po sprawdzeniu kilku instrumentów marki Morrison w sklepie, w tym także modeli z pudłem typu orchestra, potwierdziły się moje spostrzeżenia.

Cechy rozpoznawcze gitar Morrison to staranne wykonanie oraz zaskakująco dobre i mocne - jak na swoją klasę cenową - brzmienie. Komfort gry jest na przyzwoitym poziomie, a oba przedstawione instrumenty sprawdzą się jako gitary do nauki, koleżeńskiego jamowania czy akompaniowania wokalistom. Mają również szansę zdobyć klientów w grupie bardziej zaawansowanych muzyków, którzy po ćwiczeniu trudnych utworów zechcą zrelaksować się, grając proste piosenki.

Wojciech Wytrążek


Morrison BD-59, BD-100
płyta wierzchnia: czerwony cedr (BD-59),
świerk (BD-100)
boki i tył: sapeli
gryf: mahoń
podstrunnica: palisander
binding: klon (BD-59), ABS (BD-100)
wykończenie: lakier matowy (BD-59),
lakier błyszczący (BD-100)

Canto SAK 2,0
materiał: kodura 600D
podszewka: stylon
pianka: 20mm
zamki: 10mm
inne: dwie kieszenie, szelki


 

Wynik testu
Wykonanie:
5
Brzmienie:
5
Jakość / Cena:
6
Wygoda:
4