RED WITCH Deluxe Moon Phaser, Medusa

Rodzaj sprzętu: Efekty

Pozostałe testy marki RED WITCH
Testy
2011-08-26
RED WITCH - Deluxe Moon Phaser,  Medusa

Red Witch to firma o nazwie równie intrygującej jak jej produkty. Cała gama stompboxów ma bardzo tajemnicze nazwy doprawione szczyptą sztuki objawiającej się w oryginalnym designie.

Założyciel mieszczącej się w Nowej Zelandii firmy, Ben Fulton, łączy unikalne brzmienie z analogową technologią i zamyka je w inspirujących, poruszających wyobraźnię obudowach. Księżycowy Moon Phaser uzupełnia serię testowanych już u nas kostek Empress Chorus, Pentavocal Trem oraz Titan, a tajemnicza Medusa... No cóż, przekonajmy się o tym sami.

Oba efekty zamknięte są w solidnych, średniej wielkości metalowych obudowach pokrytych kremowobiałym lakierem. Wszystkie kostki Red Witch to w pełni analogowe konstrukcje wykorzystujące najwyższej jakości elementy. Świadczy też o tym oferowana przez Bena dożywotnia gwarancja na wszystkie części elektroniczne.

Po odkręceniu spodu obudowy znajdziemy miejsce i złącze do podłączenia baterii 9 V. Cechą wspólną kostek jest też zewnętrzne gniazdo zasilania 9 V DC oraz metalowy włącznik typu True Bypass. Nie można nie wspomnieć o gustownych, jeansowych woreczkach, w których, wewnątrz pudełek, dostarczane są efekty.

Deluxe Moon Phaser


Znając jakikolwiek produkt spod znaku Red Witch, możemy spodziewać się nietuzinkowych rozwiązań i funkcji. Jeśli nie mieliśmy jeszcze do czynienia z urządzeniami nowozelandzkiej firmy, też możemy się tego spodziewać. Deluxe Moon Phaser ma dosyć prosty design, na środku widnieje tylko ciemnofioletowy pasek z logo firmy, a włączenie efektu sygnalizowane jest bardzo jasną zieloną diodą. Do ustawień parametrów służą trzy duże potencjometry przykuwające uwagę nietypowymi nazwami - VELOCITY, TRAJECTORY i COSMOLOGY - nieodparcie kojarzącymi się z kosmicznym klimatem. Nie dajmy się jednak zwieść tej prostocie. Deluxe Moon Phaser jest pierwszym urządzeniem w rodzinie Red Witch łączącym w sobie efekty phaser i tremolo, a także oferującym unikalne połączenie obu - tremophase.

Gałka COSMOLOGY to 6-pozycyjny obrotowy przełącznik pozwalający na wybór trzech efektów typu phaser, dwóch tremophase oraz tremolo. Pokrętło VELOCITY odpowiada za szybkość zmian efektu, a TRAJECTORY za kształt obwiedni i charakter brzmienia. W środku obudowy znajduje się też mały przełącznik zmieniający nieco czułość wejścia, zapobiegający ewentualnemu przesterowaniu sygnału w przypadku korzystania z pickupów o wysokim poziomie wyjściowym. Całość uzupełnia gniazdo wejściowe po prawej stronie oraz dwa gniazda wyjściowe na lewej ściance pozwalające na korzystanie z efektu w trybie stereo lub mono.

Po podłączeniu do wzmacniacza efekt brzmi wyśmienicie, bardzo analogowo i ciepło. W zasadzie w jednym pudełku zamkniętych jest sześć kostek. Trzy opcje phasera różnią się między sobą i pozwalają na ustawienie barw - od przypominających univibe przez piękne, delikatne phasery podkładowe aż do głębszych i ostrzejszych typu funky. Za pomocą klasycznego phasera ciężko jest uzyskać rasowe brzmienia czyste i przesterowane, sprawdzające się zarówno w akordach, jak i solówkach. Moon Phaser nie ma z tym najmniejszego problemu. Bardzo ciekawie działa pokrętło TRAJECTORY, które nie reguluje typowej głębokości efektu, ale zmienia jednocześnie barwę i charakter phasera. Przekręcone w prawo daje wyraźną, miękką i jasną górę pasma, a przy drugim krańcu eksponuje bardziej dół i mocniejsze odkształcenie obwiedni, podobne do klasycznych brzmień univibe.

Dodatkowe dwa efekty typu tremophase to oryginalne połączenie z tremolo, które pulsuje synchronicznie razem z phaserem, dając dodatkowe, bardzo żywe i oryginalne opcje brzmieniowe. Sam efekt tremolo jest również najwyższej klasy, choć tu brakuje nieco szybszych i bardziej agresywnych ustawień. Tylko trzy pokrętła pozwalają na ustawienie co najmniej kilkunastu różniących się i inspirujących efektów o rewelacyjnym, przestrzennym brzmieniu. Moon Phaser jest niezwykle kreatywnym urządzeniem, które powoduje chęć do poszukiwań i zabawy z efektami typu phaser i tremolo. Jeśli tylko będę potrzebował phasera w wersji podłogowej, nie będę szukał niczego innego. Dla mnie wybór jest oczywisty.

Medusa


Najnowsze dziecko Bena Fultona jest reedycją znakomitego efektu typu chorus/tremolo wyprodukowanego przez założyciela Red Witch w grudniu 2004 roku. W ciągu miesiąca powstały wtedy 74 egzemplarze Medusy, które szybko zyskały status legendy i opinię najsłodszego brzmienia chorusu w historii. Potwierdzeniem tego są kwoty oferowane za pierwowzór na eBayu kilkakrotnie przewyższające oryginalną cenę. Nowa Medusa to oryginalnie brzmiący chorus z dodatkowym efektem tremolo i unikalnym połączeniem obu o nazwie ChorusTrem. Czerwony kolor wykończenia, delikatne ornamenty na rogach i rysunki głowy słynnej greckiej Meduzy doskonale współgrają z pulsującą rubinową diodą. Znajdziemy tu aż sześć potencjometrów kontrolujących ustawienia parametrów efektów.

Trzeba powiedzieć, że cztery z nich mają bardzo oryginalne nazwy, jednak bez instrukcji lub podłączenia efektu ciężko jest domyślić się czegokolwiek. Gałka BLEND służy do ustawienia proporcji pomiędzy sygnałem czystym a efektem chorus. Umieszczony po drugiej stronie potencjometr VELOCITY odpowiada za szybkość obu efektów. Tajemniczy GUISE pozwala na wybranie jednej z trzech opcji - chorus, tremolo lub chorustrem, a pokrętła BATHOS i MAGNITUDE regulują odpowiednio głębokość chorusu i tremolo. IRIDESCENCE określa opóźnienie (delay) sygnału i końcowe brzmienie efektu chorus. Po lewej stronie znajdują się dwa wyjścia, dzięki którym możemy podłączyć efekt w trybie mono lub stereo.

Prawa strona obudowy oprócz standardowego wejścia instrumentalnego ma gniazdo zewnętrznego pedału ekspresji, którym możemy kontrolować prędkość efektu. Wewnętrzny switch umożliwia zmianę czułości wejściowej, dodatkowo znajdziemy tu mały potencjometr działający jako clean boost, którym możemy regulować poziom sygnału efektu.

Miałem do czynienia z wieloma chorusami i stwierdzam, że Medusa jest zdecydowanie najładniejszym brzmieniowo i najbardziej muzycznym efektem tego typu. Pokrętło IRIDESCENCE dokonuje magicznych zmian. Ustawimy nim piękny, subtelny, niezwykle szeroki efekt, a po przekręceniu w prawo - ciemniejszy i głębszy chorus zahaczający przy końcu charakterem o efekt wibrato.

W zasadzie miałem wrażenie tworzenia nowej, lepszej jakościowo barwy, a będąc ścisłym, co najmniej kilku barw. Jako dodatek mamy tu doskonały efekt typu tremolo o dużym zakresie prędkości, który w trzeciej pozycji przełącznika GUISE tworzy z chorusem unikalne zestawienie, pulsujące razem jednym rytmem. Możemy oddzielnie regulować głębokość obu efektów, charakter i poziom głośności warstwy chorusu, tworząc niezwykle ciekawe tekstury. Idealny efekt zarówno dla miłośników analogowego brzmienia vintage, jak i dla poszukujących nowych barw gitarzystów.

Podsumowanie


Tu nie może być żadnych wątpliwości. Testowane efekty Red Witch Deluxe Moon Phaser i Medusa to absolutnie najwyższa półka brzmieniowa, pozwalają bowiem na znalezienie klasycznych, pięknych efektów phaser, chorus i tremolo oraz unikalnych, niezwykle inspirujących barw będących wynikiem połączeń tych efektów.

W dwóch kostkach zawarte jest co najmniej kilka klasowych stompboxów, a możliwe do uzyskania barwy są niezwykle żywe i różnorodne. Nie wiem, czy Ben Fulton zaczarowuje dodatkowo swoje efekty, ale na mnie oddziałują one w jakiś dziwny, niemal magiczny sposób. Albo po prostu są tak dobre.

regulatory Moon Phaser: VELOCI TY, TRAJEC TORY, CO SMOLOGY
regulatory Medusa: BLEND, GUISE, BATHOS, MAGNITUDE, IRIDESCE NCE , VELOCITY
przyłącza: INPUT, 2xOUTPUT, DC 9V, EXPRESSION PEDAL (Medusa)
zasilanie: 9 V (bateria lub zasilacz)
wymiary: 118x92x34mm (SxDxG)




Piotr Szarna

Wynik testu
Funkcjonalność:
6
Wykonanie:
6
Brzmienie:
6
Jakość / Cena:
6
Posłuchaj Testowany sprzęt
Posłuchaj Testowany sprzęt