CRAZY TUBE CIRCUITS WHITE WHALE V2
Rodzaj sprzętu: Efekty

Chcesz nadać swojemu wzmacniaczowi brzmienie rodem z klasycznego Fendera? Ten efekt doda do twojego tonu prawdziwego sprężynowego pogłosu i całą paletę vintage’owego tremolo.
W historycznym rozwoju efektów gitarowych, długo przed tym, zanim pedały efektowe stały się standardem, gitarzyści korzystali z efektów wbudowanych w swoje wzmacniacze – przede wszystkim tremolo i pogłosu. To właśnie z firmą Fender najczęściej kojarzymy te klasyczne brzmienia. Tremolo – cykliczna zmiana amplitudy objawiająca się rytmicznym pulsowaniem – zadebiutowało w 1955 roku we wzmacniaczu Fender Tremolux, choć błędnie oznaczone jako „vibrato” (które w rzeczywistości odnosi się do modulacji wysokości dźwięku). Pogłos sprężynowy Fender wprowadził kilka lat później, najpierw jako zewnętrzny moduł 6G15 w 1961 roku, a od 1963 – już na stałe wbudowany w modele takie jak Vibroverb.
Połączenie tremolo i sprężynowego pogłosu ma wyjątkowy urok, ale nie każdy wzmacniacz to zabytkowy Fender. Właśnie dlatego wielu producentów tworzy efekty mające odtworzyć to legendarne brzmienie. Owszem, dostępne są przekonujące cyfrowe emulacje pogłosu sprężynowego, ale niektórzy gitarzyści zawsze będą chcieli „prawdziwej rzeczy”. Jedną z firm, która podjęła to wyzwanie, jest pochodząca z Aten Crazy Tube Circuits. Jej oryginalny pedal White Whale, łączący prawdziwy sprężynowy pogłos z tremolo, ukazał się już kilka lat temu. Teraz debiutuje wersja V2– rozbudowana o nowe funkcje i ulepszony wzmacniacz mocy napędzający sprężyny, co przekłada się na większy zapas dynamiki i szersze pasmo przenoszenia.
W PRAKTYCE
Efekty tremolo i pogłosu można włączać niezależnie dzięki osobnym przełącznikom nożnym – albo używać obu jednocześnie. Przełącznik Pre/Post pozwala ustalić kolejność działania tremolo względem pogłosu – różnice mogą być spore. Niektórzy wolą, by pogłos był ostatni, wygładzając brzmienie, inni preferują układ znany ze starych Fenderów, gdzie tremolo zamykało łańcuch efektów, nadając mocniejszy charakter i modulując także sam pogłos.
Przełącznik Pre/Post zmienia kolejność działania efektów – tremolo może być przed lub po pogłosie, co znacząco wpływa na charakter brzmienia.
Sercem pogłosu jest klasyczny, trójsprężynowy tank, zamocowany do spodu obudowy. Choć tank jest zawsze ten sam, trójpozycyjny przełącznik pozwala wybrać między ustawieniami Short, Medium i Long. Różnice nie wynikają z fizycznej zmiany sprężyn, lecz z analogowego układu kształtującego brzmienie przed wzmacniaczem napędzającym pogłos. Pokrętło Mix reguluje poziom pogłosu względem sygnału czystego, a gałka Tone pozwala dostroić jasność pogłosu. Kluczowe znaczenie ma też pokrętło Dwell, które kontroluje siłę sygnału trafiającego do pogłosu – to ono wpływa zarówno na długość wybrzmiewania, jak i barwę. Jest dostrojone tak, by naśladować nasycenie lampy i transformatora wyjściowego z oryginalnych urządzeń Fendera z lat 60.
Im wyższe ustawienie Dwell, tym bardziej słyszalny jest charakterystyczny „drip” – czyli efekt sprężynowego odbicia po krótkim, perkusyjnym uderzeniu w struny, uwielbiany przez gitarzystów surf rockowych. Jeśli lubisz grać „Misirlou” Dicka Dale’a, pokochasz to brzmienie – szczególnie w ustawieniu Long, które daje gęsty, przestrzenny pogłos długiego tanka trójsprężynowego. Ustawienia Short i Medium odwzorowują brzmienie tanków dwusprężynowych, znane z klasycznych wzmacniaczy – więc jest tu i „krótkie plumkanie”, i mocna eksplozja przestrzeni. A co najważniejsze – to nie cyfrowa symulacja, tylko prawdziwe sprężyny.
Ogólny poziom wyjściowy pogłosu kontroluje gałka Volume, przy czym „unity gain” osiągamy około godziny 11. Powyżej tej wartości otrzymujemy dodatkowy boost – do 20 dB. Sekcja tremolo również ma własną gałkę Volume o takim samym potencjale, co pozwala wprowadzić więcej przesterowania lub wybić się w miksie.
Choć fizyczne sprężyny zawsze mają tę samą długość, przełącznik Long/Short/Medium pozwala wybrać brzmienie tanka dwusprężynowego (krótki/średni) lub trójsprężynowego (długi). Pokrętło Dwell – choć brzmi nietypowo – to klasyczna nazwa z pierwszych zewnętrznych reverbów Fendera. Reguluje ilość sygnału wysyłanego do sprężyn – im mocniej są pobudzane, tym dłuższy i bardziej nasycony pogłos.
Standardowe pokrętła Speed i Intensity pozwalają kontrolować tempo i głębokość tremolo, ale najpierw warto zdecydować, z jakiego typu tremolo chcemy korzystać. Do wyboru mamy trzy klasyczne warianty, znane z różnych epok wzmacniaczy Fendera:
• Bias – wczesny układ, w którym zmieniano napięcie biasu lamp mocy,
• Opto – bazujący na fotokomórkach, znany z tzw. czarnych paneli od 1963 roku,
• Harmonic – rzadziej spotykany, ale bardzo ciekawy sonicznie układ z początku lat 60., obecny w brązowych wzmacniaczach Tolex, wykorzystujący filtrację pasmową.
Dla typu Harmonic dostępne są dwa tryby: Hard, który oferuje bardziej agresywną modulację i szersze spektrum falowania, oraz Soft, dający łagodniejsze, bardziej rozproszone brzmienie – i to właśnie ono najbardziej przypadło nam do gustu. Wszystkie trzy rodzaje tremolo brzmią znakomicie i mają praktyczny zakres ustawień, który bez problemu sprosta wymaganiom klasycznego, retro i tradycyjnego brzmienia.
Wspólną cechą wszystkich sprężynowych pogłosów jest możliwość niekontrolowanego „crasha”, jeśli sprężyny zostaną poruszone. Podłączenie zdalnego footswitcha eliminuje potrzebę nadeptywania na efekt i zmniejsza ryzyko przypadkowego uderzenia w obudowę.
Obie sekcje – tremolo i pogłos – mogą być sterowane pedałami ekspresji. Podłączenie pedału do wejścia Trem XP pozwala kontrolować prędkość tremolo. Można też użyć zewnętrznego przełącznika nożnego z funkcją tap tempo (wewnętrzne przełączniki pozwalają ustawić, który tryb wybieramy). W przypadku pogłosu – pod kontrolę ekspresji można oddać parametr Mix.
Dodatkowo można podłączyć zewnętrzny przełącznik TRS, by osobno włączać i wyłączać sekcje tremolo i pogłosu (Crazy Tube Circuits oferuje własny, dedykowany podwójny footswitch, również w stylistyce White Whale V2, w cenie 220 PLN).
Jak w przypadku każdego prawdziwego pogłosu sprężynowego, należy pamiętać, że silne uderzenie w pedał może spowodować charakterystyczny „crash” sprężyn. Dlatego też możliwość sterowania zdalnego pozwala nie tylko uniknąć nadepnięcia na efekt, ale i ustawić go z dala od drgań scenicznych, które mogłyby wprawić sprężyny w ruch.
WERDYKT
Owszem, można kupić osobno pedał tremolo i osobno pogłos sprężynowy. Ale jeśli da się mieć oba w jednej obudowie – i to tak kompaktowej, z przełączaną kolejnością sygnału – to wybór jest oczywisty. Jeśli marzysz o brzmieniach vintage, ale Twój wzmacniacz nie ma wbudowanego pogłosu ani tremolo, White Whale V2 to idealne rozwiązanie.
DODATKI
Co warto wiedzieć:
1. To całkiem spory pedał, prawda?
Tak, ale musi taki być – potrzebuje wystarczająco dużo miejsca, by zmieścić prawdziwy tank sprężynowy wewnątrz obudowy!
2. Czyli to nie jest efekt cyfrowy?
Zgadza się – to w pełni analogowy pedał z metalowym tankiem i zawieszonymi sprężynami, które wprawiane są w drgania, tworząc pogłos – dokładnie jak w klasycznym wzmacniaczu Fender (choć z krótszymi sprężynami).
3. A tremolo też brzmi jak z Fendera?
Tak. Do wyboru mamy trzy typy: Bias, Opto i Harmonic – wszystkie stosowane były w różnych modelach wzmacniaczy Fender na przestrzeni lat.
4. W trybie Harmonic możesz wybrać między dwoma charakterami brzmienia – Hard i Soft idealnie oddają różnicę. Dodatkowo oba pokrętła Volume oferują potężny zapas głośności – aż do +20 dB czystego boostu.
KONKURENCJA
Pedal LIGHT od Gamechanger Audio (1 649 PLN) łączy prawdziwy pogłos sprężynowy z tremolo i unikalnymi efektami optycznymi. Inne urządzenia oferujące wyłącznie prawdziwy pogłos sprężynowy to m.in. Surfy Industries SurfyBear Metal (1 119 PLN), Carl Martin HeadRoom (1 219 PLN), Echo Fix EF-P2 (1 279 PLN) oraz bardziej budżetowy Danelectro DSR-1 Spring King (539 PLN). Jeśli nie potrzebujesz fizycznych sprężyn, kilka pedałów łączy cyfrową emulację sprężynowego pogłosu z tremolo – najbardziej znany to Strymon Flint (1 599 PLN), uchodzący za branżowy standard. Z kolei Fender Tre-Verb (1 015 PLN) oferuje spore możliwości i pochodzi od firmy, która de facto zapoczątkowała to brzmienie.
ZALETY I WADY
Zalety:
- Prawdziwy pogłos sprężynowy i tremolo w jednej obudowie
- Kompaktowy rozmiar (jak na efekt z tankiem)
- Trzy klasyczne typy tremolo
- Możliwość zmiany kolejności efektów
- Bogate opcje kontroli ekspresji
Wady:
- Bliskość silnych pól magnetycznych (np. od transformatorów zasilania) może wpływać na działanie efektu
SPECYFIKACJA TECHNICZNA:
Typ: Pogłos sprężynowy + tremolo
Pochodzenie: Grecja
Funkcje: True bypass
Regulacje: Tremolo Volume, Tremolo Speed, Tremolo Intensity, przełącznik trybu tremolo (Tube/Opto/Harmonic), przełącznik Harmonic Hard/Soft, przełącznik Pre/Post, Reverb Volume, Reverb Dwell, Reverb Mix, Reverb Tone, przełącznik długości pogłosu (Long/Medium/Short), wewnętrzny przełącznik XP mode, osobne footswitche tremolo i pogłosu
Wejścia/wyjścia: Standardowe wejście i wyjście, TRS Trem XP, TRS Reverb XP, TRS Remote
Zasilanie: Zasilacz 9V DC (brak w zestawie), pobór prądu 180 mA
Wymiary (mm): 172 (szer.) × 125 (gł.) × 70 (wys.)