Marka MXR należąca do firmy Jim Dunlop od około 40 lat jest znana przede wszystkim z efektów podłogowych, choć wytwarzała również znacznie większe urządzenia do montażu w szafach rack, przeznaczone głównie do studia nagrań.
Urządzenie z przemysłowym oznaczeniem M290, czyli MXR Phase 95 to najmniejszy w aktualnej ofercie efekt typu phaser, na przekór miniaturowej obudowie dający większe możliwości niż inne pełnowymiarowe efekty. W modelu 95 zawarto bowiem układy wykorzystywane wcześniej w dwóch klasycznych kostkach - MXR Phase 90 i Phase 45. Miłośnicy efektów modulacyjnych w ofercie MXR znajdą jeszcze kilka innych ciekawych modeli, jak np. Script Phase 90 - LED, ‘74 Vintage Phase 90, Phase 100.
Pomarańczowa, odlewana obudowa z chropowatą fakturą wygląda jak połowa standardowego efektu MXR. Spód - również odlewany - jest przykręcony czterema śrubami. Z racji wielkości, jedynym źródłem prądu o napięciu 9 V może być dla niego dołączony w komplecie zasilacz, którego gniazdko umieszczono w tylnej ściance. Gniazda sygnałowe są zamontowane asymetrycznie w bocznych ściankach. Kontrolka zasilania jest pod, a nie jak zazwyczaj, nad przyciskiem wyłącznika nożnego działającego w trybie true bypass - to mała, ale mocna dioda LED w kolorze niebieskim. Jedyny potencjometr to gałka SPEED do regulacji szybkości modulacji. Przyciskiem po lewej stronie przełącza się układy modulujące 45 (dwustopniowy) i 90 (czterostopniowy), co sygnalizuje czerwono-niebieska dioda, której pulsowanie jednocześnie ilustruje tempo modulacji. Po prawej stronie jest przycisk z żółtą kontrolką podpisany jako SCRIPT - z jego pomocą można złagodzić modulację przez wyłączenie w niej sprzężenia zwrotnego.
Phasery MXR to jedne z ciekawszych i stosunkowo często używanych efektów tego rodzaju, szczególnie przydatne w przypadku przesterowanej gitary. Dzięki kołyszącej modulacji brzmienie nabiera przestrzenności, skutecznie przebija się w miksie i nawet proste riffy stają się znacznie bardziej atrakcyjnie. Takie też są pierwsze wrażenia po wpięciu efektu w pętlę wzmacniacza - parę akordów i nawet prosta piosenka zaczyna brzmieć nadzwyczajnie. Małe, niepozorne pudełko daje cztery różne brzmienia z szerokim zakresem regulacji szybkości przemiatania modulatora - od bardzo wolnego do wręcz wirującego, dającego efekt przypominający vibrato, przywodzący na myśl MXR Uni-Vibe.
W trybie 45 efekt jest subtelny i harmonijny - łagodnie moduluje i ociepla brzmienie. Tryb 90 to również klasyka MXR, tyle że znacznie bardziej wyrazista - to szeroko brzmiący, chwilami agresywny phaser z intensywną modulacją. Efekt nie ma płynnej kontroli głębokości modulacji, jaką można spotkać w chorusach, jednak dwa różniące się intensywnością tryby i dodatek w postaci opcji SCRIPT, która łagodzi efekt i zmniejsza jego intensywność w niskim paśmie, w zupełności wystarczają. To ustawienie wydaje się być najbliższe brzmieniu z "Eruption" mistrza Eddiego.
Pod względem łatwości obsługi, możliwości brzmieniowych, a co za tym idzie, funkcjonalności, jest to chyba najciekawszy phaser w ofercie MXR. Puryści trzymający się zasad starej szkoły zazwyczaj decydują się na pełnowymiarowe modele dawno zaliczone do klasyki gatunku, jednak dla gitarzysty, który chce mieć większe możliwości dostosowania brzmienia do zróżnicowanego repertuaru muzyki i warunków w jakich przychodzi grać, a przy tym ma niewiele miejsca w pedalboardzie, ten model będzie najlepszym wyborem. Jego instalacji praktycznie nawet nie odczujemy, bo waży zaledwie 136 gramów, a brzmienie poprawi się na tyle, że muzyk trzy razy się zastanowi zanim go wyłączy, a jeśli już to zrobi, to szybko znajdzie powód, by znów na niego nadepnąć.
www.jimdunlop.com
www.musicdealer.pl
45/90, SCRIPT
Zasilanie: zasilacz 9 DV
Wymiary: 92 × 43 × 55 mm
Masa: 136 g