VOODOO LAB Analog Chorus

Rodzaj sprzętu: Efekty

Pozostałe testy marki VOODOO LAB
Testy
2009-05-13
VOODOO LAB - Analog Chorus
Tym razem czeka nas prawdziwie szamańska uczta. I to w dodatku w starym dobrym stylu vintage.
Po przesycie technologią cyfrową wiele osób zwraca się coraz bardziej w kierunku tych starych, sprawdzonych rozwiązań. Voodoo Lab to amerykańska firma, która od ponad dwudziestu lat zajmuje się profesjonalnym sprzętem elektronicznym dla gitarzystów. Są to w pełni analogowe, ręcznie wykonane z najwyższej jakości komponentów efekty, które doceniane są przez wielu profesjonalnych muzyków na całym globie. Do testu trafiło sześć flagowych kostek podłogowych Voodoo Lab. Trzy pierwsze (Analog Chorus, Micro Vibe i Tremolo) to efekty modulacyjne, a pozostałe (Proctavia, Sparkle Drive i Superfuzz) to kostki należące do grupy przesterów. Należy zaznaczyć, że mamy tu do czynienia z bardzo wiernymi reedycjami najbardziej poszukiwanych efektów vintage sprzed lat.

BUDOWA


Wszystkie efekty zamknięte są w bardzo solidnych i stosunkowo niewielkich obudowach. Każdy z nich wyposażony jest w pełny true bypass zapewniający przezroczystość brzmieniową w momencie, gdy efekt jest wyłączony, a także diodę sygnalizującą tryb pracy. Bardzo ciekawy jest design, doskonale pasujący do nazwy firmy. Krwisto czerwone logo Voodoo Lab kontrastuje z ciekawymi kolorami nazw modeli. Każda kostka ma też swój oryginalny wzór i kolor tła, które nadrukowane jest na czarnych obudowach. Gniazda INPUT, OUTPUT i zasilania 9V DC umiejscowione są na górnej ściance. Możliwe jest też zasilanie baterią 9V, przy wymianie której konieczne jest niestety odkręcenie czterech śrub mocujących spód obudowy. Przyjrzyjmy się dokładniej każdej z tych kostek.

ANALOG CHORUS


Voodoo Lab Analog Chorus to replika chorusu wszech czasów, czyli Bossa CE-1 z 1976 roku. Oferuje soczysty, ciepły sound bardzo poszukiwany przez wielu gitarzystów. Dużą zaletą jest tu prostota konstrukcji, chociaż trzeba wspomnieć, że oryginał posiadał tylko jedno pokrętło INTENSITY, które odpowiadało za regulację prędkości efektu. Zastosowane tu dwa potencjometry INTENSITY i SPEED służą do regulacji intensywności i prędkości, zapewniając uzyskanie barw w zakresie od delikatnego efektu przez nasycony głęboki chorus aż do charakterystycznego, w stylu wirującego głośnika Leslie. Na pierwszy "rzut ucha", w porównaniu z cyfrowym chorusem, miałem wrażenie trochę ciemniejszego brzmienia oferowanego przez efekt, ale po kilku chwilach przyzwyczaiłem się do ładnej barwy analogowej. Często słyszy się o sterylnie i chłodno brzmiących efektach cyfrowych, lecz w tym przypadku nie ma mowy o takich odczuciach. Prosty w obsłudze i bardzo użyteczny w całym zakresie regulacji chorus Voodoo Lab pokazuje przewagę starej, analogowej konstrukcji nad nową, cyfrową technologią. Niemal we wszystkich położeniach obu potencjometrów można znaleźć ciekawe i inspirujące brzmienia. Głębokość modulacji mogłaby być, moim zdaniem, trochę większa. Dodatkowo, przy ustawieniu INTESITY i SPEED maksymalnie w prawo, otrzymujemy zaskakująco dobry efekt typu Leslie.

PODSUMOWANIE


Przeprowadzony test pokazał bardzo dobre walory brzmieniowe i różnorodność w pełni analogowych konstrukcji Voodoo Lab, które nierzadko prezentują nawet nieco ulepszone wersje oryginałów. Jestem pewien, że wielu gitarzystów, którzy szczególnie cenią sobie vintage’owe, analogowe brzmienie, chciałoby mieć kilka takich efektów w swoim arsenale. Wśród producentów najwyższej jakości kostek podłogowych konkurencja nie jest mała, ale firma Voodoo Lab broni się tu znakomicie, prezentując profesjonalne, analogowe efekty w naprawdę atrakcyjnych cenach.

Piotr Szarna
 
technologia:
analogowa
bypass: true
zasilanie:
bateria 9V lub zasilacz
pobór prądu: 50mA
wymiary:
120×95×35mm (S×W×G)



Wynik testu
Funkcjonalność:
5
Wykonanie:
6
Brzmienie:
5
Jakość / Cena:
6
Posłuchaj Testowany sprzęt