BLACKSTAR HT-Metal

Testowany w tym miesiącu efekt HT-Metal pochodzi z serii kostek przesterowujących, wśród których znalazły się również modele: HT-Boost, HT-Drive, HT-Dist, HT-DistX, HT-Dual i HT-Blackfire. HT-Metal to konstrukcja oparta na lampie ECC83, przez którą przepływa prąd o napięciu aż 300 V, a zatem pod względem konstrukcyjnym jest to urządzenie wyraźnie nawiązujące do wzmacniaczy lampowych. Serię HT Blackstara uzupełniają trzy efekty modulacyjne (HT-Delay, HT-Reverb i HT-Modulation).

Budowa

Blackstar HT-Metal zamknięto w solidnej i ciężkiej obudowie, na której znajdują się: dwa przełączniki nożne służące do załączania kanałów, mały przycisk wyboru trybu pracy kanału 1 (brzmienie czyste lub overdrive), sześć potencjometrów oraz dwie kontrolki LED sygnalizujące wybór jednego z kanałów (CH1, CH2). Całość uzupełnia gustowna osłona lampy umieszczona w centralnej części urządzenia. Obudowa jest wyjątkowo wysoka i znacznie góruje nad klasycznymi efektami podłogowymi.

Dwa skrajne regulatory są podwójne i składają się z dwóch gałek o zróżnicowanych średnicach pracujących na tej samej osi. Z lewej strony jest to regulator GAIN 1/GAIN 2 służący do kontroli stopnia nasycenia kanałów: pierwszego (zewnętrzne pokrętło) i drugiego (wewnętrzne pokrętło). Skrajnie z prawej strony obudowy umieszczono regulator LEVEL 1/LEVEL 2, który działa analogicznie jak GAIN 1/GAIN 2, z tym że kontroluje poziom sygnału wyjściowego każdego z kanałów. Pozostałe potencjometry to kolejno: BASS, MIDDLE, TREBLE i ISF. Ten ostatni steruje układem o nazwie Infinite Shape Feature, którego zadaniem jest precyzyjne określenie charakteru brzmieniowego przesteru, co w praktyce oznacza znaczne rozszerzenie możliwości korektora. Jest to filtr o odpowiednio dobranych parametrach pracy, który wycina określony zakres środka pasma, przez co brzmienie nabiera charakteru specyficznego dla wzmacniaczy amerykańskich lub brytyjskich. Ze względu na konieczność zastosowania zasilania 22 V/1,1 A efekt nie może być napędzany baterią. Na szczęście producent dołącza do zestawu stosowny zasilacz w niezależnej obudowie. Zasilacz nie jest zintegrowany z wtyczką 220 V, dlatego trzeba liczyć się z koniecznością wygospodarowania dodatkowego miejsca w pedalboardzie (lub na podłodze) na ten element wyposażenia.

Brzmienie

Po wpięciu efektu w tor sygnałowy nie ma mowy o żadnej degradacji dźwięku, natomiast przełączanie się pomiędzy kanałami nie skutkuje nieprzewidzianymi zjawiskami dźwiękowymi. Zagranie kilku dźwięków na gitarze podłączonej do kostki wpiętej do wejścia wzmacniacza natychmiast pozwala odczuć ciepło płynące z głośników. Lampowy charakter dźwięku jest wyraźnie słyszalny w całym zakresie regulacji gainu na obydwóch kanałach. Do obecności pojedynczej lampy w efekcie podłogowym można podchodzić sceptycznie, w końcu na fali uwielbienia wszystkiego co "lampowe" producenci niejednokrotnie udowodnili, że nie każda konstrukcja reklamowana jako lampowa jest warta zainteresowania. Tu jednak jest inaczej, albowiem gra na efekcie HT-Metal rzeczywiście pozwala poczuć się tak, jakby stało się przed mocno rozkręconym wzmacniaczem.

Przyjemna kompresja sprawia, że palce kleją się do gryfu, a gitara staje się bardzo podatna na zabiegi artykulacyjne. Szczególnie na kanale 1 i przy wyciśniętym przełączniku CLEAN/OD można uzyskać pięknie nasycony czysty ton, który przy mocniejszym zaatakowaniu strun przechodzi w nasycony crunch. Tego typu brzmienie jest szczególnie atrakcyjne przy mocniejszym skręceniu gałki ISF w prawo (czyli w kierunku charakterystyki brytyjskiej). Sprawdźmy, jaki wpływ na brzmienie będzie mieć teleportacja na "kontynent amerykański", czyli przekręcenie regulatora ISF w lewo. Na początku skali brzmienie jest agresywniejsze, środek ładnie wyeksponowany i czytelny, w odróżnieniu od łagodniejszego, wycofanego środka pasma pojawiającego się przy końcu skali.

W celu uzyskania nowoczesnego brzmienia typu hi-gain warto pozostać przy ustawieniu w skrajnie lewym położeniu gałki ISF i obowiązkowo przełączyć się na kanał 2, który dysponuje potężną rezerwą mocy. Najciekawsze efekty uzyskuje się przy ustawieniach gainu w okolicy godziny czternastej. Powyżej tej wartości nasycenie dźwięku jest po prostu na tyle duże, że może już niebezpiecznie zmniejszyć czytelność dźwięku. Ciekawe jest to, iż nawet ustawienie gałki GAIN 2 na maksimum nie sprawia, że dźwięk staje się zapiaszczony. Efekt Blackstar HT-Metal jest wyposażony w wyjście ze zintegrowanym układem symulacji zestawu głośnikowego. Po wpięciu bezpośrednio do miksera dźwięk jest zaskakująco atrakcyjny i trzeba przyznać, że niewiele gorszy od tego uzyskanego poprzez zwykłe wyjście OUTPUT i użycie wzmacniacza. Rozwiązanie z emulacją głośnika jest bardzo praktyczne, ponieważ pozwala na wygodne wykorzystanie urządzenia w warunkach domowych lub nawet w studiu.

Podsumowanie

Blackstar HT-Metal to potężna - i to zarówno pod względem brzmieniowym, jak i konstrukcyjnym - kostka efektowa, która doskonale odnajdzie się w wielu stylistykach muzycznych, począwszy od obszarów, w których potrzebne jest niewielkie przesterowanie typu crunch, a skończywszy na mocno nasyconych dźwiękach w stylu hi-gain. Możliwość precyzyjnej kontroli pasma za pomocą pokładowego korektora uzupełnionego układem ISF czyni z kostki HT-Metal urządzenie niewiarygodnie uniwersalne.

Chociaż możliwość bardzo precyzyjnej kontroli charakterystyki brzmieniowej za sprawą gałki ISF jest ciekawa, to odnoszę wrażenie, że układ ten mógłby być z powodzeniem zastąpiony zwykłym przełącznikiem o zaledwie trzech położeniach. Niewątpliwie dużym plusem jest obecność wyjścia EMULATED OUTPUT, dzięki któremu praca z urządzeniem jest możliwa wszędzie tam, gdzie nie można użyć wzmacniacza. Szczególnie w domowym studiu projektowym taka możliwość jest nieoceniona.