SHURE SM57-LCE i Beta 57A

Rodzaj sprzętu: Akcesoria

Pozostałe testy marki SHURE
Testy
2010-05-19
SHURE - SM57-LCE i Beta 57A

Firma Shure powstała w Chicago w 1925 roku i jest niewątpliwie najbardziej znanym i rozpoznawalnym producentem specjalizującym się w budowie mikrofonów oraz związanych z nimi systemów.

Od ponad 80 lat nazwa Shure jest nierozerwalnie związana z przemysłem współczesnej muzyki rozrywkowej, a mikrofony produkowane przez tę firmę wciąż są obecne w każdej dziedzinie muzycznej, zapewniając najwyższą jakość zarówno w nagłośnieniu scenicznym, jak i w zastosowaniach studyjnych. Hasło "Shure" stało się w zasadzie synonimem mikrofonu. Do testu trafiły dwa mikrofony dynamiczne: legendarny już Shure SM57-LCE oraz Shure Beta 57A. Dzięki numerowi 57 Beta często traktowana jest jako ulepszona wersja SM-a, chociaż mimo podobnego przeznaczenia są to mikrofony różniące się konstrukcyjnie. Wybór mikrofonu do zastosowania ze wzmacniaczem gitarowym ma niezwykle ważny wpływ na końcowe brzmienie gitary słyszane na nagraniach czy koncertach. SM57 to już ikona, jeśli chodzi o nagłaśnianie gitar elektrycznych, w teście tym sprawdzimy więc, czy Beta 57A może dorównać swojemu starszemu i słynnemu bratu.

BUDOWA


Shure SM57 to dynamiczny mikrofon instrumentalny, który na przestrzeni ostatnich kilku dekad był najczęściej wybieranym mikrofonem do nagłaśniania lub rejestracji brzmienia gitary elektrycznej. Solidny metalowy uchwyt wykończony jest w matowym, ciemnoszarym kolorze, a mała, charakterystyczna czarna główka z poliwęglanu zakończona jest stalową siatką. Konstrukcja mikrofonu wewnątrz zabezpiecza go przed wstrząsami czy drganiami przenoszącymi się na uchwyt. Sygnał z kapsuły wyprowadzony jest transformatorowo na 3-pinowe wyjście typu XLR. Mikrofon posiada kardioidalną (nerkową) charakterystykę kierunkową, co oznacza, że sygnały znajdujące się za nim (po stronie gniazda) i częściowo z boku - są tłumione. Pasmo przenoszenia SM57 zawiera się w przedziale 40Hz-15kHz, impedancja wynosi 310., a czułość wyjściowa 1,9mV.

Shure Beta 57A to również instrumentalny mikrofon dynamiczny, pochodzący jednak z nieco droższej rodziny Beta i różniący się od omawianego wcześniej poprzednika budową. Zastosowany tu został magnes neodymowy, który zapewnia większy poziom sygnału (2,8mV), a co za tym idzie - mniejsze szumy. Charakterystyka kierunkowa mikrofonu to superkardioida (supernerka), czyli jeszcze lepsze odizolowanie sygnałów dochodzących z boku, zabezpieczenie przed sprzężeniem i mniejsze kolorowanie dźwięku w pozycji off-axis (pod kątem). Odlany z metalu korpus pokryty jest wytrzymałym na zarysowania lakierem proszkowym o niebieskografitowym odcieniu. Zakręcana osłona kapsuły, wyściełana od wewnątrz gąbką, wykonana jest z bardzo wytrzymałej stalowej siatki, która doskonale chroni mikrofon przed wszelkimi uderzeniami. Bardzo skuteczny system zawieszenia antywstrząsowego wkładki gwarantuje zminimalizowanie szumów wynikających z mocowania mikrofonu i drgań mechanicznych. Pasmo przenoszenia mikrofonu wynosi 50Hz-16kHz,
a impedancja 290.. Standardowe, profesjonalne wyjście XLR o pozłacanych stykach jest tu oczywistością.

Testowane mikrofony, dzięki niskiej impedancji, odporne są na straty sygnału spowodowane użyciem długich przewodów. Do obu mikrofonów dołączone są uchwyty wraz z redukcją gwintu na europejski rozmiar, a także zapinane na suwak etui ze sztucznej skóry.

W PRAKTYCE


Mikrofon SM57 to już klasyka i standard, jeśli chodzi o nagrywanie gitary elektrycznej. Podbicie pasma o ok. 6dB w zakresie 5-7kHz skutkuje bardzo dobrym odwzorowaniem brzmienia gitary, które jest czyste i przebijające się w nagrywanej czy nagłaśnianej muzyce. Niektórzy narzekają na zbyt jasne czy ostre brzmienie mikrofonu, jednak - patrząc na częstość użycia popularnej "57" - jest to raczej zaleta, a nie wada. Niebagatelne znaczenie ma też ustawienie mikrofonu względem źródła. Porównując charakterystyki obu mikrofonów zauważalne jest nieco poszerzone górne pasmo i podbicie o 3-4dB okolic 4-5kHz Bety w porównaniu z SM57. Sygnał wyjściowy Bety jest o 4dB większy, co pozwala na zmniejszenie ilości szumów, a w przypadku nagłaśniania gitary - daje większą możliwość ustawień mikrofonu. Możemy odsunąć dalej mikrofon od wzmacniacza, uzyskując np. mniejszą ilość basu i zachowując ten sam, lub nawet mniejszy, poziom dźwięków docierających z innych źródeł (pomaga tu charakterystyka superkardioidalna Bety), co ma duże znaczenie przy nagłaśnianiu koncertów.

Brzmienie uzyskane za pomocą Bety 57 ma nieco większą prezencję i trochę inny środek, dla mnie zauważalna była większa klarowność i czystość dźwięku w niższych rejestrach w porównaniu do SM57. Na nagranych próbkach mamy kolejno po sobie zarejestrowane brzmienie SM57 i później Bety. Pierwsze przykłady (brzmienia czyste i przesterowane) nagrywane były z ustawieniami mikrofonów w pozycji on-axis, czyli pod kątem 90 stopni i przy środku głośnika. Dla porównania brzmienia mikrofonów w pozycji off-axis mikrofony ustawione były pod kątem 45 stopni i przesunięte kilka centymetrów w prawo.

Na barwach czystych różnica pomiędzy mikrofonami jest mniej słyszalna niż w przypadku barw przesterowanych. Niektóre brzmienia podobały mi się bardziej na Becie, inne na SM-57, z czego wynika, że "następca" SM-a brzmi nieco inaczej, ale bardzo dobrze sprawdzi się przy rejestracji gitar. Wybór zależy oczywiście od rodzaju brzmień, które nagłaśniamy. Moim zdaniem Beta może nawet lepiej sprawdzić się przy barwach czystych i lekko przesterowanych, zapewniając lepszą klarowność i prezencję, natomiast SM57 lepiej odnajduje się w mocniejszych przesterach, chociaż za pomocą tego mikrofonu nagranych zostało tysiące pięknych, czystych brzmień gitarowych.

PODSUMOWANIE


Mikrofony Shure SM57 i Beta 57A to doskonały wybór, jeśli chodzi o rejestrację i nagłaśnianie brzmienia gitarowego. Za pomocą obu tych modeli można uzyskać bardzo dobre efekty i miałbym duży problem na zdecydowanie się na tylko jeden z nich. Za SM57 przemawia ponad 30-letnie doświadczenie producenta, renoma oraz nieco niższa cena, a za Betą 57A - lepsza konstrukcja (szczególnie do zastosowań scenicznych) i równie dobre, choć nieco inne brzmienie. Myślę, że najlepszym rozwiązaniem jest posiadanie obydwu tych mikrofonów, co stwarza niesamowite możliwości przy przeniesieniu brzmienia wzmacniacza na dysk czy głośniki sceniczne.

SM57-LCE
przetwornik: dynamiczny, o charakterystyce kierunkowej kardioidalnej
pasmo przenoszenia: 40Hz-15kHz
czułość: -54,5dBV/Pa (1,9mV)
impedancja: 310.
złącze: XLR
wymiary: 157×32mm
waga: 284g
wyposażenie: uchwyt mikrofonowy, etui, redukcja 5/8"-3/8"

Beta 57A
przetwornik: dynamiczny, o charakterystyce kierunkowej superkardioidalnej
pasmo przenoszenia: 50Hz-16kHz
czułość: -51dBV/Pa (2,8mV)
impedancja: 270.
złącze: XLR
wymiary: 160×43mm
waga: 275g
wyposażenie: uchwyt mikrofonowy, etui, redukcja 5/8"-3/8"


 

Piotr Szarna

Wynik testu