ROTOSOUND Ultramag Bass

Rodzaj sprzętu: Akcesoria

Pozostałe testy marki ROTOSOUND
Testy
206,00 PLN (UM45-5)
2020-07-31
ROTOSOUND - Ultramag Bass

Założona w 1958 roku brytyjska marka strun Rotosound jest odpowiedzialna w niemałym stopniu za zdefiniowanie niektórych kultowych brzmień gitarowych i basowych, od Henrdixa przez The Who po Guns N’ Roses.

Siłą Rotosound jest fakt, że wszystkie produkty wytwarzane są na miejscu, często przy pomocy firmowych, posiadających własne patenty maszyn. Nie są tu też wyjątkiem najnowsze struny serii Ultramag Type 52 Alloy, wykorzystujące stop o 52-procentowej zawartości niklu. We flagowej serii Ultramag do zaprezentowanych wcześniej strun do gitary elektrycznej (grubości 9-42, 10-46 i 11-48) dołączyły ostatnio struny basowe, mające premierę na zimowych targach NAMM 2020, reprezentowane przez dwa komplety dla elektrycznych basów czterostrunowych (UM40 40-100, UM45 45-105) oraz jeden dla gitar pięciostrunowych UM45-5 (45-130).

Nowa technologia serii Ultramag, wykorzystująca przy produkcji komputerowo kontrolowane nawijanie oraz naprężenie skutkuje większą zawartością magnetyczną każdej struny co przekłada się lepszą dynamikę i oddanie niuansów. Zastosowano tu 52% stop niklu i 48% stali, uzyskując od strony tonalnej bardziej ekspresyjny środek i bas w porównaniu do standardowych konstrukcji. Struny charakteryzuje też zwiększona odporność na korozję, a niski współczynnik tarcia zapewnia lepszą stabilność stroju.

W teście sprawdziliśmy komplet do basu pięciostrunowego UM45-5 o grubościach strun 45-65-80- 105-130. Struny dostarczane są w zamkniętych próżniowo, estetycznie prezentujących się foliowych opakowaniach.

W PRAKTYCE

Po założeniu strun czuć sprężystość połączoną z pełnym dołem i nieco mocniejszym środkiem pasma, struny są jednocześnie bardzo smukłe i naturalne w dotyku, prezentując też bardzo wyważone połączenie stabilności naprężenia bez odczuwalnej zwiększonej twardości, pomimo że jest to komplet składający się z nieco grubszych strun. Po podłączeniu do wzmacniacza od razu też słychać, że mamy do czynienia z górną półką strun – brzmienie najniższych strun jest zwarte, głębokie i dynamiczne a całość wyróżnia klarowność przy jednocześnie ciepłej górze. Czuć też subtelne zwiększenie głośności a balans pomiędzy strunami basowymi i wiolinowymi w całym zakresie stoi na bardzo wysokim poziomie. Mocny czysty dół struny B, wyrazisty artykulacyjny środek i ciepła, ale klarowna góra to wzorowo współgrające ze sobą elementy.

Po kilkunastu godzinach gry w ciągu dwóch tygodni nie czuć spadku wyrazistości i dynamiki, czy ogólnej jakości brzmienia, pomimo że bas nie był w zasadzie chowany do futerału. Również odpowiedź dynamiczna na atak i oddanie niuansów wywołują tylko uśmiech na twarzy, co w końcowym rozrachunku doprowadza do wniosku, że wydanie kilkudziesięciu złotych więcej za cały komplet w stosunku do innego setu znanej marki jest jak najbardziej uzasadnione.

Może poprzedni komplet nie był idealnie dobrany, jednak przy nowych strunach Rotosound Ultramag UM45-5 odnosi się wręcz wrażenie odświeżenia instrumentu. Nie ma też żadnych problemów z intonacją czy zachowaniem charakteru i klarowności przy użyciu efektów typu oktawer, chorus czy lekki distortion. Struny basowe Rotosound Ultramag możemy polecić z czystym sumieniem do profesjonalnych, zarówno studyjnych jak i scenicznych zastosowań.

www.rotosound.com
www.audiostacja.pl

 

Wynik testu
Brzmienie:
6
Jakość / Cena:
5.5
Wygoda:
6
Cena
206,00 PLN (UM45-5)
168,00 PLN (UM40, UM45)
Artykuł pochodzi z
Nowe wydanie MagazynGitarzysta
Magazyn Gitarzysta
maj 2020
Kup teraz