PERFORMANCE CAPO
Jest to najpopularniejszy produkt firmy G7th przeznaczony do sześciostrunowych gitar elektrycznych i akustycznych. Capo wygląda bardzo solidnie, a ramiona wykonane zostały z cynku, co od razu przekłada się na ich wagę. Chromowe wykończenie, guma z ząbkami zabezpieczająca gryf, plastikowa dźwignia oraz logo G7th - to elementy rozpoznawcze serii Performance. Guma, która ma bezpośredni kontakt z gryfem gitary, w razie zużycia może być zastąpiona nową, przy czym producent zapewnia, że jej żywotność to tysiące godzin użytkowania. Kapodaster jest przyjemny w dotyku, jednak dosyć łatwo go wypuścić z ręki, gdyż jest dość śliski.Obsługa opisywanego produktu jest bardzo prosta. W pierwszym kroku naciskamy dźwignię w celu poluzowania ramion, a następnie zakładamy kapodaster pomiędzy progi gitary. W tym momencie sami decydujemy o sile nacisku ramion - wystarczy je tylko docisnąć z dwóch stron.
Po zagraniu kilku akordów stwierdziłem, że Capo spełnia swoje podstawowe zadanie, czyli wzorowo trzyma strój, a gitara nie ulega rozstrojeniu po jego demontażu. Capo z uwagi na swe niewielkie rozmiary nie stanowi żadnej przeszkody dla lewej ręki gitarzysty. Użytkując G7th Performance, znalazłem jego dodatkowe zastosowanie, otóż może się on sprawdzić w łapaniu pięciu strun gitary. Możemy przykładowo zostawić skrajną strunę (E6 lub E1) pustą i w ten sposób otrzymamy unikalny strój, który być może będzie dla nas dodatkową inspiracją.
Niestety cena prezentowanego modelu nie należy do najniższych - jest to jeden z najdroższych kapodastrów na rynku. Problemem może być także mała rozpiętość ramion, przez co w gitarach z grubymi gryfami kapodaster nie sprawdza się powyżej 8 progu.
CLASSICAL PERFORMANCE CAPO
Przeznaczenie tego modelu to gitara klasyczna z nylonowymi strunami oraz gitary 12-strunowe. Spotkamy tutaj te same materiały, z których został wykonany Performance Capo, oraz ten sam opatentowany mechanizm dociskania. Podstawowa różnica to długość ramienia kapodastra związana z tym, że w gitarach klasycznych oraz "dwunastkach" znajdziemy szersze gryfy. Kapodaster spełnia swoje podstawowe funkcje, a zatem perfekcyjnie trzyma strój oraz pozostawia gryf w nienaruszonym stanie. Poza tym nie występuje tu problem z użyciem go powyżej 8 progu w przypadku gitar z grubymi gryfami - ramiona są na tyle długie, że bez przeszkód można go używać nawet na 11 progu. Produkt ten dobrze sprawdza się także przy gitarach sześciostrunowych.NASHVILLE CAPO
Jest to najmłodsze dziecko firmy G7th. Kapodaster posiada ten sam charakterystyczny design znany z innych produktów tego producenta - mam tu na myśli chromowane wykończenie oraz logo. Zmianie uległ mechanizm zaciskowy, bowiem model ten posiada patent zbliżony do produktów konkurencyjnych - marki Dunlop czy Kyser - a więc tradycyjny mechanizm sprężynowy. Kapodaster Nashville Capo wygląda równie solidnie, co jego starsi bracia, jest przy tym zdecydowanie lżejszy. Znaczna jego część pokryta jest dobrej jakości gumą, która ma kontakt ze strunami oraz chroni gryf przed zarysowaniem. Dużym atutem testowanego produktu jest jego prostota obsługi oraz szybkość zakładania (ok. 2-3 sekund). Jest to pewnego rodzaju plus w stosunku do serii Performance, gdzie założenie może potrwać dłuższą chwilę ze względu na zwolnienie dźwigni oraz dostosowanie odpowiedniej siły nacisku ramion. Przedmiotowy kapodaster również wzorowo trzyma strój i nie ma tutaj mowy o brzęczeniu strun, choć model ten nie dysponuje możliwością regulacji wielkości docisku. Dodatkowym atutem tej konstrukcji jest także najniższa cena z całej prezentowanej trójki, jednak pojawia się tu znany już problem z zakładaniem Capo powyżej 8 progu na gitarach o grubym gryfie.PODSUMOWANIE
Produkty firmy G7th z pewnością są bardzo interesującą propozycją na rynku muzycznym ze względu na prostotę obsługi oraz wysoką funkcjonalność. Można je śmiało polecić zarówno profesjonalistom, jak i początkującym gitarzystom bądź osobom traktującym gitarę hobbystycznie.
Kamil Ursynowicz