LINDY FRALIN PICKUPS Lindy Fralin Blues Special Set

Rodzaj sprzętu: Akcesoria

Pozostałe testy marki LINDY FRALIN PICKUPS
Testy
2009-09-16
LINDY FRALIN PICKUPS - Lindy Fralin Blues Special Set

Lindy Fralin, pasjonat pickupów gitarowych, spędził niezliczone godziny, studiując ich budowę i działanie.

Zaczynał na początku lat 90., ręcznie nawijając przetworniki we własnym domu. Coraz więcej gitarzystów, zadowolonych z rezultatów pracy Lindy’ego, prosiło go o budowanie przetworników do swoich gitar, w rezultacie czego powstała firma Lindy Fralin Pickups. Ta niewielka manufaktura mieszcząca się w Richmond (USA) znana jest dziś na całym świecie jako doskonały producent tzw. butikowych przetworników gitarowych o najwyższej jakości, u którego cały proces produkcyjny odbywa się ręcznie przy użyciu komponentów najwyższej jakości. Specjalnością firmy są przede wszystkim pickupy typu single-coil i z takimi też mamy do czynienia w niniejszym teście. Set Blues Special, obok pickupów Vitage Hot, jest najlepiej sprzedającym się produktem z oferty firmy.


BUDOWA
 

Lindy Fralin Blues Special Set to zestaw trzech singli opartych na magnesie AlNiCo 5. Pickupy te posiadają o 5% więcej nawiniętych zwojów niż flagowe modele Vintage Hot, będące klasycznymi przetwornikami typu single-coil. Dzięki temu zwiększono o 5% sygnał wyjściowy oraz częstotliwości średnie przy jednoczesnym zmniejszeniu o 5% częstotliwości wysokich. Na indywidualne zamówienie możliwe jest dowinięcie 2-7% więcej zwojów. Rezystancja wyjściowa dla przetworników środkowego i przy gryfie wynosi 6,2kOhm, a dla przetwornika pod mostkiem 7,2kOhm. Pickup środkowy jest nawinięty odwrotnie w celu wyeliminowania szumów w pozycji "2" i "4" przełącznika. Warto wspomnieć, że cewki poddawane są kąpielom woskowym, dzięki czemu zostają wyeliminowane puste przestrzenie i przystawka zyskuje odporność na wzbudzenia.

WRAŻENIA Z GRY

Słyszałem wiele bardzo pozytywnych opinii o singlach Lindy Fralin Vintage Hot, z tym większym więc zapałem zamontowałem cały set Blues Special w swoim Stracie. Przetworniki te w stosunku do swych nieco bardziej znanych braci mają troszkę mniej góry, trochę więcej środka i nieznacznie większy poziom sygnału. Po wpięciu do kanału czystego i zagraniu pierwszych dźwięków wiedziałem już, że w bardzo pozytywnych opiniach o przetwornikach Lindy Fralin nie ma ani cienia przesady. Brzmienie instrumentu nabrało nowego wymiaru, było klarowne, niezwykle podatne na artykulację i dynamikę gry. Na samym początku w tego typu układzie przetworników zawsze sprawdzam pozycję "5" i "4", czyli singiel przy gryfie i jego międzypozycję ze środkowym. W pozycji przy gryfie pickup sprawuje się doskonale - brzmienie jest bardzo ciepłe z pojawiającą się górką przy mocniejszym ataku na kanale czystym. Przy przesterowaniu otrzymujemy rasowy, czytelny sound blues-rockowy, który pięknie wyczyszcza się przy pomocy potencjometru głośności gitary.

Nieco zwiększony poziom wyjściowy i zmniejszona góra szczególnie dobrze sprawdzają się przy grze solowej. Praca obu przetworników w pozycji "4" to bardzo ładna szklanka na kanale clean i brzmienie à la Stevie Ray Vaughan po włączeniu efektu overdrive. Jednym słowem: zawodowstwo. W pozycji "2", w której pracują pickupy środkowy i przy mostku otrzymujemy bardzo ładną, jasną barwę akordową z charakterystycznymi również dla tej konfiguracji "dzwonkami", która doskonale sprawdza się w grze typu funky czy w muzyce country.

Na kanale drive cały czas odczuwalna jest wspaniała dynamika i reakcja na siłę uderzenia w struny. Jak zwykle brzmienie singla przy mostku to dużo tonów wysokich, ale nie miałem tu żadnego problemu z ustawieniem mocnej i agresywnej barwy rockowej, o bluesowej już nie wspominając. Firma oferuje ten pickup również z metalową sztabką, tzw. Bass Plate, która zwiększa najniższe częstotliwości o 10%. Wszystkie pickupy są bardzo dobrze zbalansowane, gitara wpięta do dobrego wzmacniacza naprawdę zaczyna śpiewać i w porównaniu do pickupów standardowych brzmi o klasę lepiej.

PODSUMOWANIE 

Przeprowadzony test pokazał, że pickupy z górnej półki, jakimi są przetworniki firmy Lindy Fralin, mogą nie tylko znacząco polepszyć i tak już dobre brzmienie instrumentu, ale nawet tchnąć w niego nowego ducha. Powiedziałbym, że set Blues Special sam w sobie jest już instrumentem, który wystarczy tylko zamontować w naszej starej, nawet w tej dobrej gitarze, by zyskać dla niej nowe, lepsze gitarowe życie.

Piotr Szarna



 

Wynik testu
Funkcjonalność:
6
Wykonanie:
6
Brzmienie:
6
Jakość / Cena:
5