Marty Friedman oddaje swoje gitary
Były gitarzysta Megadeth i znakomity muzyk solowy postanowił zlicytować gitary z okresu współpracy z Mustaine'm, a uzyskane w ten sposób środki przekazać na rzecz poszkodowanych w wyniku trzęsienia ziemi w Japonii.
Marty Friedman mieszka aktualnie w Tokio i tam właśnie kontynuuje swoją karierę. Często udziela się w japońskich magazynach muzycznych oraz programach telewizyjnych.
"Dziękuję wszystkim za wsparcie i modlitwy. Mam się w 100% dobrze, nigdy nie czułem sie lepiej. Ale tutaj, w Japonii ludzie niewyobrażalnie cierpią - spotkała ich ogromna tragedia. To właśnie czas na kolejny krok. Sprzedam wszystkie moje gitary z czasów Megadeth, a środki przeznaczę na wsparcie ofiar kataklizmu" - napisał Friedman.
Wszystkie aukcje rozpoczęły się w niedzielę i będą trwały jeszcze 5 dni. Link do licytacji poniżej:
http://shop.ebay.com/dvamp2u/m.html?_nkw=&_armrs=1&_from=&_ipg=25
Informacja o zamiarach muzyka pojawiła się na jego oficjalnej stronie oraz profilu na portalu Facebook. Jak sam zapewnia zlicytowane zostaną wszystkie gitary, których używał nagrywając i koncertując z grupą Megadeth.
Przypominamy, że Marty był związany z grupą Dave'a Mustaine'a w latach 1990-2000 i nagrał z nimi 5 studyjnych albumów (w tym ponadczasowy "Rust in Peace").
Jak zapewnia: "Nigdy wcześniej nie sprzedałem żadnej mojej gitary. Tylko te wystawione na aukcjach opuszczą moją prywatną kolekcję".
Dla fanów Friedmana mamy zatem nie lada gratkę tym bardziej, że cel jak najbardziej szczytny. Ukłony panie Friedman.
(krn)