6 milionów za gitarę Kurta Cobaina
Epidemia koronawirusa nie zaszkodziła w osiągnięciu nowego światowego rekordu sprzedaży historycznej gitary. Słynny akustyk Kurta Cobaina znalazł właśnie nabywcę za 6 milionów dolarów.
Przedmiotem aukcji, która miała miejsce w Julien's Auctions była jedna z najbardziej rozpoznawalnych gitar w historii - legendarny Martin D-18E z 1959 roku, na którym Kurt Cobain zagrał podczas słynnego koncertu MTV Unplugged. 18 listopada 1993 roku, zaledwie pięć miesięcy przed samobójczą śmiercią lidera grupy, Nirvana wystąpiła w Nowym Jorku z akustycznym koncertem dla MTV. Występ przeszedł do historii, a wydana rok później dokumentująca go płyta zyskała multiplatynowy status i uchodzi dziś za jedną z najlepszych koncertówek wszech czasów.
zdjęcie: Julien's Auctions
Martin D-18E był jedyną gitarą, na której Cobain grał tego wieczoru. Lider Nirvany kupił ten egzemplarz w 1993 roku, wraz z vintage'owym futerałem w sklepie Voltage Guitars w Los Angeles. Właściciel sklepu, Lloyd Chiate nabył ją nieco wcześniej za 3,5 tysiąca dolarów i sprzedał Cobainowi za 5 tysięcy. Jeden z zaledwie 302 egzemplarzy wyprodukowanych przez Martina był oznaczony numerem 7. Gitara posiadała korpus z mahoniu oraz top z czerwonego świerku a także mahoniowy gryf z jednego kawałka drewna. Był to jeden z pierwszych Martinów wyposażonych w układ elektroniczny - pickupy DeArmond przy mostku i gryfie, przełącznik przetworników oraz trzy regulatory.
Wokalista dołożył do niej dodatkowy pickup Bartolini 3AV zamocowany w otworze rezonansowym, przeróbkom poddano również mostek i siodełka, tak, żeby Cobain mógł grać na gitarze lewą ręką. Instrumentowi towarzyszył czarny futerał (który również był przedmiotem aukcji) ozdobiony przez wokalistę naklejkami albumu "Feel the Darkness" zespołu Poison Idea oraz Alaska Airlines Fragile.
zdjęcie: Julien's Auctions
Dom aukcyjny szacował ostateczną cenę gitary na 1-2 miliony, tymczasem została ona sprzedana za oszałamiającą kwotę 6,01 miliona, bijąc tym samym wcześniejszy rekord ceny osiągniętej przez gitarę na aukcji, który należał do legendarnego Black Strata Davida Gilmoura. Instrument, którego brzmienie było integralną częścią takich albumów Pink Floyd jak "The Dark Side Of The Moon", "Wish You Were Here" "Animals" i "The Wall" osiągnął w ubiegłym roku cenę 3,975 miliona dolarów. Martin D-18E pobił w sumie pięć rekordów, zostając najdroższą gitarą świata, najdroższą gitarą akustyczną, najdroższą gitarą Martina (ten rekord również należał wcześniej do instrumentu Gilmoura - Martina D-35), najdroższą pamiątką oraz najdroższą pamiątką po Nirvanie.
Szczęśliwym nabywcą Martina D-18E został współzałożyciel firmy Røde Microphones, Peter Freedman: "'Unplugged' Nirvany to jedna z moich ulubionych płyt wszech czasów i jeden z najlepszych koncertów, uwiecznionych na filmie. Ten koncert miał na mnie ogromny wpływ w początkach lat '90, kiedy powstawało Røde, a muzyka Nirvany była soundtrackiem do mojego życia i do tego okresu działalności firmy".
zdjęcie: Røde
Freedman ma nadzieję, że jego zakup zwróci uwagę na to, jak postrzegani są artyści na całym świecie. Szef Røde Microphones nie zamierza więc wieszać instrumentu na ścianie w salonie, tylko posłać go w świat, szczególnie teraz gdy kryzys związany z pandemią wirusa COVID-19 postawił wielu artystów w bardzo trudnej sytuacji. "Dla większości z nich dostęp do usług finansowych i zdrowotnych - zwłaszcza usług zdrowia psychicznego - jest bardzo ograniczony. Minie dużo czasu, zanim ta branża zacznie funkcjonować tak, jak działała wcześniej".
"Sztuka jest wyjątkowo niedoceniana i niedofinansowana przez wiele rządów na całym świecie, biorąc pod uwagę jej kulturowe i ekonomiczne znaczenie. Postrzegam kupno tej gitary jako okazję nie tylko do podzielenia się nią z fanami muzyki, ale także sposób na zwiększenie świadomości istnienia problemów, z którymi na co dzień zmagają się muzycy i artyści oraz do lobbowania wśród rządów za zmianami”.
„Moi rodzice pracowali w przemyśle muzycznym i artystycznym zanim się urodziłem. Muzycy również wspierali moją rodzinę przez dziesięciolecia. Wykorzystam to, by objechać cały świat, aby lobbować rządy do rozpoczęcia właściwego finansowania zdrowia psychicznego, medycznego i utraconych zarobków. To jest moje życie. To moja branża. Będziemy podnosić świadomość i zbierać pieniądze. Artyści piszą listy, ale taki sposób nie działa".
zdjęcie: Julien's Auctions