Marty Friedman wraca do Jacksona
Firma Jackson ogłosiła powrót Marty'ego Friedmana do grona artystów marki.
Marty'ego Friedmana, jednego z najbardziej wpływowych i szanowanych gitarzystów na świecie, nie trzeba bliżej przedstawiać. Jego warsztat zachwycał w Cacophony, gdzie grał razem z Jasonem Beckerem, Megadeth, z którym nagrał klasyczne, kultowe dziś thrashmetalowe albumy i wreszcie na krążkach solowych, których do tej pory wydał 12.
W latach '90 Marty Friedman przyczynił się do spopularyzowania modelu Jackson Kelly - gitary będącej wówczas jego wiodącym instrumentem. W 1996 roku Jackson wypuścił sygnowany model Marty Friedman USA oparty na konstrukcji Kelly, który wywarł duży wpływ na wygląd współczesnych heavymetalowych gitar.
Mówi Marty Friedman: "Począwszy od chwili, gdy zaoszczędziłem pieniądze, aby kupić pierwszego Jacksona, do dnia, gdy pojawił się mój pierwszy sygnowany model Kelly, otaczałem tę markę i jej instrumenty najwyższym szacunkiem. Jeszcze ważniejszy był fakt, że załoga tej firmy zawsze wychodziła poza swoje obowiązki, aby pomóc mi w osiągnięciu muzycznych celów, nawet wówczas, gdy oficjalnie już nie współpracowałem z Jacksonem. To dla mnie wiele znaczy. Moja długoletnia współpraca z Jacksonem odrodzi się z nowym sygnowanym modelem, który powstał w wyniku naszych wspólnych dużych wysiłków. To gitara, która odpowiada na dwa najważniejsze elementy mojej twórczości - daje możliwość bardzo agresywnej gry, a jednocześnie pozwala na delikatne podejście do melodii. A przy okazji, wygląda naprawdę zabójczo."
Nowa sygnatura Friedmana zostanie oficjalnie zaprezentowana w styczniu, podczas zimowych targów NAMM 2017.
"To ogromna przyjemność ponownie powitać na pokładzie Marty Friedmana" - oświadczył manager formy do spraw relacji z artystami, Mike Tempesta. "Marty jest ogromnie wpływowym muzykiem, którego styl zdefiniował granice i utorował drogę dla niezliczonych zastępów gitarzystów na całym świecie. Od artystów takiej klasy zawsze oczekuje się najwyższej jakości i jesteśmy zaszczyceni, że Marty zdecydował się polegać właśnie na gitarach Jacksona, zarówno na scenie jak i w studio oraz w starciu z każdym gatunkiem muzycznym, po jaki sięgnie. Nie możemy się już doczekać wspólnej, ekscytującej przyszłej współpracy."
Zdjęcie: Karina Diane Concert Photography