Mike Lewis (Lostprophets)

Wywiady
2012-05-25
Mike Lewis (Lostprophets)

Przed koncertem Lostprophets w berlińskim klubie Huxleys Neue Welt udało nam się porozmawiać z Mikem Lewisem, gitarzystą zespołu.

11 maja 2012. Berlin tonie w ostatnich promieniach upalnego słońca. W oddali widać tourbus Lostprophets, a ja stoję przed ciężkimi drzwiami prowadzącymi na backstage. W venue Huxley’sa powitał mnie półmrok oraz spokojna twarz Mike’a Lewisa. Szybkie podanie dłoni, wymiana uśmiechów i w ten sposób rozpoczęło się miłe kilkanaście minut spędzonych na rozmowie przy uchylonych drzwiach i siąpiącym już deszczu.

Najnowszy album Lostprophets ukazał się 2 kwietnia 2012. Przez krytyków uznany za “świeży powrót do korzeni", spotkał się z gorącym przyjęciem ze strony fanów zespołu czekających dwa lata na nowy krążek. Zespół nie pozwolił jednak o sobie zapomnieć ani na chwilę, zaczynając trasę koncertową jeszcze przed wydaniem tego materiału.

Logo
Bogactwo czy powodzenie u kobiet?


Logo
Wolałbym być po prostu szczęśliwy.


Logo
Ulubiony dźwięk?


Logo
Cisza.


Logo
Kolacja z blondynką czy śniadanie z brunetką?


Logo
Kolacja.


Logo
Pierwsza myśl po przebudzeniu?


Logo
Zastanawiam się czy moja córka już wstała.


Logo
Jeśli nie byłbyś członkiem Lostprophets, to byłbyś...


Logo
Międzynarodowym super-szpiegiem.


Logo
Jeśli miałbyś wybrać jeden album, którego miałbyś słuchać do końca życia, byłby to...


Logo
The Clash “London Calling".


Logo
Masz szansę spędzić dzień z kimś kto nie żyje. Kto to taki?


Logo
Perkusista Clash. Chociaż nie. Czekaj. Odwołuję. Jest masa bardziej interesujących ludzi. Może Winston Churchill?


Logo
Wolałbyś być głuchy czy ślepy?


Logo
Głuchy.


Logo
No to teraz, bardziej poważnie. Jak zacząłeś grać?


Logo
Miałem jakieś trzynaście lat. Byłem zakochany w Metallice i Megadeth. Chciałem nauczyć się grać jak James Hetfield, więc kupiłem gitarę i “The Black Album", a potem siedziałem i uczyłem się jak grać piosenkę po piosence.


Logo
Opowiedz mi o swojej obecnej gitarze.


Logo
Na dzień dzisiejszy moją główną jest Ampeg Dan Armstrong, zrobiona z pleksi. Bardzo interesująca.


Logo
Masz nadal gitarę marzeń?


Logo
Nie, w sumie już nie. Zawsze chciałem mieć jedną z tej serii. Marzyła mi się taka oldschoolowa, ale kupiłem reedycję, ponieważ miała lepszy mostek. Nawet jeśli to nie jest do końca gitara moich marzeń, to jest bardzo blisko tego miana.


Logo
Co cię inspiruje do pisania?


Logo
Wszystko. Może być to, że usłyszysz nowy album - wiadomo, nie tyle, że chcesz tworzyć muzykę, która brzmi podobnie, ale sam fakt nowych dźwięków po prostu sprawi, że stajesz się kreatywny. Czasami zobaczenie jakiegoś filmu podkręca tę iskrę twórczości w tobie. Uwielbiam przypatrywać się ludziom. Po prostu kocham. Dzisiaj na przykład spędziłem godzinę w jednej z kawiarenek Hackescher Markt obserwując tylko przechodzące postaci. Różne rzeczy mnie inspirują. Po prostu życie.


Logo
Opisz swoją muzykę w pięciu słowach.


Logo
Energetyczna. Emocjonująca. Agresywna.


*długa chwila ciszy a potem śmiech*

Logo
Żywa. Nie wiem. Poddaję się.


Logo
Zdradź mi sekret związany z “Weapons".


Logo
Nawet nie wiem czy jakiś istnieje.


*dłuższa cisza*

Logo
Ciężkie pytanie, co?


Logo
Całkiem, ponieważ nie sądzę, aby był jakiś sekret. Na “Better Off Dead" planowaliśmy zaprosić kogoś do rapowania niektórych fragmentów, ale skończyło się na tym, że Ian to zrobił. Może to nie sekret, ale to jedyna rzecz, która przychodzi mi do głowy i wydaje mi się w miarę interesująca.


Logo
Czy kiedykolwiek się kłócicie jak dany fragment utworu powinien brzmieć?


Logo
Cały czas.


Logo
Kreatywny proces?


Logo
Tak. To jest coś, co sprawia, że on jest kreatywny. Sądzę, że pomysły muszą być kwestionowane, krytykowane, aby wyjść z bezpiecznej strefy i by były jeszcze lepsze niż na początku.


Logo
Czy jest jakaś piosenka z “Weapons", której nie planujecie zagrać na żywo?


Logo
Póki co i tak nie gramy dużo z nowego materiału. Wydaje mi się, że tylko cztery utwory są na set-liście. Mam wrażenie, że “Somedays". Może, gdzieś, kiedyś, ale póki co nie jestem sobie w stanie wyobrazić nas grających ten kawałek na żywo.


Logo
Najtrudniejsza piosenka jaką napisaliście do tej pory?


Logo
Było ich już trochę. Zwykle te, które się ciężko pisze nie trafiają na płytę. Nigdy nie są wystarczająco dobre. To, co znajdziesz na krążku było najłatwiejsze w tworzeniu, niektóre z nich nawet pisały się same. Przy “Weapons" mieliśmy kilka piosenek, które nie znalazły się na płycie, bo właśnie były trudne do dopracowania.


Logo
Piosenka, z której jesteś najbardziej dumny?


Logo
Prawdopodobnie “Can’t Catch Tomorrow" [z płyty  "Liberation Transmission"]. Ponieważ napisałem jej większość. Wydaje mi się, że bardziej interesuję się punkiem niż reszta chłopaków i ten kawałek ma w sobie wiele z mojego charakteru.


Logo
Co robisz, kiedy nie jesteś w trasie?


Logo
Surfuję, gram w piłkę nożną, piszę muzykę, spędzam czas z rodziną. Przeciętne rzeczy.


Logo
Pięć rzeczy, które zawsze zabierasz ze sobą w trasę? Telefon i komputer się nie liczą.


Logo
Najwięcej bielizny jak się tylko da, aby oszczędzić sobie prania. Fa Breeze. Ładowarka. Zawsze mam przy sobie aparat i przynajmniej jedną książkę. Masa nudnych rzeczy.


Logo
Czy kiedykolwiek zapomnieliście o kimś podczas trasy?


Logo
Prawdę powiedziawszy to nawet ostatnio. Byliśmy na stacji benzynowej i Ian wysiadł, ale nikt o tym nie wiedział i odjechaliśmy bez niego. Wydaje mi się, że kilka lat temu, w Stanach Zjednoczonych zostawiliśmy kogoś również na stacji i musieliśmy po niego wracać. Z tego co pamiętam, był to któryś z technicznych.


Logo
Kto sprawia najwięcej kłopotów?


*dłuższa cisza*

Logo
Sądzę, że Lee. Może, ale tak naprawdę, to wszyscy. Bo jeśli ktoś jest sam, to z reguły jest spokojny. Kiedy jesteśmy razem i jeden drugiego prowokuje do zrobienia czegoś, to zwykle kończy się tym, że razem wpadamy w tarapaty.


Logo
Najciekawsza część życia w trasie?


Logo
Wejście na scenę i granie w ciekawym mieście po raz pierwszy. Granie jest niesamowite, ale to stała i oczywista część dnia. Jednak kiedy jesteś w nowym miejscu, czy wracasz do miasta, które kochasz, to zupełnie inna bajka. Osobiście uwielbiam Berlin. Za każdym razem, kiedy tu jesteśmy, staram się gdzieś wyjść, coś zrobić, zobaczyć coś nowego. Czasami ci nie zależy, po prostu siedzisz i nic ci się nie chce, ale z drugiej strony, kiedy odwiedzasz taki Paryż, Berlin czy Moskwę, jedne z najlepszych miast świata, to po prostu nie możesz usiedzieć na miejscu.


Logo
Jeśli mógłbyś cofnąć czas, wybrałbyś inną ścieżkę kariery?


Logo
Nie. Nigdy. Zawsze chciałem być muzykiem. Uważam się za szczęściarza pod tym względem.


Logo
Jak widzisz siebie za dziesięć lat?


Logo
Nie wiem. Może ciągle robiąc to samo?


Logo
Nie czujesz się czasami zmęczony?


Logo
Zdarza mi się. Ale robię to od dwunastu lat, może nawet trochę dłużej, więc w sumie już się przyzwyczaiłem. Teraz jest trochę inaczej, ponieważ mam rodzinę. Nie zmienia to jednak faktu, że to co robię, jest tym czym zawsze chciałem się zajmować. Jeśli nie to, to może coś innego, związanego z muzyką? Nie mam pojęcia.


Logo
Najbardziej niezapomniany koncert na którym byłeś?


Logo
Zapewne koncert Pantery, kiedy byłem jeszcze dzieciakiem. Miałem jakieś piętnaście lat i wyszedłem z niego zbierając żuchwę. Można powiedzieć, że wszystko się po nim zmieniło.


Logo
Najlepszy koncert, który zagraliście?


Logo
Prawdopodobnie bycie headlinerem Download Festival w Wielkiej Brytanii, jakieś cztery lata temu. Może to nie był najlepszy koncert. Jednak moment, kiedy jesteś jedną z głównych gwiazd takiego festiwalu i to, co działo się w tym czasie sprawiło, że to wszystko było naprawdę niezapomniane.


Logo
Co byś powiedział komuś kto dopiero zaczął grać na gitarze?


Logo
Trzymaj się tego. Pamiętam, że kiedy ja zaczynałem, byłem święcie przekonany, że to łatwizna. Kupiłem byle jaką gitarę i takiej samej jakości wzmacniacz. Myślałem, że jak tylko podłączę sprzęt do prądu i pobrzdąkam trochę to będę grać jak na “Master of Puppets" Metalliki. Oczywiście tak nie było. Po prostu się nie poddawaj. Fakt, może trochę potrwać, zanim wyczujesz co i jak, ale kiedy ten moment nastąpi wszystko się zmieni. A potem będzie już tylko niesamowicie.


Logo
Jak byś przedstawił Lostprophets komuś, kto nie zna waszej muzyki?


Logo
Po prostu posłuchaj. Nienawidzę opisywać mojego zespołu czy ogólnie muzyki. Każdy interpretuje ją w inny sposób. Ja słyszę inaczej, ty słyszysz inaczej. Nie toleruję  narzucania ludziom sposobu w jaki mają odbierać muzykę. Obojętnie czy to jest moja, czy kogoś innego. Musisz sprawdzić i przekonać się samemu.
 

Aleksandra Twardowska
Zdjęcia:
Aleksandra Twardowska i Jagoda Ferenc