Robert Pruski (Testor)
Grupa Testor należy do ścisłej czołówki thrashu w naszym kraju, co udowadnia swym najnowszym krążkiem zatytułowanym "Animal Killstinct". W tym miesiącu rozmawiamy z Robertem Pruskim, który opowie nam nie tylko o albumie, ale również zdradzi kilka tajników dotyczących gry.
Z jednej strony jest więcej koncertów, wielkich festiwali zrobionych z dużym rozmachem, z drugiej zaś jest coraz ciężej. Większość imprez obstawiona jest przez duże wytwórnie, które promują - rzecz jasna - swoich podopiecznych. Uważam, że w Polsce jest zdecydowanie za mało wytwórni, których właścicielami są prawdziwi pasjonaci. To powinni być ludzie kochający muzykę, a nie zimni, wyrachowani biznesmeni myślący tylko o tym, jak zarobić szybko pieniądze. Jestem też zawiedziony tym, co się dzieje w mediach. Brakuje mi dawnych stacji, które promowały zespoły mniej poprawne stylistycznie. Jakoś nie trafia do mnie fakt, że cięższą muzę emituje się o 3.00 nad ranem, kiedy większość śpi. Popieram całym sercem rozgłośnie internetowe, które nie są jeszcze tak skomercjalizowane.
Sławomir Sobczak