Andrea Quaranta (Decades Of Despair)

Wywiady
2011-10-10
Andrea Quaranta (Decades Of Despair)

Andrea, choć imię to raczej żeńskie, jest Francuzem na co dzień mieszkającym w Czechach i obsługującym sześć strun w jednej z ciekawszych europejskich grup - Decades of Despair. Jeśli jesteś fanem The Black Dahlia Murder, a nawet naszego rodzimego Dust N Brush - sprawdź ich koniecznie.

Logo
Cześć Andre! Bardzo się cieszę, że jako Decades of Despair wróciliście do żywych. Zanim jednak przejdziemy do aktualnych kwestii, dlaczego postanowiliście zakończyć swoją przygodę pod tym szyldem?


Logo
Witaj Grzegorz! I ja się cieszę! Cóż, szczerze mówiąc mieliśmy kilka naprawdę mocnych spięć między sobą, co doprowadziło do ponad dwuletniej przerwy w działalności. Jeśli chcesz bym się zagłębiał w szczegóły - ok. Niestety nasz poprzedni perkusista i gitarzysta mieli inną wizję tego, jak powinien pracować zespół. Może brzmi to jak truizm, ale tak było. Kilka miesięcy później ja i Benny (wokalista - przyp.red) dołączyliśmy do nowego zespołu, zwanego Upheaval. Wraz z resztą muzyków trafiliśmy do studia Yanica St. Amanda i Andreasa Magnussona, gdzie nagraliśmy całkiem przyzwoitą EP. Z racji na to, że poświęciliśmy się nowej kapeli, nie myśleliśmy o jakimkolwiek powrocie z Decades of Despair. Jak jednak widzisz, sprawy potoczyły się inaczej, i wróciliśmy do gry!


Logo
A co najważniejsze, wróciliście z całą gamą nowych pomysłów, oraz nowym składem. Oczywiście, muzycznie nadal gracie w duchu The Black Dahlia Murder. To dla Was naturalne?


Logo
Zgadza się! Nowi ludzie, nowa muzyka, i nowe cele do osiągnięcia. Kilka dni temu wydaliśmy nasz singiel ‘’Wrath of The Fallen Gods’’, który zawiera dwa naprawdę bluźniercze utwory. Kiedy ostatnim razem rozmawialiśmy zauważyłeś, że poszliśmy w nieco mroczniejsze, miejscami black metalowe rejony. To słuszna uwaga, i warto by wszyscy to odnotowali. Wierz mi lub nie, ale pisanie tego typu rzeczy to jedyna sensowna droga dla tego zespołu, a to, że słychać wpływy The Black Dahlia Murder - to wielka nobilitacja. Poza tym, gramy to co lubimy, a jest to wypadkowa death i black metalu oraz, co może wielu zdziwić, nawet muzyki klasycznej. A innymi słowy, staramy się pisać melodyjne utwory, ale nie pozbawione mocy współczesnego death metalu.


Logo
Czy utwory z EP pojawią się na zapowiadanym przez Was na przyszły rok longplayu?


Logo
Zgadza się. Są żywcem wyjęte z tego materiału, i z dumą ogłaszam, że będzie to naprawdę zajebista rzecz! (śmiech)


Logo
Jak wygląda scena we Francji? Co jest najbardziej problematyczne?


Logo
Nasza scena mniej więcej od czterech lat, rozwija się całkiem prężnie, ale to wciąż nie to, czego oczekujemy. Powoli dzieciaki zdają sobie sprawę z tego jak dobre mamy zespoły, a co najważniejsze, przekonują się do death metalu. Zresztą, to prędzej czy później nastąpi zupełnie naturalnie, ponieważ wiele młodych grup podpisuje kontrakty z dużymi wytwórniami. No i, oprócz mentalności dzieciaków, które podążają za modą - warto odnotować maksymalnie beznadziejne zjawisko jakim jest masowy hejting. Ale kto by się tym przejmował. Jak głosi porzekadło - haters gonna hate.


Logo
Na które francuskie zespoły powinniśmy zwrócić uwagę?


Logo
Możesz chcieć sprawdzić naszych kumpli: The Bridal Procession, którzy są w trakcie nagrywania nowego albumu, który odmieni oblicze tej sceny. Ja osobiście mocno jaram się tym co tam płodzą, i polecam mieć ich na uwadze. Poza tym, Betraying The Martyrs, Benighted, Upheaval, Outcast, Until The Uprising czy hardcore’owcy z Rise of The Northstar.


Logo
Kontakty z Upheaval przydają się w promocji Decades of Despair?


Logo
Niekoniecznie. Poza tym, oba te zespoły działały i działają w innym okresie czasu. Stąd prędzej powiedziałbym, że to, co udało się nam osiągnąć jako Decades of Despair miało przełożenie na działalność Upheaval.


Logo
Jakiego sprzętu używasz?


Logo
Ah! To dobrze pytanie! Jestem purystą w tym temacie, i zaznaczam, że nie używam żadnych kaczek, efektów, pedałów! Nadal gram na swoim ESP Horizon z 2003r., z pickupami EMG 81-85, lekko zmodyfikowanym przeze mnie. Do tego na koncertach wspieram się bezprzewodowym setem Sennheisera. Co do wzmacniaczy, używam VHT Pittbull G-100-UL UltraLead, który według mnie jest najlepszym wzmakiem jaki kiedykolwiek powstał. A przynajmniej, do grania death metalu. Dodatkowo mam wbudowane zupełnie customowe głośniki, a jeśli chodzi o okablowanie sprzęt zamawiam w Cablerie, małej ale za to niezwykle precyzyjnej francuskiej firmie. Bardzo gorąco polecam.


Logo
Plany na resztę roku?


Logo
Skończyć album i wrócić na scenę. Proste, ale za to jakże wymagające. W przyszłym roku chcemy pograć na kilku trasach po centralnej Europie oraz na półwyspie Iberyjskim. Powinno być dobrze!


Logo
Dzięki za wywiad!


Logo
To ja dziękuję. Z tego miejsca chciałbym pozdrowić i z całego serca podziękować wszystkim, którzy nas wspierali i robią to nadal. Każda, nawet negatywna opinia ma znaczenie. To dzięki Wam z dumą dalej gramy pieprzony death metal! (śmiech) Zrobimy co w naszej mocy by jak najszybciej wrócić na scenę. Póki co, ściągajcie naszego singla z itunes i polubcie nas na facebooku. Cześć!

Grzegorz "Chain" Pindor