Belzebong
Wywiady
2011-03-09
![Belzebong](/i/images/2/3/9/d2FjPTc0OXgxLjUwMzc1OTM5ODQ5NjI=_src_69239-belzebong.jpg)
Belzebong zyskuje u nas coraz większą popularność. W związku z ich udziałem w Neuro Music, rozmawiamy z Alky’m Dude i Sheepy’m Dude.
![Logo](/i/images/3/4/7/aD02MA==_src_108347-walewski_14.jpeg)
Macie dość niejednoznaczny wizerunek. Z jednej strony gracie dość wolną i ponurą muzykę, z drugiej często występujący u Was motyw pewnej "zabawogennej" rośliny, wskazuję, że do ponuraków nie należycie… (śmiech)
![Logo](/i/images/3/4/6/aD02MA==_src_108346-belzebong_b.jpg)
No i dlatego nie gramy black metalu, tylko czcimy Rogatego zadymionymi dźwiękami.
![Logo](/i/images/3/4/7/aD02MA==_src_108347-walewski_14.jpeg)
"Zadymione" to dobre określenie... Właśnie! Czy przez to, że używacie w swojej oprawie graficznej marihuany, nie obawiacie się, że ktoś posądzi Was o jej propagowanie?
![Logo](/i/images/3/4/5/aD02MA==_src_108345-belzebong_c.jpg)
Czy zespoły deathmetalowe są posądzane o propagowanie morderstw i gwałtów? Nie sądzę, by ktoś się tym przejmował. Nikt nas o nic nie posądza. Nie obawiamy się o to. Jesteśmy podziemnym zespołem, którego jedynym przesłaniem jest dźwięk. Robimy muzykę, nie propagandę.
![Logo](/i/images/3/4/7/aD02MA==_src_108347-walewski_14.jpeg)
Skąd pomysł na taką nazwę zespołu?
![Logo](/i/images/3/4/6/aD02MA==_src_108346-belzebong_b.jpg)
Przekazał nam ją Dżin, którego uwolniliśmy z bonga.
![Logo](/i/images/3/4/7/aD02MA==_src_108347-walewski_14.jpeg)
A tak na poważnie…
![Logo](/i/images/3/4/5/aD02MA==_src_108345-belzebong_c.jpg)
Jak Bongo kocham (śmiech). Nazwa zrodziła się z dymu, jeszcze zanim powstał sam zespół. To Potęga tego Słowa powołała go do życia i nadała mu obecny kształt. Jesteśmy bardzo przywiązani do tej nazwy. Doskonale oddaje to, co najważniejsze w naszej muzie. Jeśli dorwałbyś bongo z piekieł i przyłożył do niego ucho zamiast ust, usłyszałbyś właśnie Belzebong.
![Logo](/i/images/3/4/7/aD02MA==_src_108347-walewski_14.jpeg)
Czytając opinie o Waszym zespole w Internecie, zauważyłem, że często porównują Was do Electric Wizard. Czy jest to dla Was komplement? Myślę, że każdy artysta powinien dążyć do oryginalności.
![Logo](/i/images/3/4/6/aD02MA==_src_108346-belzebong_b.jpg)
Nas porównują do Elektrycznego Czarodzieja, ich z kolei porównywano do Black Sabbath. A ci na początku byli uznawani za ucieleśnienie samego Diabła. Awwwright!!!!
![Logo](/i/images/3/4/5/aD02MA==_src_108345-belzebong_c.jpg)
Uwielbiamy EW jak i wiele innych zespołów sączących srogie riffy. Wpisujemy się w podobną stylistykę, ale nie jesteśmy niczyją kalką, dźwięk wydobywa się swobodnie. Nie jest też naszą ambicją bycie mega nowatorskim i oryginalnym, gdyż cenimy tradycyjne granie i chcemy brzmieć oldshoolowo.
![Logo](/i/images/3/4/7/aD02MA==_src_108347-walewski_14.jpeg)
Z tego co teraz powiedział Alky Dude muzyka Belzebong ma piekielny rodowód…
![Logo](/i/images/3/4/6/aD02MA==_src_108346-belzebong_b.jpg)
Tak. Dlatego niektóre z naszych dźwięków mogą kojarzyć sie z bulgotem płynnej smoły.
![Logo](/i/images/3/4/7/aD02MA==_src_108347-walewski_14.jpeg)
Stoner rock nie jest zbyt popularny w naszym kraju. Myślę, że Polacy generalnie nie lubią "luzackiej" muzyki rockowej. Wiesz, u nas lubi się, gdy artysta wyśpiewuje prawdy życiowe i radzi jak żyć (śmiech). Jak do tego ma się twórczość Belzebonga.
![Logo](/i/images/3/4/6/aD02MA==_src_108346-belzebong_b.jpg)
Belzebong eksploruje soniczne obszary dotąd nieznane w polskiej muzyce. Mamy na to swój powolny sposób.
![Logo](/i/images/3/4/7/aD02MA==_src_108347-walewski_14.jpeg)
Ok., ale czy traktujecie swoją muzykę bardziej jako formę rozrywki czy bardziej poważnie?
![Logo](/i/images/3/4/5/aD02MA==_src_108345-belzebong_c.jpg)
Jedno nie wyklucza drugiego. Wspólne granie daje nam bardzo dużo satysfakcji, przeto gramy.
![Logo](/i/images/3/4/7/aD02MA==_src_108347-walewski_14.jpeg)
Czy przeżywasz swoją muzykę w określony sposób? Wyładowujesz agresję, emocje?
![Logo](/i/images/3/4/6/aD02MA==_src_108346-belzebong_b.jpg)
Pozwalam by dźwięki płynęły i wprowadzały słuchacza w odpowiedni stan. Ciężko wyładowywać agresję grając z taką szybkością (śmiech).
![Logo](/i/images/3/4/7/aD02MA==_src_108347-walewski_14.jpeg)
Zagracie w finale Neuro Music. Czy zdziwiła Was decyzja organizatorów konkursu, zwalniająca Was z konieczności brania udziału w plebiscycie i od razu przepuszczająca do finału?
![Logo](/i/images/3/4/6/aD02MA==_src_108346-belzebong_b.jpg)
A mam być skromny, czy szczery? Hehehe.
![Logo](/i/images/3/4/7/aD02MA==_src_108347-walewski_14.jpeg)
Szczery!
![Logo](/i/images/3/4/6/aD02MA==_src_108346-belzebong_b.jpg)
W sumie...
Jacek Walewski
Zdjęcie: Paweł Wygoda