Instrumentalne utwory gitarowe dostarczyły niektórych z najbardziej ekscytujących momentów w muzyce – pytamy więc najlepszych gitarzystów o ich spostrzeżenia na temat muzyki bez wokalu. W tym miesiącu osobnik, który zachwyca wszystkich, od Steve'a Vaia po Ala Di Meolę, a który zagra dla nas już w tym miesiącu na Cavatina Guitar Festival…
Co pociąga Cię w instrumentalnych utworach gitarowych?
Podoba mi się to, że mam dużo większą swobodę w eksplorowaniu instrumentu, w porównaniu z bardziej tradycyjnym kontekstem piosenki. Większość mojego albumu nagrałem w trio, gdzie czasami nie mogłem grać tylko rytmicznie lub tylko solowo. Musiałem więc wymyślić melodie akordowe, różne techniki lub nietypowe zagrywki, których nigdy nie użyłbym w piosence. Dlatego właśnie jest to dla mnie taki zabawny proces.
Co kawałek instrumentalny może zaoferować słuchaczowi coś, czego piosenka nie może?
Czasami czuję, że w niektórych piosenkach jest rodzaj ‘bariery językowej’, której nie mają instrumentalne utwory z dobrą melodią. W pewnym sensie zawsze czułem, że dobrze napisany utwór instrumentalny może być bardziej dostępny i docierać do większej ilości ludzi niż piosenka wokalna. Weźmy na przykład ‘Europę’ Santany, nie musisz znać angielskiego, ani być gitarzystą, aby to polubić, plus możesz kojarzyć piosenkę z własnym znaczeniem, a nie ulegać sugestii poprzez słowa śpiewającego.
Czy są jakieś tendencje, które lubisz lub których unikasz – rytm, harmonia, podejście do gry, zakazane dźwięki?
Nie sądzę, aby było coś, czego naprawdę należy unikać podczas grania muzyki, ale ‘regułą’, której staram się przestrzegać, jest łączenie skomplikowanego elementu z naprawdę prostym. Więc jeśli mam dość złożoną progresję akordów, piszę do nich prostą melodię, albo jeśli mam naprawdę gęstą partię rytmiczną, staram się stworzyć inny element, który jest rytmicznie łatwy do śledzenia, jako rodzaj przeciwwagi. Zawsze wierzę, że jeśli coś jest zbyt proste, szybko stracisz uwagę słuchacza, ale jeśli przesadzisz z ilością komplikacji, to twoja muzyka będzie trudna do wysłuchania. To kwestia znalezienia równowagi.
Czy typowa struktura piosenki zawsze jest istotna dla instrumentalnego wykonawcy?
Nie lubię podążać za tradycyjną strukturą, gdy komponuję, ale czasami struktury piosenek mogą pomóc uporządkować materiał, jeśli masz więcej niż jeden pomysł w głowie, więc na pewno są przydatne.
Czy warto stosować podejście wokalisty do tworzenia melodii gitarowych?
Myślę, że to naprawdę ważne! Kiedy byłem na konserwatorium w Palermo, studiowałem wiele standardów jazzowych i zauważyłem, że większość melodii nie rozszerzała zbytnio swojego zakresu, więc zawsze staram się pisać melodie opierając się tylko na jednej oktawie; to pomaga pisać bardziej śpiewne melodie.
Kiedy zaczynasz pisać; czy masz typowe podejście lub inspirację?
Zazwyczaj zaczynam od melodii, którą mam w głowie, ale gdy biorę do ręki gitarę, zawsze się to zmienia. Wówczas często zaczynam nie od melodii, a od progresji akordów lub jakiegoś wzoru rytmicznego. Wszystko zależy od nastroju i natchnienia. Moje inspiracje często pochodzą z piosenek, które wcześniej przyciągnęły moją uwagę. Czasami moim celem jest odtworzenie atmosfery, ale kończę robiąc coś zupełnie innego. Tak powstało większość moich utworów.
O jakie aspekty gry dbasz, gdy stoisz na scenie w centrum uwagi?
Lubię interakcję z moją sekcją rytmiczną. Moim celem nie jest powtarzanie wersji albumowej nuta w nutę, ale zbudowanie czegoś nowego z muzykami zgromadzonymi na scenie; wspólne granie i zabawa są dla mnie najważniejsze, szczególnie na żywo.
Wiele piosenek ma solo, które zaczyna się nisko i wolno, a kończy wysoko i szybko. Czy jest to użyteczne do rozwijania narracji w instrumentalnych?
Może być punktem wyjścia, ale nie musisz podążać za tradycyjną strukturą, aby napisać coś ciekawego. Ważna jest dynamika; dla mnie nie ma znaczenia, czy ‘nisko i wolno’ przychodzi przed ‘wysoko i szybko’, czy po.
Jaki rodzaj brzmienia gitary preferujesz, gdy grasz instrumentalnie?
Zazwyczaj używam gitar z humbuckerami, ponieważ charakter humbuckera jest właśnie tym, co mam w głowie, kiedy wyobrażam sobie moje wymarzone brzmienie. Najczęściej używam niestandardowej Yamahy Revstar, ale czasami używam też modelu Pacifica, kiedy potrzebuję bardziej ‘stratowego’ dźwięku.
Czy masz ulubione tonacje lub tempa?
Zwykle piszę w tonacjach, które pozwalają mi używać pustych strun, więc E, A, D, G i tak dalej są tonacjami, które lubię, ponieważ są „przyjazne dla gitary”. Nie mam jakiegoś jednego, ulubionego tempa.
Czy wolą pisać w tonacji molowej czy durowej?
To zależy od nastroju, ale czasami major wydaje się łatwiejszy niż minor. Nie wiem dokładnie dlaczego.
Czy masz ulubione skale?
Miksolidyjska jest z pewnością jedną z moich ulubionych, brzmi wesoło, a zarazem mocno!
A co z modulacjami do nowych tonacji? Czy to coś, co lubisz robić w kompozycjach?
Nie uważam się za mistrza teorii muzycznej, więc większość modulacji, których użyłem na albumie, pojawiło się tam intuicyjnie, na ucho. Prawie nigdy nie używam klasycznych tonalnych kadencji, więc czasami moduluję na tonację, która nie ma nic wspólnego z poprzednią. Lubie te nieoczekiwane zmiany klimatu i zaskoczenie, jakie wywołują.
Czy inaczej patrzysz na zespół towarzyszący niż gdybyś grał kompozycję wokalną?
Myślę, że to naprawdę zależy od kontekstu. Ale dla mnie nie ma znaczenia, czy to utwór wokalny, czy instrumentalny. Nie lubię mieć zbyt statycznej i nieruchomej sekcji rytmicznej. Czasami zdarza się to w piosenkach wokalnych, ale jednocześnie nie muszą przesadzać; dobra sekcja rytmiczna wie, kiedy czas na groove, a kiedy można szaleć. Więc, jak mówiłem wcześniej, zawsze chodzi o równowagę!
Jakie masz poglądy na temat harmonizowania melodii gitarowych?
Harmonizację melodii można wykonać na wiele różnych sposobów. Możesz układać tercje lub seksty używając nut z danej tonacji, jak w niektórych solówkach Briana Maya. Lub możesz budować różne akordy zaczynając od jednej nuty. Używam tej metody w moim utworze ‘Falcon Flight’, gdzie każda nuta melodii odpowiada innemu akordowi i nie pochodzą one z jednej tonacji.
Jakie trzy instrumentalne utwory uważasz za ikoniczne lub które Cię zainspirowały?
‘Cliffs Of Dover’ Erica Johnsona, ‘Letter From Home’ Pata Metheny'ego oraz ‘Eruption’ Eddiego Van Halena są moimi ulubionymi.
Dlaczego?
Ponieważ zmieniły moje spojrzenie na instrument, a do tego są po prostu świetne!