Tak, cieszę się, że właśnie tak to odbierasz. Przy komponowaniu
Ingrid Baley najważniejsze dla mnie są uczucia i emocje. Podkreślałem to juz przy okazji naszych rozmów, że o ile tworząc gitary na płytę
Myopia kieruje się "swoistym wyrachowaniem" to przy komponowaniu utworów do solowych projektów tworzę muzyczne przeciwieństwo. Tutaj jedynym kryterium jest oddanie chwili, zapis danej emocji, uczucia, pokazanie rzeczy bardzo ulotnych jak poranek, spotkanie, praca czy zauroczenie. Rzeczy proste, które są jednocześnie najważniejsze w Życiu, tworzą jego Piękno. Faktycznie, tych emocji radosnych jest mniej na tej płycie lecz jest to zrozumiałe, zima to surowa, mroczna i czasem groźna pora roku - takie dźwięki więc w niej przeważają. Dodam, że już wkrótce będzie można za friko ściągnąć obydwie płyty w formacie mp3 z mojej strony
www.ingridbaley.pl, a ponadto bliżej poznać projekty, w których uczestniczę.