Wojciech Wojda (Farben Lehre)
Wywiady
2010-04-01
Rozmawiamy z Wojciechem Wojdą - polskim muzykiem, założycielem i wokalistą zespołu Farben Lehre, od 2004 roku organizatorem trasy Punky Reggae Live.
Niedawno rozpoczęliście trasę Punky Reggae Live 2010. To już jest Wasza siódma edycja i na pewno znajdą się osoby, które do tej pory w ogóle nie miały styczności z tym przedsięwzięciem. W związku z tym scharakteryzujcie, opiszcie na czym to wszystko polega.
Sam pomysł trasy wynika z chęci poszukiwania tego, co nas łączy, a nie nadmiernie dzieli, praktycznie na każdym kroku. Stąd nazwa trasy sugerująca wspólne wibracje oscylujące w okolicach ostrych, dynamicznych punkowych dźwięków mieszanych z pozytywnymi wibracjami muzyki reggae. Jednak taka formuła nie oznacza, że zamykamy drzwi dla zespołów, które tworzą muzykę nie do końca mieszczącą się we wspomnianych ramach. Trasa PRlive polega na zorganizowaniu rokrocznie na wiosnę dwudziestu kilku koncertów w najbardziej prężnych polskich klubach, stąd regularnie odwiedzamy takie aglomeracje jak: Warszawa, Poznań, Kraków, Katowice, Wrocław, Łódź, Szczecin, Trójmiasto, Rzeszów, itp... Podczas każdej edycji są trzy główne kapele, a na poszczególnych koncertach pojawia się dodatkowo gość specjalny. O ile z roku na rok pojawiają się różne nazwy, o tyle zawsze podczas PRlive można posłuchać zespołu FARBEN LEHRE, który jest pomysłodawcą i organizatorem całego przedsięwzięcia.
Na tegorocznej edycji przewidujecie jakieś niespodzianki dla fanów, szczególnie na finałowym koncercie w rodzimym mieście Farben Lehre - Płocku?
Mamy nadzieję, że na każdym koncercie pojawiają się różne, mniej lub bardziej miłe niespodzianki. W bieżącej edycji po raz pierwszy wystąpiła legendarna formacja z Bieszczad czyli KSU (Wrocław), bardzo pozytywnie zaprezentowali się też Czesi z kapeli Heebie Jeebies (Kraków), natomiast w Warszawie i Żyrardowie będziemy gościli czołową niemiecką formację punk-rockową Dritte Wahl. Finał zagramy tradycyjnie na spontanie, zatem wszystko zdarzyć się może.
W ubiegłym roku wydaliście zapis koncertowy, promujący trasę "Punky Reggae Live" we Wrocławiu - myślicie jeszcze o kolejnym wydawnictwie?
Od dawna myśleliśmy o jakimś upamiętnieniu koncertów z trasy PUNKY REGGAE live i wspomniane dvd jest takim dokumentem. Na razie nie myślimy o następnym tego typu wydawnictwie.
To jest pierwszy raz zespołu Hurt na Punky Reggae Live. Jak Wam się podoba, jakie macie odczucia i przemyślenia, co do trasy?
Zespół Hurt gra na trasie już nie pierwszy raz, bowiem w poprzednich edycjach dwukrotnie uczestniczył w koncertach wrocławskich. Teraz ma okazję posmakować w całej okazałości tego punky-reggae’owego kremu i mamy nadzieję że są usatysfakcjonowani. Ze swojej strony uważam, że ten zespół szybko i efektywnie wciągnął się w wir trasy, zaś zaprozenie Hurtu na pewno było celnym posunięciem.
Jeżeli kolejna edycja będzie miała jeszcze miejsce, to jakie zespoły chcielibyście zaprosić do wspólnego koncertowania? Myśleliście już o kimś szczególnym?
Następna edycja będzie trochę różniła się od dotychczasowych, bowiem zbiegnie się ona w czasie z 25-leciem zespołu FARBEN LEHRE. W związku z powyższym przeniesiemy ją na jesień 2011, a zaprosić mamy zamiar znacznie więcej kapel i każdy weekend będzie grany w innym zestawie. Taki jest wstępny zamysł, ale na pewno ulegnie on jeszcze niejednej modyfikacji. Na razie przedwczesnym jest wymienianie potencjalnych zespołów, ale na pewno będziemy sięgali po nazwy znane z poprzednich edycji, jak również po takie, które jeszcze na PRlive grać nie miały okazji. Czas pokaże na ile plany zmienią się w rzeczywistość.
Na sam koniec chciałbym podziękować za udzielenie odpowiedzi i życzyć samych sukcesów na przyszłość. Chcielibyście przekazać coś Waszym fanom?
Trzymajcie się ciepło i szanujcie przede wszystkim swoje zdrowie, bo bez niego nic w życiu udać się nie może... Pozdrawiam serdecznie.
Marcin Beczek